Płazy są uzależnione od środowiska wodnego i tylko tam mogą się rozmnażać. Każdej wiosny z obszarów pagórkowatych na skraju doliny Narwi, płazy przechodzą do starorzeczy. Na drodze ich wędrówki znajduje
się szosa, po której poruszają się z wielką nieuwagą samochody. Każdego roku pod kołami aut ginie mnóstwo żab. Na pomoc przychodzą im ludzie dobrego serca.
Od czterech lat z inicjatywy Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi organizowana jest akcja przenoszenia płazów. Tegoroczna rozpoczęła się 18 marca i trwała do końca kwietnia. Wzdłuż szosy
przy rezerwacie Kalinowo, Rybno i Pniewo ustawiono płotki, przy których umieszczono wkopane w ziemię wiaderka. Płaz, który chce przejść do starorzecza napotyka na swojej drodze płotek, chcąc go ominąć
wędruje wzdłuż niego, by w końcu wpaść do wkopanego wiaderka. Stamtąd płazy wybierane są dwa razy dziennie i przenoszone na drugą stronę jezdni. Łomżyński Park Krajobrazowy Doliny Narwi prowadził współpracę
w zakresie przenoszenie płazów z Gimnazjum w Piątnicy, ze Szkołą Podstawową w Drozdowie, Rakowie, Śniadowie oraz Technikum Ochrony Środowiska w Łomży.
W tym roku po raz pierwszy do akcji przyłączyła się Szkoła Podstawowa w Pniewie. „W tej chwili mnóstwo żab ginie pod kołami samochodów, a są pożyteczne, gdyż niszczą szkodniki, a także oczyszczają
zbiorniki wodne. Wspólnie postanowiliśmy, aby te płazy w jakiś sposób uratować. Przez takie akcje dzieci uczą się wrażliwości. Widzimy ogromne zaangażowanie uczniów naszej szkoły. Bardzo się cieszymy,
że przez takie akcje możemy rozbudzić wśród dzieci miłość do zwierząt” - powiedziała Bożena Sobczyńska, nauczycielka przyrody i opiekunka jednej z grup przenoszących żaby.
Bóg dał nam możliwość, nawet tutaj na froncie, aby wysławiać Jezusa, który musi narodzić się w sercu każdego człowieka – mówi Olena, czterdziestoletnia ukraińska lekarka, która od początku wojny na Ukrainie pomaga ratować życie żołnierzy w swej ojczyźnie - podaje Vatican News.
Od 2008 roku Olena mieszkała we Włoszech. Po siedmiu latach wróciła na Ukrainę, potem ponownie wyjechała do Włoch. Jednak wraz z wybuchem pełnoskalowej wojny poczuła wyraźnie, że jej miejsce jest w ojczyźnie.
Na francuskiej autostradzie A64 zostały odprawione 24 grudnia wieczorem Pasterki dla rolników blokujących ją w proteście przeciwko wprowadzonemu przez władze systematycznemu ubój całych stad, w których znajdują się zwierzęta zarażone chorobą guzowatej skóry bydła. Rolnicy zyskali wsparcie ze strony biskupa diecezji Bajonna.
Przy blokadzie w Carbonne, na południe od Tuluzy, członkowie grupy Ultrasi z A64 zorganizowali wigilię wprost na jezdni autostrady. Dzielili się dostarczonymi przez okolicznych mieszkańców bożonarodzeniowymi potrawami: ostrygami, kapłonami, pasztetami z gęsiej wątróbki, szampanem i ciastem. To, co pozostało z posiłku przekazali stowarzyszeniom charytatywnym, aby uniknąć marnotrawstwa żywności. Wieczorem w wielkim namiocie uczestniczyli w Mszy św. Podobnie było na blokadzie w Briscous, gdzie Pasterkę odprawił ks. Vincent Morandi z Biarritz. W obu miejscach śpiewano kolędy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.