Reklama

U progu nowego milenium

Serdecznie drogi Lwów

Niedziela częstochowska 26/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wizyta Ojca Świętego na Ukrainie, jakże to ważny i bliski sercu temat. Przecież Lwów to semper fidelis, to Orlęta Lwowskie, to Uniwersytet Jana Kazimierza... - można by tutaj wymieniać mnóstwo polskich akcentów, to były przecież kiedyś polskie ziemie - nazwijmy to po imieniu. W tym miejscu starszy lwowiak na pewno rozpłakałby się. Bo ci ludzie mają świadomość polskich Kresów. Kiedyś mówiło się, że Polska jest obwarzankiem, a więc wszystko, co najcenniejsze, znajduje się na jej obrzeżach, dokoła, i to tam właśnie jest prawdziwa Polska, tam jest prawdziwa kultura, tam jest wszystko, co piękne, mądre, wspaniałe.

Gdybyśmy przejrzeli Encyklopedię, to okazałoby się, jak wielu sławnych ludzi stamtąd pochodzi, jak wielu urodziło się na styku tych różnych kultur. Ta ziemia wydawała geniuszy.

Tak, dopiero teraz widać, jaka krzywda stała się Polsce, zgotowana przez Hitlera i Stalina na tych ziemiach. Zniszczone zostało wszystko, co polskie: ludzie powywożeni w różne strony; ogromna liczba pomordowanych; przestała istnieć wszelka etyka, moralność; zamęczono, wyniszczono lwowską inteligencję. Dzisiaj, gdy odwiedza się tamte tereny, wspomina się dawne świetne czasy. Są jeszcze piękne zamki, pamiątki tej świetności - wspaniałe zdjęcia robią polscy turyści. Jest Cmentarz Łyczakowski i wiele innych pamiątek w samym Lwowie. To coś wspaniałego, coś wielkiego, i tyle tam jest Polski. Dlatego nie trzeba się dziwić, że ci ludzie płaczą; nie trzeba się dziwić, że Polacy tęsknią do siebie, do swoich pierwszych doznań, do swoich domów, dworów, majątków, które przecież były tworzone przez ludzi z rodu Polaków. To są wielkie przeżycia. Wielu ludzi z Polski pojechało na Ukrainę z racji wizyty Ojca Świętego. I myślę, że stanie się coś pięknego, że będziemy się cieszyli, że powstaną piękne teksty i pozostaną wspaniałe wspomnienia, ciekawe fotografie. A jest to ważne zwłaszcza w czasach, gdy tak wiele złego mówi się o Polakach. Warto więc, żeby to, co piękne i tak głębokie, odżyło w naszej pieśni, poezji, literaturze i sztuce.

Nie sposób nie wspomnieć o polskich akcentach pielgrzymki Jana Pawła II na Ukrainę. Przecież Ojciec Święty przybył na dawne polskie Kresy. Przybył do Lwowa, zawsze wiernego, którego broniły kiedyś Lwowskie Orlęta. Ten aspekt papieskiej wizyty nie mógł też nie zostać dostrzeżony przez dziennikarzy.

Dziś nasze granice się przesunęły, jesteśmy w obrębie innych państw, ale tam pozostały mogiły, polskie serca. Nie jesteśmy tam administracyjnie obecni, ale tkwimy kulturowo. Tam pracują polscy biskupi, księża.

I cenią sobie to bardzo, gdyż pracują wśród ludzi, którzy kochają Polskę i w tej miłości wychowują nowe pokolenia. Nicią łączącą ich tak silnie z Ojczyzną i pomiędzy sobą była i jest wiara. To ona kruszy mury, przenosi góry, daje siłę, jest życiem.

Przeglądałem wydany w 1930 r. przewodnik pt. Polska w krajobrazie i zabytkach autorstwa prof. dr. Tadeusza Szydłowskiego. W rozdziale pt. Województwo lwowskie czytamy o położeniu geograficznym i historii wschodnich rubieży, o mieszkańcach, zabytkach. Przewodnik napisany jest pięknym staropolskim językiem. Lwów - "cieszy się sławą pięknego miasta, pociągając urokiem malowniczego położenia, otoczony ze wszystkich stron wzgórzami; samo miasto rozbudowane jest na pagórkach, obfituje w ogrody, plantacje i śliczne parki"...

W tych dniach zachęcam wszystkich do poczytania o Lwowie, do posłuchania lwowskich melodii i piosenek, które słyszy się jeszcze w Polsce (m.in. na często

chowskich spotkaniach p. Aleksandra Markowskiego, ze starych płyt), by jeśli nie ciałem, to duszą i sercem być w tym miejscu razem z Ojcem Świętym.

Komentarzy ks. inf. Ireneusza Skubisia dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce i świecie można wysłuchać w audycji radiowej "Spotkanie z Niedzielą", emitowanej na falach Radia Fiat w każdy wtorek o godz. 21.30 w pasmach 94,7 FM, oraz w audycji "Wypowiedź dnia" codziennie o godz. 11.00 i na falach Radia Jasna Góra w paśmie 100,6 FM o godz. 12.15.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: drugi dzień konklawe

2025-05-08 06:20

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

W czwartek, w drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania nad wyborem nowego papieża- dwa rano i dwa po południu. Jeżeli jednak wybór zostanie dokonany już w pierwszym porannym głosowaniu, to białego dymu z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej można oczekiwać około 10.30.

W konklawe, które ma wybrać następcę papieża Franciszka udział bierze najwyższa w historii liczba kardynałów elektorów- 133. Do wyboru potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję