Reklama

Myślenie nie boli

Szkopuł

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Co pan dziś robił, panie Feliksie? - zapytał cicho.
Feliks wzruszył ramionami.
- Nic szczególnego. Myślałem.
- To zdecydowanie przykre zajęcie, nie sądzi pan? Dlatego właśnie tak wielu ludzi unika go za wszelką cenę.
To fragment rozmowy Feliksa Mendelssohna z ambasadorem hanowerskim w Dreźnie - Baronem von Stulenheimem. Pochodzi ona ze zbeletryzowanej biografii tego sławnego kompozytora, pióra Pierre La Mure pt. Miłość niejedno ma imię. Myślenie to przykre zajęcie i choć nie boli, okazuje się, że niektórym szkodzi.
Myśl (cogito) to kategoria epistemologiczna, oznaczająca poznawcze przeżycie świadomości. Według niektórych koncepcji filozoficznych, myślenie stanowi pierwotny poznawczo i nie poddający się w wątpliwość fundament wiedzy. Myślenie jest więc aktem, procesem lub też treścią tego aktu. Najbardziej znanym powiedzeniem filozoficznym jest zapewne Kartezjańskie - „Myślę, więc jestem”. Ale czy zastanawialiśmy się kiedyś, co tak naprawdę ono oznacza?
Po raz pierwszy zasada cogito została podana przez Kartezjusza w jego słynnej, opublikowanej pierwotnie anonimowo Rozprawie o metodzie. We francuskim oryginale cogito zostało wyartykułowane w kontekście formuły: je pense, donc je sui, ou existe („myślę, więc ja jestem, czyli istnieję”), zaś w łacińskim przekładzie formuła ta przyjęła postać: ego cogito, ergo sum, sive existo. Była to droga tzw. metodycznego wątpienia, czyli takiego, którego konkluzją jest nie sceptycyzm i postawa człowieka wątpiącego w wartość jakiegokolwiek poznania, ale odnalezienie i wydobycie niepowątpiewalnej racji - kryterium prawdy. I tu tkwi cały szkopuł myślenia jako takiego i sens powiedzenia, że myślenie choć nie boli, to może szkodzić. Bo nie chodzi o rozmyślanie jakie bądź, o bardziej lub mniej refleksyjne rozpamiętywanie zdarzeń dnia; chodzi o coś dużo więcej, chodzi o dotarcie do prawdy, o rozpoznanie tego, jak się sprawy mają. Takie właśnie myślenie doprowadziło Mendelssohna po 10-dniowym przymusowym odosobnieniu do decyzji o powrocie do żony i rozpoczęciu walki o wystawienie odnalezionego przez niego zagubionego rękopisu Pasji J. S. Bacha.
Myślenie to proces, który dojrzewa wraz z całą osobą. Można się go uczyć - ba, należy się uczyć, należy je rozwijać i pielęgnować. I nagle kiedyś konstatujemy, że myślenie właśnie nie boli, że myślenie nam towarzyszy i sprawia, że życie nabiera nieznanego dotąd kolorytu. Jeden z wykładowców akademickich ma zwyczaj zwracania się do swoich studentów, gdy ci w przypływie odwagi pytają, czy podejrzewa ich o złe intencje, słowami: „Skądże, ja was podejrzewam o coś dużo gorszego - o bezmyślność”. Oby te słowa jak najrzadziej odnosiły się do nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Papież: Szczepan został zabity, ale nic nie pokona dzieła Boga

2025-12-26 14:02

[ TEMATY ]

św. Szczepan

Vatican Media

Historia św. Szczepana pokazuje nam, że piękno Jezusa i tych, którzy Go naśladują nie tylko przyciąga, ale może też zostać odrzucone – mówił Leon XIV w rozważaniu na Anioł Pański. Papież zapewnił jednak, że żadna siła nie jest w stanie pokonać dzieła Boga.

W rozważaniu Leon XIV nawiązał do przypadającego dziś wspomnienia liturgicznego pierwszego męczennika. Przypomniał, że zgodnie z terminologią używaną przez pierwszych chrześcijan obchodzimy dziś „narodzenie św. Szczepana”, ponieważ „człowiek bowiem nie rodzi się tylko raz”.
CZYTAJ DALEJ

List Rektora KUL: Anioły są nie tylko w Boże Narodzenie

2025-12-27 10:31

KUL

Boże Narodzenie to czas spotkania nieba z ziemią, cudownej wymiany między Bogiem i światem – napisał w liście na Boże Narodzenie ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Powołuje się w nim na świadectwa wiary pacjentów Hospicjum Dobrego Samarytanina, w którego zarządzie od wielu lat jest prezesem-wolontariuszem.

Jak co roku, w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia w kościołach został odczytany list od rektora KUL. Tegoroczny nosił tytuł „Chrystus zstąpił na ziemię, aby człowiek mógł wstąpić do nieba". – Wiecznie istniejący Syn Boży, który pokornie zstąpił z wysokości swego majestatu i stał się jednym z nas, wzywa wszystkich ludzi do ponownych narodzin, czyli do wyjścia z kręgu własnych słabości i wkroczenia na drogę wzrostu duchowego – podkreśla ks. prof. Kalinowski. – To powtórne narodzenie musi wiązać się z pozostawieniem tego, co było wcześniej, czyli z obumieraniem dla grzechu i zła. W pewnym momencie nowe narodziny nabiorą ostatecznego wymiaru, gdy śmierć fizyczna przeniesie nas w nową lepszą rzeczywistość i stanie się swoistą drogą do życia wiecznego – czytamy w liście. Rektor KUL przypomina w nim postać pierwszego męczennika św. Szczepana, rodzącego się dla nieba przez oddanie życia na ziemi z miłości do Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję