Reklama

Słodkie Ciepło

Niedziela w Chicago 43/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie szaleje burza w całym Chicago i na lotnisku O’Hare ruch zamarł. Oczekujemy na zezwolenie na wyjście do samolotu Iberia Airleins. W końcu pada przez megafon anons stewardesy, zapraszający do zajęcia miejsc. To powoduje lekkie przyspieszenie pracy serca, lecz nie na długo, bo już siedząc w samolocie czekamy całe dwie godziny na start i po dziewięciu godzinach lotu lądujemy w Madrycie. Tu przesiadka, zmiana czasu na zegarkach i przybycie do świętego celu naszej podróży - do Rzymu. Nagle, ledwie postawiliśmy nogę na włoskiej ziemi, niespodzianka - ks. Adam Galek powiadamia nas, że za 3 godziny będzie specjalna Msza św. celebrowana przez Ojca Świętego. Westchnęłam ciężko myśląc o zmęczeniu i burczącym z głodu żołądku. Jednakże wiedząc, że mogę ofiarować swoje zmęczenie za dusze w czyśćcu cierpiące, dołączam do reszty równie zmęczonej grupy. Wchodziliśmy w splendor i zapierające dech piękno Watykanu, w szczególności przepięknej Bazyliki św. Piotra. Raz jeszcze, mimo że to nie był to mój pierwszy raz, przeżywam zachwyt, tak jak poprzednio - wszystkie te dzieła sztuki uczynione ręką człowieka, aby uczcić Boga, są doskonałe. Będąc tu, uświadomiłam sobie, jak małą istotą jestem, i jak wspaniały i wielki jest Bóg. Ileż talentu i ogromnej wyobraźni podarował Bóg twórcom tego dzieła. Kontemplując piękno, słyszę jak chór zaczyna po łacinie pieśń na wejście i ozdobna brama wejścia do Bazyliki otwiera się. Procesja księży, biskupów i samego Papieża zmierza do ołtarza - czuję, że łzy spływają mi po policzkach. Spoglądam wokoło i widzę wiele osób wzruszonych w podobny sposób. Nagle przebiega mi przez głowę myśl: co sprawia, że ten człowiek wzrusza ludzi do tego stopnia?
Mój umysł nie szuka odpowiedzi w tym momencie, a skłania mnie do dziękczynnej modlitwy za przeżywane w tym momencie chwile, za życie, za błogosławieństwa i łaski spływające na każdego z nas.
Po zakończeniu Mszy św. każdy z nas jest przekonany, że naprawdę warto było przyjść tutaj i że jesteśmy naprawdę szczęśliwi. Ks. Adam Galek powiedział coś, co mi utkwiło mi mocno w pamięci. Na moje, tym razem głośno powtórzone pytanie: „Co Ten człowiek ma w sobie?”, usłyszałam odpowiedź:
„Cierpienie... I słodkie ciepło...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Dramatyczne świadectwa z Gazy – Lekarze bez Granic o głodzie i śmierci

2025-07-26 16:25

Adobe Stock

Brak żywności, wody i pomocy medycznej. W takich warunkach od miesięcy funkcjonują lekarze i mieszkańcy Strefy Gazy. Pracownicy Lekarzy bez Granic (MSF) alarmują: głód stał się bronią wojenną w konflikcie Izraela z Hamasem, a ci, którzy próbują zdobyć jedzenie, giną od kul.

„W pierwszych 6-24 godzinach poziom cukru we krwi spada. Organizm zużywa zapasy glikogenu. Po 3 dniach zaczyna rozkładać tłuszcz, a potem mięśnie, nawet serce - tylko po to, by przeżyć. Wtedy dzieci przestają płakać” - mówi dr Mohammed Abu Mughaisib, zastępca koordynatora medycznego Lekarzy bez Granic w Gazie, w nagraniu dla mediów watykańskich prosto z obozu dla uchodźców.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję