Reklama

Teologia na Uniwersytecie Szczecińskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prof. zw. dr. hab. Zdzisławem Chmielewskim, rektorem US, rozmawia Leszek Wątróbski

Leszek Wątróbski: - Uniwersytet Szczeciński rozwija się dynamicznie. W tym roku Uczelnia rozszerzyła się o kolejny, siódmy wydział...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Prof. zw. dr hab. Zdzisław Chmielewski: - W kwietniu ubiegłego roku Senat naszego Uniwersytetu podjął jednogłośnie decyzję o utworzeniu Wydziału Teologicznego. Uchwała weszła w życie w styczniu br. po podpisaniu jej przez Rząd RP i Konferencję Episkopatu Polski.

- Wcześniej zapadły odpowiednie decyzje w Watykanie...

- Wydział Teologiczny naszego Uniwersytetu erygowany został przez Stolicę Apostolską zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego. W swojej pracy naukowo-dydaktycznej działać teraz będzie na podstawie: przepisów obowiązujących państwowe szkolnictwo wyższe, Statutu Uniwersytetu Szczecińskiego oraz przepisów kościelnych zawartych w dokumentach Kościoła - głównie zaś w Konstytucji Apostolskiej Jana Pawła II Sapientia Christiana.

- Działalność Wydziału Teologicznego nadzorować będą, obok władz Uczelni, także władze kościelne...

Reklama

- Nadzór ten odbywać się będzie wyłącznie w zakresie określonym we wspólnej umowie i w Statucie Uniwersytetu. Dotyczyć on będzie doboru nauczycieli akademickich i innych pracowników Wydziału oraz jego tożsamości katolickiej. Władze kościelne reprezentować będzie abp Zygmunt Kamiński, metropolita szczecińsko-kamieński, pełniący funkcję Wielkiego Kanclerza Wydziału Teologicznego. Wielki Kanclerz będzie m.in. zatwierdzał kandydata na dziekana i przyjmował od niego wyznanie wiary. Będzie też mógł, w razie konieczności, cofnąć misję kanoniczną nauczycielom akademickim prowadzącym zajęcia w zakresie dyscyplin odnoszących się do wiary i moralności. Będzie wreszcie informował Kongregację ds. Wychowania Katolickiego o ważniejszych sprawach Wydziału i przesyłał jej okresowe sprawozdania.

- Czy Wydział Teologiczny zatrudniał też będzie nauczycieli akademickich innych wyznań chrześcijańskich?

Reklama

- Ze względów ekumenicznych na Wydziale Teologicznym zatrudniony też może zostać nauczyciel akademicki należący do innego Kościoła lub innej religii albo niewyznający żadnej religii, pod warunkiem jednak, że respektuje katolicki charakter Wydziału. Wszyscy pozostali nauczyciele akademiccy, którzy zajmować się będą dyscyplinami kościelnymi, przed objęciem swego stanowiska, muszą uzyskać misję kanoniczną od Wielkiego Kanclerza i złożyć wobec dziekana wyznanie wiary. Pozostali nauczyciele akademiccy Wydziału muszą otrzymać przed nominacją zgodę nauczania.
Statutowym zadaniem naukowym Wydziału będzie prowadzenie systematycznych badań w pełnym zakresie nauk teologicznych. Dotyczy to badań w dziedzinie nauk biblijnych oraz badań nad historią i tradycją Kościoła, głównych dyscyplin teologii systematycznej - tzn. systematyzacji chrześcijańskiej wiary i moralności oraz chrześcijańskiego obrazu świata i wreszcie naukowego ujęcia praktyki życia kościelnego, w tym prawa kanonicznego.
Stan kadrowy Wydziału pozwala na prowadzenie studium doktoranckiego w dziedzinie nauk teologicznych. Wydział przystąpi więc w najbliższym czasie o przyznanie uprawnień doktorskich, a w ciągu następnych lat o przyznanie uprawnień habilitacyjnych. Wydział Teologiczny będzie też nastawiony na szeroką współpracę interdyscyplinarną z przedstawicielami innych nauk na naszym Uniwersytecie i poza nim.
Szczeciński Wydział Teologiczny jest szóstym wydziałem teologicznym utworzonym w ramach uczelni świeckich w Polsce i trzecim co do wielkości. Działalność Wydziału będzie finansowana przez państwo i Kościół katolicki. Strona kościelna użyczy uniwersytetowi bezpłatnie swoje obiekty dydaktyczne, dziekanat - pomieszczenia administracyjne i halę sportową, które znajdują się w budynkach seminaryjnych w Szczecinie, Koszalinie, Gorzowie Wielkopolskim oraz Paradyżu.

- O Wydziale Teologicznym w Szczecinie rozmawiał też Pan Rektor z Papieżem Janem Pawłem II...

Reklama

- 27 stycznia br. przyjęci zostaliśmy w Watykanie przez Ojca Świętego Jana Pawła II. Obok władz naszej Uczelni obecni tam byli także: Metropolita Szczecińsko-Kamieński, władze Wydziału oraz przedstawiciele studentów i wreszcie miejskich władz samorządowych.
Mnie, jako rektorowi Uniwersytetu Szczecińskiego, przypadł zaszczyt złożenia Jego Świątobliwości wyrazów najwyższego uszanowania od naszej wspólnoty uniwersyteckiej. Decyzję zatwierdzenia Wydziału Teologicznego odebraliśmy jako mobilizujący impuls dla nasilającej się w Szczecinie determinacji wzbogacenia naszej Alma Mater nowym wydziałem. Była ona także dopełnieniem uniwersyteckiej misji: zadośćuczynienia, wyrównywania krzywdzących zaniechań, których miasto Szczecin i region zachodniopomorski doświadczył po 1945 r.
Teologia, wyłączona wcześniej na wiele dziesięcioleci z państwowego systemu kształcenia, mogła wreszcie powrócić na swoje tradycyjne miejsce i jeszcze bardziej bezpośrednio zabiegać o sens uniwersyteckiego oddziaływania na przeobrażenia kulturowo-cywilizacyjne. Oznacza to, z natury rzeczy, merytoryczne wzbogacenie w Szczecinie poszukiwań lokalnych wyróżników, znaków tożsamości północno-zachodnich regionów Rzeczpospolitej, ich kluczowego znaczenia dla przełamywania uciążliwych stereotypów w kontaktach z sąsiadami. Nauka teologiczna, według powszechnej opinii, okazać się może rozstrzygającym atutem w formowaniu pogłębionej refleksji nad perspektywą przekraczania przez Polskę unijnych ram, od dawna przecież widocznych tuż za szczecińskimi rogatkami.

- W czasie spotkania z Janem Pawłem II wręczył Pan Rektor Ojcu Świętemu symboliczny upominek...

- Razem z życzeniami i podziękowaniami przekazałem Ojcu Świętemu upominek o ściśle szczecińskim charakterze. Była nim niedawno wydana Encyklopedia Miasta Szczecina pod redakcją prof. Tadeusza Białeckiego.

- Dziękuję za rozmowę.

Z ks. dr. hab. prof. US Zdzisławem Kroplewskim, dziekanem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, rozmawia ks. Grzegorz Wejman

Ks. Grzegorz Wejman: - Ksiądz Profesor został powołany na stanowisko dziekana założyciela Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim. Od początku zatem Ksiądz Dziekan bierze czynny udział w organizowaniu tego Wydziału. Czytelnicy „Niedzieli” chcieliby poznać strukturę Wydziału, kierunki i specjalizacje studiów, a także liczbę pracowników naukowych i studentów...

Reklama

Ks. dr hab. prof. Zdzisław Kroplewski: - Nowy Wydział ma swoją siedzibę w Szczecinie, przy ul. Papieża Pawła VI nr 2. Poza tym struktury Wydziału działają w ośrodkach zamiejscowych, a mianowicie: w Koszalinie dla kleryków i studentów świeckich, Paradyżu dla kleryków oraz Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze dla studentów świeckich (docelowo zaś tylko w Zielonej Górze) - czyli w trzech diecezjach (szczecińsko-kamieńskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i zielonogórsko-gorzowskiej) tworzących metropolię szczecińsko-kamieńską.
Nasz Wydział posiada jeden kierunek - teologię. W ramach kierunku prowadzone są studia na dwóch specjalnościach: nauki teologiczne oraz nauki o małżeństwie i rodzinie (specjalność ta została stworzona z myślą o studentach Instytutu Studiów nad Rodziną). Przy czym pierwsza specjalność (nauki teologiczne) posiada dwie specjalizacje: kapłańską (dla kleryków) i pastoralno-katechetyczną (dla świeckich). Natomiast na strukturę wewnętrzną Wydziału składa się 12 katedr. Należy tutaj jeszcze dodać, że w Szczecinie prowadzimy zarówno studia dzienne, jak i zaoczne. Na Wydziale pracuje obecnie 52 pracowników naukowo-dydaktycznych, w tym 12 samodzielnych, a 6 z nich to profesorowie tytularni, i 40 adiunktów. Obecnie studiuje u nas 897 studentów: 633 na studiach dziennych i 264 - na zaocznych.

- Wiemy, że Wydział w Szczecinie jest szóstym z kolei wydziałem teologicznym powołanym na państwowych uczelniach. Jak przedstawia się więc organizacja i charakter szczecińskiego Wydziału na tle paralelnych Wydziałów w Polsce?

Reklama

- Rzeczywiście, po Opolu, Poznaniu, Katowicach, Olsztynie i Toruniu, nasz szczeciński Wydział Teologiczny jest szóstym w ramach uniwersytetów państwowych. Oczywiście, istnieją też wydziały teologiczne na Uniwersytecie Katolickim w Lublinie i Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, a także na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie oraz Papieskie Wydziały Teologiczne we Wrocławiu i w Warszawie. Jesteśmy zatem najmłodszym wydziałem teologicznym w Polsce, stąd i nasza pozycja wśród innych wydziałów nie jest jeszcze znacząca. Należy jednak podkreślić, że struktura wewnętrzna naszego Wydziału, oparta na 12 katedrach, jest zgodna z wymaganiami Konstytucji Apostolskiej Jana Pawła II Sapientia Christiana, która określa normy prawne i zasady funkcjonowania wydziałów teologicznych. Nasz Wydział Teologiczny, który składa się z 12 katedr, posiada w zasadzie idealną konstrukcję. To już osiągnęliśmy.
Jeżeli chodzi o plany na przyszłość, to rysują się przed naszym Wydziałem nowe perspektywy. Przede wszystkim chodzi tu o kadrę pracowników naukowych, która jest dość młoda. Duża jej część to doktorzy będący blisko ukończenia habilitacji, a więc tacy, którzy niedługo staną się samodzielnymi pracownikami naukowymi. Z pewnością sprawi to, że ten Wydział wśród innych będzie miał z upływem czasu coraz większe znaczenie.

- Kto może podjąć studia i co przynosi studiowanie teologii młodemu człowiekowi?

- Na teologii studiować praktycznie mogą wszyscy. Oczywiście, studiowanie teologii zakłada naukę o Bożym Objawieniu. Gdyby też osoba niewierząca chciała studiować teologię tylko dlatego, aby zgłębić sprawy wiary, to oczywiście nie odmówilibyśmy jej studiowania, ale miałaby ona, w tym względzie, poważne problemy z argumentacją w ramach niektórych wykładów.
Natomiast jeśli chodzi o sens studiowania teologii przez młodych ludzi, w dużym stopniu zależy to od osobistego nastawienia młodego człowieka. Otóż, studia teologiczne mogą dać mu np. perspektywy zatrudnienia w katechizacji czy też w innych dziedzinach niezwiązanych z tym kierunkiem, np. w dziennikarstwie (bo i takich absolwentów mamy). Jednak, jeżeli pojawiają się u młodego człowieka pewne pytania o treści egzystencjalnej, to nauka ta może udzielić mu pomocy w odpowiedzi na nie. Teologia, jako nauka, daje większe szanse na ujrzenie w szerszej perspektywie własnego jestestwa aniżeli inne kierunki studiów.

- Dziękuję za rozmowę.

Z ks. dr. Andrzejem Krzystkiem, prodziekanem Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego, rozmawia ks. Grzegorz Wejman

Reklama

Ks. Grzegorz Wejman: - Ksiądz Prodziekan do niedawna pełnił funkcję pełnomocnika Arcybiskupa ds. Organizacji Wydziału Teologicznego. Rozumiem, że droga prowadząca do powstania nowego Wydziału Uniwersytetu Szczecińskiego jest Księdzu Prodziekanowi dobrze znana. Prosimy więc o jej przybliżenie...

Reklama

Ks. dr Andrzej Krzystek: - Myśl o utworzeniu Wydziału Teologicznego pierwszy raz pojawiła się przed wielu laty. Już w momencie budowy Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie bp prof. Kazimierz Majdański planował utworzenie fakultetu teologicznego. Bezpośrednie przygotowania rozpoczął dopiero obecny metropolita szczecińsko-kamieński, abp. Zygmunt Kamiński. Z pewnością kamieniem węgielnym pod budowę wspólnego przedsięwzięcia stało się oficjalne pismo rektora Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Zdzisława Chmielewskigo, skierowane do abp. Zygmunta Kamińskiego w styczniu 2000 r. Inicjatywa ta spotkała się z poparciem Senatu Uniwersytetu Szczecińskiego i Kościoła.
Na początku roku akademickiego 2000/2001 Uniwersytet i strona kościelna powołały pełnomocników do tworzenia Wydziału Teologicznego. Ze strony Rektora i Uniwersytetu Szczecińskiego pełnomocnikiem została prof. dr hab. Danuta Koźmian, natomiast Kościół do tego zadania wyznaczył moją osobę. Ważnym momentem wspólnych prac było porozumienie w sprawie utworzenia Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim, podpisane 9 lipca 2001 r. przez rektora Uniwersytetu Szczecińskiego i Księdza Arcybiskupa. Dalsze prace doprowadziły do podjęcia przez Senat Uniwersytetu Szczecińskiego w styczniu 2002 r., uchwały w sprawie wstępnej zgody na utworzenie Wydziału Teologicznego na Uniwersytecie Szczecińskim. Uchwała ta otworzyła drogę do podjęcia prac przez Kongregację ds. Wychowania Katolickiego w Rzymie.
Równocześnie trwały prace w komisjach, a ich działania miały doprowadzić do spełnienia wszystkich warunków stawianych przez Kongregację. Dokument, który został przesłany do Kongregacji, liczył 231 stron i był sporządzony w dwóch językach. Mimo ogromnego wysiłku, jaki został włożony w prace nad powstaniem Wydziału Teologicznego, obie strony - uniwersytecka i kościelna - mówią, że współpraca układała się bardzo dobrze.
W marcu ubiegłego roku, po spełnieniu wszystkich wymogów ze strony kościelnej, Kongregacja podjęła bezpośrednie działania zmierzające do utworzenia Wydziału Teologicznego w Szczecinie. Miesiąc później, tj. 24 kwietnia 2002 r., Senat Uniwersytetu Szczecińskiego podjął jednomyślną uchwałę o utworzeniu siódmego wydziału uczelni. Ostateczny dekret Kongregacji erygujący nowy Wydział został wydany 9 sierpnia 2003 r.

- Czyli wróciliśmy do pierwotnej zasady istnienia uniwersytetu, gdzie teologia posiadała poczytne miejsce...

- Owszem. W średniowiecznej Europie nie było uniwersytetu bez teologii. W Polsce przedwojennej również funkcjonowały wydziały teologiczne na uniwersytetach. Dopiero II wojna światowa, a potem system komunistyczny doprowadziły do tego, że zostały one usunięte. Tak więc możemy powiedzieć, że powołany do istnienia Wydział Teologiczny w Szczecinie to powrót do dalekiej i bliskiej tradycji, do tego, co już było. Teologia jest nauką, za pomocą której rozum, wzmocniony i oświecony wiarą, usiłuje podjąć poprzez rozumowanie to, w co wierzy, tzn. tajemnice objawione wraz z ich konsekwencjami. W ten sposób nauka teologii stara się pośredniczyć w dialogu Boga ze światem, nie pomijając przy tym dorobku innych nauk. Refleksja umysłowa zarówno w obrębie teologii, jak i pozostałych nauk stoi na usługach prawdy o człowieku i jego życiu.

- Jakie cele stawia sobie nowy Wydział?

- Wydział Teologiczny pragnie przede wszystkim przygotować swoich absolwentów do aktywnego włączenia się w dialog cywilizacyjny i społeczny, toczący się wewnątrz współczesnego chrześcijaństwa i wokół niego. Chce rozwinąć w nich umiejętność rozpoznawania różnych środowisk, poglądów i opinii osób, grup społecznych, a także zdolność wyrażania, oceny i uzasadniania własnych poglądów w świetle wiary i nauczania Kościoła katolickiego.
Promując więc integralną wizję życia indywidualnego i społecznego w duchu Ewangelii, Wydział pragnie służyć Kościołowi i wszystkim ludziom dobrej woli, w myśl wytycznych Soboru Watykańskiego II, który to zdecydowanie mówi o otwartości i dialogu.

- Dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię św. podczas Eucharystii?

2025-09-27 20:03

[ TEMATY ]

Eucharystia

Komunia św.

Karol Porwich/Niedziela

W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików.

Nieprawda. W 1986 r. Krajowa Konferencja Biskupów Katolickich opracowała wytyczne dotyczące otrzymywania Komunii św., które zostały wydrukowane na tylnej okładce wielu mszalików: „Katolicy w pełni uczestniczą w Eucharystii, kiedy otrzymują Komunię św., wypełniając nakaz Chrystusa o spożywaniu Jego Ciała i piciu Jego Krwi. Osoba przystępująca do Komunii św. nie może być w stanie grzechu ciężkiego, musi powstrzymać się od jedzenia na godzinę przed przystąpieniem do Komunii i dążyć do życia w miłości i zgodzie z bliźnimi. Osoby pozostające w stanie grzechu ciężkiego muszą najpierw pojednać się z Bogiem i z Kościołem w sakramencie pokuty. Częste przystępowanie do sakramentu pokuty jest zalecane dla wszystkich wiernych”.
CZYTAJ DALEJ

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję