W życiu doświadczamy różnych stanów emocjonalnych. Mają one wpływ na nasze życie. W jakiś sposób kształtują nasze relacje z innymi. W relacjach z Panem Bogiem
znajdują również odbicie.
Doświadczenie radości sprawia, że wszystko łatwiej idzie a życie jest prostsze i decyzje bardziej jednoznaczne.
W życiu przeżywamy również chwile, dni a czasami i tygodnie smutku. Są różne źródła tego stanu emocjonalnego. Bywają ludzie, którzy mają skłonności do częstego przeżywania tego
stanu. Często związane jest to z pesymistycznym spojrzeniem na siebie i świat.
Smutek wynika z doświadczenia braków swojej osobowości. Przeżywanie niedoskonałości wielu ludzi odczuwa w bolesny sposób. Kiedy dokucza nam zło i czujemy jak ogarnia
ono nasze serce, próbujemy z nim walczyć. Może uda się raz lub dwa. Mieliśmy nadzieję, że je pokonaliśmy. Aż tu raptem poczuliśmy się bezsilni. Zło zaatakowało jeszcze mocniej. Znów upadliśmy.
Ogarnął wtedy nas ogromny smutek. Znów się nie udało.
Smutek przybywa do wielu ludzi w związku z doświadczeniem braków materialnych. Widzimy obfitość produktów i towarów w sklepach. Nie możemy tego zdobyć,
bo brak nam pieniędzy.
Wielu ludzi doświadcza bardzo często braków rzeczy koniecznych do życia: brak mieszkania, pożywieni, lekarstw, podręczników.
Bywa, że tak wielu niedostatków doświadczają ludzie najuczciwsi, ciężko pracujący, posiadający wielodzietne rodziny. Powstaje pytanie: dlaczego tak jest?
Dlaczego, także wśród chrześcijan, jest tak dużo niesprawiedliwości? Odpowiedź, z ludzkiej strony nie będzie jednoznaczna. Przysparza to smutku w ludzkim sercu.
Można wymienić wiele przyczyn smutku. Pragnę zasygnalizować niektóre: uświadomienie jak wielu ludzi chorych i cierpiących, przemijanie życia, tracenia przyjaciół i osób najbliższych,
nieuczciwość i zdrady w relacjach między najbliższymi.
Jezusowi także był znany smutek. Patrząc na Jerozolimę zapłakał, smucił się z powodu śmierci bliskiego mu Łazarza, przygotowując się na mękę dusza jego zaznała opuszczenia, zdrady, ludzkiej
niewdzięczności.
W chwilach smutku Jezus szczególnie intensywni modlił się.
W chwilach tego przykrego doświadczenia, niezależnie od źródła jego pochodzenia, skierujmy nasze serce ku Bogu w intensywnej modlitwa. W momentach smutku nie pozostajemy sami.
W sposób szczególny jest z nami wtedy kochająca matka - Maryja. Ona nasze troski przekaże Jezusowi. Jeśli powodem smutku będzie zło i grzech - w modlitwie
Pan Bóg pozwoli nam to przezwyciężyć.
Jeśli zaś smutek wypływa z pobudek szlachetnych doświadczymy łaski z Góry Błogosławieństw: „Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt5,4).
Zapraszamy na rekolekcje ewangelizacyjne dla małżeństw. Odbędą się one w dniach 19-22 luty, w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Łomży. Bliższe informacje pod numerami telefonów: (0-86) 218 52 54 lub (0-86) 218 24 33.
Pomóż w rozwoju naszego portalu