„Integracja Europy - wyzwanie dla podzielonego chrześcijaństwa” - dwudniową sesję pod takim tytułem zorganizował Instytut Ekumeniczny KUL. Rektor KUL, ks. prof. Andrzej Szostek
przypomniał, że ekumenizm przeszedł różne fazy. Początkowo charakteryzował się fascynacją i wzajemnym zauroczeniem. Potem przyszedł trudny czas dla ekumenizmu. Okazało się bowiem, że pewnych
różnic nie da się tak prosto przezwyciężyć.
Abp Józef Życiński przypomniał o chrześcijańskich korzeniach kultury europejskiej. Pewnym wspólnym dziedzictwem kultury europejskiej stają się Akropol, Kapitol, Golgota. W Europie
istnieje więc wspólnota wartości, które jednoczą i za które powinniśmy się czuć współodpowiedzialni. Metropolita stwierdził też, iż komunizm upadł, gdyż oparty był na fałszywej antropologii.
Zadaniem chrześcijaństwa staje się więc poszukiwanie prawdziwej antropologii.
Ks. Wacław Hryniewicz wspomniał rozdźwięk, jaki niektórzy zauważają pomiędzy ekumeniczną otwartością Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan przy Radzie Konferencji Biskupów, a z drugiej
strony Kongregacją ds. Doktryny Wiary, co staje się źródłem wielu frustracji w ekumenii. Wspomniał też o różnych reakcjach odnośnie Karty Ekumenicznej. Jedni uznali jej język za delikatny,
ostrożny i sformułowany tak, aby nikogo nie urazić. Dla przykładu w dokumencie nie pojawia się ani razu słowo „sekta”. Według innych, język karty jest ciężki i nudny.
Dla jeszcze innych jest interesujący i dający do myślenia oraz „tchnący duchowym ciepłem i duchową wrażliwością”. Pojawił się też zarzut wymieszania zagadnień politycznych
i religijnych. Przy samym redagowaniu Karty pojawiły się problemy ze strony prawosławia, dla którego pewne sformułowania mogły być zbyt mało wrażliwe.
Inne problemy ujawniły się podczas dyskusji panelowej na zakończenie sesji. Wywiązała się dyskusja pomiędzy przedstawicielami Kościołów prawosławnego, katolickiego, a także przedstawiciela
grekokatolików na temat przynależności świątyń, o które upominają się grekokatolicy. Uwidoczniło to z pewnością wszystkim obecnym, jak wiele przeróżnych problemów stoi jeszcze na
drodze do jedności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu