Reklama

Polska

Abp Gądecki: także od kapłanów zależy przyszłość chrześcijaństwa w Polsce

Nie jesteśmy ludźmi od których nic nie zależy – mówił do kapłanów w Wielki Czwartek abp Stanisław Gądecki. Parafrazując słowa Leszka Kołakowskiego, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski zauważył, że gdyby Europa miała zostać owładnięta przez islam, kapłani chrześcijańscy byliby winni, kapłani okazaliby się ludźmi małej wiary.

[ TEMATY ]

ksiądz

abp Stanisław Gądecki

Piotr Drzewiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W najstarszej katedrze na ziemiach polskich zebrało się kilkuset kapłanów, którzy pod przewodnictwem abp. Gądeckiego celebrowali Mszę. św. Krzyżma. Metropolita poznański poświęcił homilię zadaniom kapłańskim, mówił także o jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski.

– Pomimo wszelkich trudności, trzeba odważnie głosić integralną Ewangelię – mówił do kapłanów abp Gądecki, przypominając słowa kard. Saraha, iż nie możemy wstydzić się poruszać kwestii poważnych uchybień i dewiacji w sferze moralnej, dopasowywać się do świata forującego swobodę obyczaju oraz relatywizm religijny i etyczny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Jeśli boimy się żywo piętnować ohydne prawa związane z nową światową etyką mówiące o małżeństwie, rodzinie pod różnymi postaciami, aborcji, prawa całkowicie sprzeczne z prawami natury i prawami Bożymi, a które są promowane i narzucane przez narody i kultury zachodnie za pomocą mass mediów i dzięki ich potędze ekonomicznej, wówczas prorocze słowa spadają na nas niczym groźne boskie upomnienie – cytował kard. Saraha abp Gądecki.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski wskazywał kapłanom na konieczność połączenia gorliwości i pokory. – Każdy kapłan potrzebuje nieustannej modlitwy. Każdy z kapłanów winien tak zaprogramować swój dzień, aby znalazło się w nim poczesne miejsce na modlitwę – mówił abp Gądecki.

Reklama

Metropolita poznański podkreślił także rolę kapłańskiej ascezy, umiejętności przebaczania i oczyszczania, a także przeżywania cierpienia.

Przypominając kapłanom o jubileuszu 1050-lecia chrztu Polski abp Gądecki zauważył, iż od momentu chrztu Mieszka cała formacja chrześcijańska dokonująca się w naszej Ojczyźnie miała być odwoływaniem się do chrztu świętego jako daru i zadania. – Niestety, niekiedy brakowało nam konsekwencji, a nawet świadomości, że zostaliśmy ochrzczeni – mówił metropolita poznański.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podziękował duchownym za codzienny, kapłański trud. – Udziałem wielu z Was jest radość i entuzjazm, inni być może cierpią, są zmęczeni, lub czują się zagubieni. We wszystkich pragnę uszanować wizerunek Chrystusa, który otrzymaliście wraz ze święceniami, owo niezatarte „znamię”, które wyróżnia każdego z Was – mówił abp Gądecki.

2016-03-24 12:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki: za publicznie popełnione grzechy potrzebna jest publiczna pokuta

[ TEMATY ]

Msza św.

abp Stanisław Gądecki

TV.Niedziela

- Za publicznie popełnione grzechy potrzebna jest publiczna pokuta - powiedział na Jasnej Górze abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski. Metropolita poznański odprawił Mszę i wygłosił kazanie w ramach „Wielkiej Pokuty”. W całodniowej modlitwie przebłagalnej za grzechy z prośbą o miłosierdzie dla naszego narodu uczestniczy ok. 100 tys. osób z Polski i zagranicy.

Abp Gądecki wyjaśnił w kazaniu sens pokuty zarówno w wymiarze indywidualnym jak i wspólnotowym. Przypomniał naturę grzechu, który zrywa jedność człowieka z Bogiem. Do przywrócenia owej jedności potrzebna jest pokuta. Warunkami pokuty są nawrócenie oraz skrucha.
CZYTAJ DALEJ

Okulary wiary

2025-02-04 13:42

Niedziela Ogólnopolska 6/2025, str. 24

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Zadziwiająca jest zbieżność doświadczeń Izajasza, św. Pawła i św. Piotra w dzisiejszej Liturgii Słowa.

Pewnie nie będę daleki od prawdy, gdy powiem, że w mniejszym czy większym stopniu dotyczy to każdego z nas, sióstr i braci w wierze. Cała „trójka” – jeśli można się tak wyrazić – doświadcza niebywałego wręcz lęku, może nawet wstydu dlatego, że znalazła się w bezpośredniej bliskości świętego Boga, „sam na sam”, będąc ludźmi niedoskonałymi. Izajasz mówi: „Biada mi (...), jestem mężem o nieczystych wargach”, Paweł określa siebie dramatycznie mianem „poronionego płodu”, a Piotr wyznaje: „jestem człowiekiem grzesznym”. Izajasz pisze o wizji Boga Ojca, a Paweł i Piotr – o spotkaniu z Chrystusem. Paweł opisuje, co działo się po zmartwychwstaniu, a Piotr pisze o doczesności. Wszyscy są przerażeni. Chcą uciekać, ukryć się, wycofać, niemal zniknąć, trochę tak jak bojące się dzieci, zakrywające oczy rękoma i mówiące, że ich nie ma. Tymczasem Pan Bóg nie kwestionuje ich niedoskonałości, nie godzi się natomiast na sytuację zakładającą dezercję. Najpierw oczyszcza ich i usuwa lęk, daje im odczuć swą bliskość, a potem wyznacza misję do wykonania. Widząc majestat i moc Bożą, godzą się wykonać Jego wolę. Jeśli bazuje się na własnych możliwościach, zadania stawiane przez Boga są dla człowieka niewykonalne. Razem z Bogiem jednak, według Jego koncepcji, na Jego „rozkaz”, koniecznie w Jego obecności i mocy, jest to możliwe. Więcej – okaże się, że owoce przerastają nawet naszą wyobraźnię. Papież Benedykt XVI mawiał, że znakiem obecności Boga jest nadmiar, i podawał przykład cudu w Kanie Galilejskiej. Nie tylko ilość wina była cudem, ale także jego jakość! Tak też jest z owocami powołania. Gdyby się patrzyło z perspektywy świata, można by dojść do wniosku, że nie ma ono sensu, jest niepotrzebne, nieopłacalne, a dziś wręcz śmieszne. Lecz gdy zakładamy okulary wiary, widzimy je zupełnie inaczej, wypływamy na głębię. Mądrość polega na tym, aby pójść drogą wspomnianych mężów Bożych. Niemalże „stracić” wiarę w siebie, a uwierzyć głosowi powołania. Tak jest w historii świętych, a przypomnę z dumą, że pierwsi chrześcijanie nazywali siebie nie inaczej, jak właśnie świętymi. Mam tutaj na myśli powołanie nie tylko kapłańskie czy zakonne, ale każde – małżeńskie, zawodowe czy społeczne. Misję powinni podejmować wszyscy: nauczyciele, wychowawcy, trenerzy, lekarze. A my jak ognia boimy się zarówno słowa „powołanie”, jak również – a może jeszcze bardziej – słowa „służba”. Tymczasem logika chrzcielna mówi, że króluje ten, kto służy jak Chrystus. Właśnie wtedy człowiek jest do Niego najbardziej podobny i obficie błogosławiony. Nie kokietuję, po prostu opisuję liczne obserwacje. Gdy służymy, jesteśmy autentycznie piękni. Gotowość służby to cecha ludzi wolnych! Zbliżając się do Pana, odczuwamy zarówno radość, jak i coś w rodzaju trwogi. Bojaźń Boża polega na tym, że lękamy się głównie o siebie, że nie odpowiadamy adekwatnie na bezgraniczną miłość Bożą naszym oddaniem. Obyśmy mogli powiedzieć: dostrzegłem Cię, Panie, pokochałem i odpowiadam najlepiej, jak potrafię.
CZYTAJ DALEJ

Wniosek w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego prof. Włodzimierza Fijałkowskiego

2025-02-08 18:04

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Narodowy Marsz Życia

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Prof. Włodzimierz Fijałkowski

Polska Federacja Ruchów Obrony Życia złożyła wniosek do kard. Grzegorza Rysia w sprawie wszczęcia procesu beatyfikacyjnego wybitnego obrońcy ludzkiego życia – Profesora Włodzimierza Fijałkowskiego!

15 lutego 2003 r. zmarł prof. Włodzimierz Fijałkowski - ginekolog położnik, obrońca życia i twórca Szkoły Rodzenia. Promował ekologiczne metody ochrony zdrowia, zwłaszcza w dziedzinie prokreacji. Zajmował się naukowym wdrażaniem metod naturalnej regulacji poczęć, stworzył polską szkołę psychoprofilaktyki porodowej. Był autorem 26 książek naukowych i popularnonaukowych oraz 150 prac. Miał 85 lat.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję