Pierwsze tramwaje pojawiły się w Warszawie w roku 1866. Były ciągnięte przez konie. Łączyły trzy warszawskie dworce kolejowe: Wiedeński (obecnie okolice dworca |ródmieście), Petersburski
(obecnie Wileński) i Terespolski (obecnie Wschodni). Długość trasy wynosiła 6,2 km. Był to jeden tor, z czterema mijankami. Pierwszą remizę tramwajową (zajezdnię) zlokalizowano przy
ul. Inżynierskiej. Od tego momentu sieć połączeń była systematycznie rozbudowywana.
Kolejnym przełomowym wydarzeniem była budowa elektrowni tramwajowej przy ul. Przyokopowej, oddanej do użytku w 1908 r. Niespełna dwa lata później cała sieć tramwajowa została zelektryfikowana.
Do wybuchu drugiej wojny światowej tramwajem można było dojechać na Wolę, Okęcie, Marymont, Sadybę, Wierzbno, Szmulki, Pelcowiznę i Grochów. Przedwojenny układ tras tramwajów w obrębie
Śródmieścia przypominał szachownicę, natomiast trasy pozaśródmiejskie odchodziły promieniście od centrum miasta. Tuż przed wybuchem wojny tramwaje obsługiwały 90% komunikacji miejskiej.
W czasie obrony Warszawy w 1939 r. tramwaje warszawskie poniosły znaczne straty. Zostało zniszczonych kilkanaście wozów silnikowych i doczepnych, kilkaset innych zostało
poważnie uszkodzonych, trakcja elektryczna prawie przestała istnieć. Znaczną część taboru Niemcy wywieźli do Berlina. Pomimo ogromnych trudności, już w październiku tego samego roku oddano
pierwszą linię tramwajową nr 3, która wiodła od pl. Krasińskich do pl. Wilsona. Do połowy 1940 r. oddano do użytku 80% tras.
W czasie okupacji Niemcy wprowadzili wiele ograniczeń dla podróżnych. Wydzielono pomosty tylko dla Niemców (Nur für Deutsche), a w późniejszych latach uruchomiono dla nich specjalną
linię „O”. W tramwajach były wydzielone miejsca dla osób pochodzenia żydowskiego. Później na terenie getta uruchomiono specjalną linię oznaczoną Gwiazdą Dawida, która kursowała
od pl. Muranowskiego do ul. Grzybowskiej. W 1941 r. na polecenie władz okupacyjnych zaczęto malować tabor na kolor żółto-czerwony.
W trakcie Powstania Warszawskiego i później, w wyniku planowego niszczenia lewobrzeżnej Warszawy, likwidacji uległa ogromna większość taboru i trakcji tramwajowej.
Po wyzwoleniu stolicy natychmiast przystąpiono do odbudowy komunikacji tramwajowej i jeszcze w roku 1944 uruchomiono pierwsze połączenia na Pradze. Następne lata to sukcesywna odbudowa
i rozbudowa komunikacji tramwajowej stolicy.
Obecnie w Warszawie w dni powszednie jeździ ponad 350 składów dwuwagonowych bądź wagonów przegubowych. W dni świąteczne kursuje blisko 200 składów. Tramwaje przewożą
w dni robocze ok. 300 tys. pasażerów. Cały tabor zgromadzony jest w czterech zajezdniach oznaczonych literą „R”: R1 Wola (ok. 180 wozów), R2 Praga (ok. 160), R3 Mokotów
(ok. 240), R4 Żoliborz (268). Niestety sporą część taboru stanowią wagony z lat 60. (13 N) i 70 (105 N), ale coraz częściej widoczne są nowoczesne tramwaje niskopodłogowe (116 NA).
W latach 90. przeprowadzono modernizację torowisk, co spowodowało znaczne ograniczenie hałasu, zamontowano nowoczesny układ sterowania zwrotnic, a także satelitarny system lokalizacji.
W tym samym czasie w sezonie letnim uruchomiono linię turystyczną „T”, którą obsługują zabytkowe tramwaje Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej. Warszawa posiada łącznie
ok. 300 km linii tramwajowych.
Wielu z nas nie wyobraża sobie Warszawy bez tramwajów. Z roku na rok tabor staje się bardziej nowoczesny. Niemniej miło jest wsiąść do starej 13 N, stanąć na samym końcu i pomyśleć,
że może właśnie w tym wagonie tata po raz pierwszy zobaczył mamę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu