Reklama

Komentarze

Batalia o 1 listopada

Fajny pomysł. Tak można powiedzieć o zapowiedzi modlitewnej inicjatywy w diecezji kieleckiej. 30 parafii zaprasza ludzi na nocne czuwanie w przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych. Odbędzie się ono przy wystawionych relikwiach. Nadano mu tytuł „Noc Świętych”. Już od kilku lat w przeddzień uroczystości Wszystkich Świętych pojawiają się to tu to tam tego typu pomysły, jako odpowiedź na ofensywę idei nam, to znaczy chrześcijanom, obcych.

[ TEMATY ]

komentarz

Bożena Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku należy zauważyć, że Kościół za wstawiennictwem świętych modli się zawsze, kiedy się modli. Kieleckie przedsięwzięcie jest oprócz tego częścią batalii o to, czym wypełniony będzie w świadomości kolejnych pokoleń Polaków dzień, który w kalendarzu jest oznaczony jako 1 listopada. Czy będzie to katolickie Wszystkich Świętych czy pogański „dzień duchów”? Sprawa jest otwarta. Świadomość Polaków nie jest bowiem sformatowana raz na zawsze. Istnieje teoretyczna możliwość, że w przyszłości - oby nie – 1 listopad nabierze innego znaczenia. Dziś ludzie jeszcze chodzą w tym dniu do kościoła, choć mniej. Odwiedzają cmentarze, choć mniej. Modlą się, nie wiem czy więcej czy mniej, bo tylko Bóg zna serce. Palą znicze, chyba więcej, bo na więcej nas stać. To wszystko to katolicka, ale w pewnej części też polska, razem obejmując – religijna - tradycja. Tym jest wypełniony każdego roku ten konkretny dzień.

Zdaję sobie sprawy, że próby importu obcych nam zwyczajów są wspierane przez rynek, który co tylko może to chce sprzedać. Nie chcę snuć teorii spiskowych, ale zdaję sobie również sprawę, że oprócz widzialnej ręki rynku działają jeszcze inne siły. Jest wielu takich, którym akurat ten fakt, że 1 listopada jest w kalendarzu polskim na czerwono się nie podoba i daliby wiele, aby to się skończyło. Tu toczy się walka na serio. To próba kolonializmu ideologicznego przed którym przestrzega często papież. To wojna, która toczy się po cichu, ale na serio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2016-10-23 09:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomnik smoleński na Krakowskim Przedmieściu

[ TEMATY ]

komentarz

Artur Stelmasiak

Pałac Prezydencki stał się symbolem narodowej tragedii. W kwietniu 2010 r. nikt nie miał wątpliwości, że właśnie w tym miejscu powinien stanąć pomnik. Nie wyobrażałem sobie, że ktoś może się temu sprzeciwić... Niestety dosyć szybko przekonałem się o swojej naiwności.

Pamiętam atmosferę sprzed sześciu lat na Krakowskim Przedmieściu. Choć przed południem 10 kwietnia nie było jeszcze wielu ludzi, to jednak z godziny na godzinę tłum rósł, aż pojawiły się tu setki tysięcy osób. Po katastrofie 10 kwietnia 2010 roku Pałac Prezydencki stał się symbolem tragedii narodowej. To w tym miejscu ustawiano znicze, kwiaty i modlono się.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję