Matko, bardziej niż gwiazdy od nas oddalona,
A bardziej obecna niż one, gdy świecą wśród nocy,
Jak księżyc krążysz wokół nas
Zawsze ku nam obrócona jedną, tą samą twarzą miłości.
Spójrz na nas, na nasze dzieła, kraje, pustynie, lądy.
Księżyc, nawet gdy milknie, gdy już jest cieniutką szramą,
Nawet gdy gaśnie jego tarcza - wiadomo, że nie ubywa.
Tak i litość Matki nad światem nigdy się nie uchyli.
Dlatego pod Jej stopy dano księżycowy sierp,
A rękom Jej dano siłę zatrzymywania gromów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu