Reklama

Spacerkiem na Boże Ciało

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Bożego Ciała, zwana od czasów Soboru Watykańskiego II uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, jest liturgicznym świętem wdzięczności za dar obecności Pana Jezusa wśród nas żyjących. Historia tego święta sięga XIII wieku. W Polsce po raz pierwszy obchodzono je w 1320 r. w Krakowie. Od tego czasu znacznie zmieniła się obyczajowość i styl świętowania - nie ma już obrzędowych widowisk, zapędzeni i zagubieni w wirze codzienności zapominamy o wiankach, a co dopiero o symbolice tworzących je kwiatów i ziół?
Nadal ustawia się 4 ołtarze pod gołym niebem i nadal słucha się Ewangelii. Jednak mam wrażenie, że Boże Ciało stało się ostatnio przede wszystkim okazją do sąsiedzkich pogaduszek i parafialnej rewii mody. Oczywiście, wypada na tę okazję (a nawet trzeba) być eleganckim, włożyć garnitur i najlepszą sukienkę, tylko chyba niekoniecznie taką, która zaabsorbuje najbliższych uczestników procesji?
Jan Uryga w Roku Polskim w życiu, w tradycji i obyczajach ludu (Włocławek 2003, Wydawnictwo Duszpasterstwa Rolników) pisze tak: „Boże Ciało jest okazją, by włożyć na siebie najpiękniejszy strój świąteczny, ludowy. Każdy region kraju odznacza się pięknem strojów, ich barwnością, oryginalnością, tak u kobiet, jak i u mężczyzn. Może nie zachowałyby się one do dziś, gdyby nie okazja ich prezentacji podczas uroczystości kościelnych. Chwała i dzięki wielkie tym duszpasterzom, którzy kładą nacisk, by asysty procesyjne występowały w regionalnych strojach. Dzięki temu procesje te są jeszcze wspanialsze, okazalsze, barwniejsze, ukazujące różnorodność bogactwa sztuki ludowej i oby tak było jak najdłużej”.
Jednakże parada kusych, obcisłych, tu i ówdzie porozcinanych bądź podkasanych kreacji, niewiele ma wspólnego ze sztuką ludową. A przecież są jeszcze buty na finezyjnych obcasikach, w których co najwyżej można chwilę postać, ewentualnie pójść na krótki spacerek, ale nie na procesję! Może dlatego młode kobiety i nastoletnie dziewczęta już przy drugim ołtarzu z niej po prostu „odpadają”, urywając na pamiątkę swej obecności brzozową gałązkę.
Podczas procesji nikt nie uważa za zdrożne rozmawiać - o interesach, polityce, postępach szkolnych dzieci, ostatecznie o upalnej pogodzie, która właśnie wystawia nas na ciężką próbę. Niech tam sobie kółka różańcowe śpiewają, niech tam dzieci sypią kwiatki, my możemy najwyżej z trudem przyklęknąć (oczywiście, oszczędzając nowe ubranie).
Przypomina mi się jednak grupa młodzieży w mojej parafii, która zawsze pomaga przy zewnętrznej oprawie Bożego Ciała, prowadzi śpiew. I słucha. Widzę chłopca i dziewczynę trzymających się za ręce. On ma długie włosy, ona krótkie, ale pępki mają zasłonięte, ubrani są raczej zwyczajnie, może bardziej elegancko niż do szkoły. Nie rozmawiają. Nie szepcą do siebie. Nie szukają zacienionych miejsc, depcząc innym po nogach. Nie chichoczą. Oni naprawdę uwierzyli, że „... tu już nie ma chleba, to Bóg, to Jezus mój!”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Życie i śmierć Samarytan z Markowej - rocznica beatyfikacji Rodziny Ulmów

2025-09-10 06:10

[ TEMATY ]

święci

Beatyfikacja Rodziny Ulmów

Ulmowie

bł. rodzina Ulmów

Marzena Cyfert

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Relikwie bł. Rodziny Ulmów

Dziś, 10 września, przypada druga rocznica beatyfikacji rodziny Ulmów. W marcu 1944 roku Józef i Wiktoria, wraz z siedmiorgiem ich dzieci, zostali zamordowani przez Niemców za udzielenie schronienia Żydom. Warto przypomnieć kim byli na co dzień Józef i Wiktoria, zwani Samarytanami z Markowej, czym żyli, jakie mieli pasje oraz jak wyglądało ich życie oraz śmierć.

Był synem Marcina i Franciszki z domu Kluz. Jego rodzice mieli trzyhektarowe gospodarstwo, w którym pomagał od najwcześniejszych lat. Skończył czteroklasową szkołę powszechną, a w 1921 roku został powołany do odbycia służby wojskowej. W 1929 roku rozpoczął naukę w szkole rolniczej w Pilźnie, którą ukończył z bardzo dobrym wynikiem.
CZYTAJ DALEJ

Krzysztof Tadej wręczył Leonowi XIV album o męczennikach oraz tygodnik "Niedziela"

2025-09-10 12:59

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Włodzimierz Rędzioch rozmawia z Krzysztofem Tadejem - dziennikarzem TVP Polonia oraz naszym stałym współpracownikiem o jego spotkaniu z Papieżem.

- Rozmawialiśmy przed pańską audiencją u Leona XIV. Teraz chciałbym zapytać, jak odbyło się pańskie spotkanie z Papieżem?
CZYTAJ DALEJ

Rzecznik rządu: na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego

2025-09-10 13:48

[ TEMATY ]

naruszenie polskiej przestrzeni

PAP/Radek Pietruszka

Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego - przekazał PAP rzecznik rządu Adam Szłapka. Wcześniej o formalnym wniosku o konsultacje z sojusznikami po naruszeniach polskiej przestrzeni przez rosyjskie drony informował premier Donald Tusk.

W nocy z wtorku na środę Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych powiadomiło, że w trakcie nocnego ataku Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez drony.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję