Reklama

Otwarci na ludzką niedolę

Drogą Kościoła jest człowiek

Wielu z nas żyje codziennym rytmem i wśród ogromu własnych trosk nie dostrzega problemów innych ludzi. Głód i bieda są abstrakcją na tyle odległą, że zapominamy o tych, którzy ich doświadczają. Z pomocą potrzebującym przychodzą organizacje katolickie.

Niedziela lubelska 51/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krakowskie Przedmieście 42. Czwartek. Godzina 11.00. Gromadka ludzi tłoczy się pod bramą. Za chwilę siostry z Franciszkańskiego Zakonu Świeckich przy kościele Kapucynów będą rozdawać pieczywo. Dziewięcioosobowa grupa wolontariuszek pracuje w czwartki i w piątki. Chleb przywożą na własny koszt autobusami, czasem nawet rowerem.
„Kiedyś było lepiej - wspomina Krystyna Gałkowska - wydawaliśmy zupy, dostawaliśmy od sponsorów kości i podroby z rzeźni. Teraz ludzi chcących pomóc innym jest coraz mniej, tymczasem potrzebujących ciągle przybywa. Nasza pomoc jest więc ograniczona tylko do rozdawania chleba. Mimo to każdy, kto będzie potrzebował wsparcia na pewno je otrzyma”.
Ul. Zielona 3. Piątek. Godzina 12.00. Pod stołówką Bractwa Miłosierdzia im. św. Brata Alberta tłum ludzi. Tutaj można zjeść gorący obiad oraz otrzymać wydawany z samochodu suchy prowiant. Miejsce to cieszy się szczególnym uznaniem wśród osób bezdomnych i głodnych. Tu może przyjść każdy; wystarczy, że jest głodny.
„Nasza praca to przede wszystkim niesienie pomocy ludziom bezdomnym, najbardziej potrzebującym i pokrzywdzonym przez los - przedstawia działalność Bractwa ks. Jan Mazur, duszpasterz ludzi bezdomnych. - Pomoc wyrażamy przede wszystkim w tworzeniu kuchni, która funkcjonuje praktycznie przez cały rok. Mimo iż w miesiącach letnich nie było gorących posiłków, wydawaliśmy pomidory, ogórki, chleb. Od września wydawane są natomiast gorące posiłki. Codziennie rozdajemy około 300 litrów zupy. Głodnych jednak ciągle przybywa i wiadomo, że będzie przybywało”.
Przyzwyczajone do krążącego w społeczeństwie stereotypu bezdomnego pijaka, pytamy ks. Mazura, jacy ludzie przychodzą do stołówki Bractwa Miłosierdzia.
„Do niedawna byli to ludzie przeważnie z marginesu, ok. 70 procent - odpowiada Ksiądz Jan. - Obecnie skala ludzi uzależnionych rzeczywiście się zmniejsza na korzyść osób faktycznie biednych. Tu mamy młodzież, przychodzą nawet dzieci z rodzicami. Przychodzą ci, którzy znaleźli się na skraju nędzy chociażby z powodu upadku firmy. Są też wielodzietne rodziny. Nie tylko z Lublina. My sami dowozimy produkty żywnościowe do tych najbiedniejszych, szczególnie mieszkających na wsiach. Obszar nędzy robi się coraz większy i to jest bardzo niepokojące zjawisko”.
Zdaniem ks. Mazura bieda zaczyna się od zejścia na inną drogę niż ta, którą wyznacza Bóg. Grzech pozbawia wolności człowieka, pozbawia go poczucia wartości, czyni go niewolnikiem, w końcu wyniszcza. Dlatego właśnie kuchnię Bractwa prowadzą bezdomni, mieszkańcy schroniska. Czterech bezdomnych przygotowuje posiłki, a trzech z nich je wydaje. Tutaj mogą czuć się potrzebni.
„Najważniejsze to pokazać tym ludziom, że Jezus ich kocha, że tylko On może ich zbawić” - podsumowuje ks. Mazur.
„Życie ostro dało mi w kość - mówi zagadnięty przez nas pięćdziesięciojednoletni pan Henio, który codziennie ustawia się w kolejce po darmową zupę. - Straciłem dom i rodzinę. Zawalił mi się cały świat. Nie mam ani gdzie spać, ani co jeść. Jedyna pomoc, na jaką mogę liczyć, pochodzi właśnie stąd”.
„Jak jesteście głodne, to przychodźcie najlepiej tutaj - radzi nam pan Władek - To najlepsze miejsce dla takich przegranych ludzi, jak my”.
Skonsternowane odpowiadamy, że my takiej pomocy nie potrzebujemy, ale pan Władek uśmiecha się ironicznie:
„Nigdy nic nie wiadomo. Widziałem tu już nie takie szychy. Najpierw taki kupuje sobie codziennie nowy krawat, a potem nie stać go na zwykłą bułkę. Tu kończy się wiele karier i wiele związków”.
„Może was to nigdy nie spotka - pociesza nas pan Henio - ale zawsze trzeba być otwartym na ludzką niedolę. Przecież jesteśmy tacy sami jak wy. Jesteśmy ludźmi z krwi i kości. Los zepchnął nas na boczny tor życia, ale to nie znaczy, że przestaliśmy istnieć. A prawdziwi chrześcijanie powinni w każdej sytuacji zauważać drugiego człowieka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Roxie Węgiel: Wiara w Boga wyznacza mi kierunek życia

2024-03-26 09:42

[ TEMATY ]

koncert pasyjny

Mat.prasowy/Pasja

Roxie Węgiel

Roxie Węgiel

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Ilustracją dla występujących artystów będą fragmenty Misterium Męki Pańskiej odegrane w przepięknej scenerii Dróżek Kalwaryjskich przez braci z klasztoru Ojców Bernardynów i wiernych, którzy zwyczajowo biorą udział w tych corocznych celebracjach na Dróżkach Kalwarii Zebrzydowskiej. Misterium opisuje pojmanie, osądzenie, drogę krzyżową i ukrzyżowanie Jezusa i jest co roku odgrywane w Wielkim Tygodniu w Kalwarii Zebrzydowskiej, a jego tradycja sięga początków XVII wieku.

CZYTAJ DALEJ

Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma – rozważania ks. Popiełuszki

2024-03-27 20:38

[ TEMATY ]

ks. Jerzy Popiełuszko

homilia

ks. Popiełuszko

Muzeum ks. Jerzego Popiełuszki/40rocznica.popieluszko.net.pl

- Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma - to słowa wypowiedziane przez ks. Jerzego Popiełuszkę 6 września 1982 r. podczas Mszy św. w intencji Ojczyzny w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie. Stanowią one fragment rozważań proponowanych przez Sanktuarium Błogosławionego Księdza Jerzego Popiełuszki w piątym tygodniu programu „osobistej i społecznej duchowej przemiany”, który można podjąć w roku obchodów 40-lecia śmierci kapłana. Każdego dnia od 28 lutego do 9 listopada o godz. 21. przy grobie Błogosławionego odbywa się modlitwa o wolność od lęku i nienawiści oraz w intencji Ojczyzny.

Publikujemy tekst rozważań:

CZYTAJ DALEJ

Wierni Chrystusowi

2024-03-28 16:50

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa, które posługuje w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem, Mszę św. celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz duchowni przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyło około 500 ministrantów, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję