Kard. Nycz o ks. Blachnickim: to ważny rozdział w historii Kościoła w Polsce
Wiedział, że Polska może stać się duchową pustynią, na której potrzebna będzie oaza - tak o zmarłym przed 30 laty ks. Franciszku Blachnickim mówi kard. Kazimierz Nycz.
Kard. Nycz przyznaje, że poznał ks. Blachnickiego jako młody kapłan zaraz po święceniach w 1973 r. - Jako młody kapłan byłem zaangażowany w tworzenie Ruchu Światło-Życie w diecezji krakowskiej, gdzie kard. Wojtyła zachęcał do tego młodych księży - opowiada.
Dodaje, że dobrą okazją do poznania i do współpracy z ks. Blachnickim był czas, kiedy w latach 1977-78 odbywał studia doktoranckie na KUL. Wówczas ks. Blachnicki był jednym z wykładowców. - Był to człowiek o niezwykle głębokich przemyśleniach pastoralnych, wyczuwający sytuację Kościoła, ale i patrzący daleko do przodu. Wyprzedzał swoje czasy. Kładł ogromny nacisk na to, co się nazywa katechumenatem pochrzcielnym - podkreśla metropolita warszawski.
- Już wtedy ks. Blachnicki wiedział, a był to, czas kiedy wydawało się, że Polska jest na tyle katolicka, że zawsze nią pozostanie - mówi kard. Nycz. - Ale on wiedział, że to nie wystarczy, i że Polska może stać się pustynią, na której potrzebna jest oaza, gdyż brak jest pogłębionego życia religijnego - wyjaśnia kard. Nycz. Jego zdaniem ta diagnoza bardzo pasuje także do dzisiejszych czasów.
- Ks. Blachnicki to postać znacząca dla Kościoła w Polsce - podsumowuje kardynał. - Ma olbrzymie zasługi w wielu dziedzinach, nie tylko na polu ruchu oazowego, duszpasterstwa, ale także duszpasterstwa trzeźwości. Był to też wielki męczennik okresu komunistycznego. Jego życie to ważny rozdział wielkiej i aktualnej historii Kościoła w Polsce - konstatuje.
„Prawdziwych mężczyzn nam potrzeba, a nie nicponi, nie mętów społecznych. Dajcie Ojczyźnie Polaków, nie pachołków, to jest dajcie ludzi silnych, odważnych, zdolnych do wielkich wysiłków” – pisał o. Stanisław Papczyński, którego Papież Franciszek kanonizuje w niedzielę 5 czerwca, dając go za przykład światu - mówi rzecznik KEP, ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Szczerość, synowskie oddanie Matce Bożej i patriotyzm – to cechy charakterystyczne o. Stanisława Papczyńskiego, który żył w trudnych dla Polski czasach (1631-1701). W swoim życiu wyznawał ewangeliczną zasadę, że prawda wyzwala. Dlatego, będąc w zakonie pijarów, starał się być jak najbardziej wierny regule życia zakonnego. Wiązało się to niejednokrotnie z jego krytycznym podejściem do postępowania osób, które nie zachowywały tej reguły. Jednocześnie o. Papczyński chciał założyć zgromadzenie zakonne, które by szerzyło kult Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, który był co prawda obecny w nauczaniu zwyczajnym papieży, ale sam dogmat ogłoszono dopiero ok. 150 lat później, w 1854 r. Jego pragnienie spełniło się po kilku bardzo trudnych latach. W tym czasie formalnie opuścił pijarów, choć do końca życia pozostał z nimi w kontakcie. W 1673 r. powstał klasztor marianów – pierwszego polskiego zgromadzenia zakonnego męskiego. Wspólnota powoli rozwijała się, ojciec Papczyński był zaś poszukiwanym kaznodzieją i spowiednikiem. Wśród osób, które spowiadał, był m.in. król Polski Jan III Sobieski i nuncjusz apostolski w Polsce Antonio Pignatelli, późniejszy papież Innocenty XII.
Od 2008 roku na skrzyżowaniach miast i ulic na świecie rozbrzmiewa Koronka do Miłosierdzia Bożego. Podobnie będzie w najbliższą niedzielę 28 września o 15:00, gdy wierni znów staną razem w rocznicę beatyfikacji ks. Michała Sopoćki, aby modlić się o pokój i miłosierdzie dla świata. „Co roku udaje się nam gromadzić sporą rzeszę wiernych na całym świecie” – powiedział Radiu Watykańskiemu-Vatican News Tomasz Talaga, współorganizator akcji „Koronka na ulicach miast świata”.
Inicjatywa publicznej modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego zapoczątkowano w 2008 roku w Łodzi. Impulsem stał się 28 września 2008 roku i beatyfikacja ks. Michała Sopoćki, spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jak podkreślił Tomasz Talaga, choć sama modlitwa trwa zaledwie kilkanaście minut, jej znaczenie jest duże, ponieważ odbywa się w przestrzeni publicznej. Wierni wychodzą na ulice, by prosić Boga o miłosierdzie dla rodzin, wspólnot i całych miejscowości.
W Zielonej Górze od wczoraj trwają IX Zielonogórskie Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne. W tym roku w wydarzeniu uczestniczy 260 osób.
Od wczoraj w Zielonej Górze trwają IX Zielonogórskie Warsztaty Liturgiczno-Muzyczne. Z roku na rok wydarzenie cieszy się coraz większą popularnością, a w tym roku przeżywa je 260 osób, a uczestnicy są niemal z całej Polski. Tematem warsztatów jest Eucharystia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.