W podążaniu śladem dokumentów papieskich nie sposób pominąć tak aktualnego zagadnienia, jakim jest proces zjednoczeniowy Europy.
W trzecim rozdziale tego dokumentu Ojciec Święty zamieścił uwagę na temat środków społecznego przekazu, dostrzegając w nich doskonałe narzędzie ewangelizacji Europy. Wezwał do „opanowania nowych
form przekazu” przez odpowiednio uformowanych chrześcijan zatrudnionych w mediach i przez odbiorców komunikacji społecznej, także właściwie do tego przygotowanych.
Co znaczące, Ojciec Święty wymienia misję mediów w dziele ewangelizowania życia społecznego w Europie obok tego samego posłannictwa, jakie spoczywa na wychowawcach, nauczycielach i katechetach, duszpasterstwie
akademickim, szkołach katolickich i duszpasterstwie młodzieży, artystach i świecie kultury. Wszystkim stawia to samo zadanie - głoszenia Ewangelii nadziei w dzisiejszej Europie.
Zagadnienie roli mediów w misji ewangelizacyjnej nie jest czymś nowym w nauczaniu papieskim. Jan Paweł II w swoich licznych wystąpieniach i orędziach niejednokrotnie mówił o zadaniach środków
społecznego przekazu w posłudze pastoralnej Kościoła, w procesie budowania wspólnot i jednoczenia ludzi, w postępie cywilizacyjnym.
Rola mediów na wielkim forum współczesnego świata wzrosła znacznie, odkąd komunikację społeczną udoskonaliła globalna komputeryzacja i uruchomienie połączeń internetowych. Kościół ma pełne prawo i
obowiązek posługiwania się różnorodnością środków przekazu i wykorzystywania również tych najnowocześniejszych w misji ewangelizacyjnej.
Uznając nieoceniony wkład środków społecznego przekazu w rozpowszechnianie Ewangelii, Jan Paweł II postrzega media jako „znaki nadziei” we współczesnym świecie i Kościele. Można to
wyraźnie odczytać z papieskich orędzi, wydawanych corocznie z okazji Światowego Dnia Środków Społecznego Przekazu.
Zdaniem Ojca Świętego media, wykorzystując zdobycze postępu naukowego i technicznego, działają na rzecz pokoju, sprawiedliwości i solidarności międzyludzkiej, eliminowania zjawisk patologicznych,
zachowania środowiska naturalnego. Pracownicy świata przekazu, którzy są otwarci na głos Kościoła, popierają zaangażowanie ekumeniczne chrześcijan, nawołują do przyjęcia charyzmatów Ducha Świętego. Uważni
odbiorcy dostrzegą poszerzanie przestrzeni dla wartości chrześcijańskich w mediach czysto laickich - i to właśnie dzięki obecności w nich chrześcijan.
Niezależnie więc od występowania zjawisk destrukcyjnych i przykładów negatywnego wykorzystywania mediów, pozytywna i jednocząca rola środków przekazu społecznego jest faktem.
Obecność religii w mediach jest o tyle zrozumiała, że praw rządzących społecznymi relacjami nie można zgłębić wyłącznie na drodze poznania naukowego. Najnowocześniejsze wynalazki techniczne ani trochę
nie zlikwidują głodu, skrajnej nędzy, ubóstwa ekonomicznego, nieprawidłowości społeczno-politycznych - jeżeli zabraknie miłości, przebaczenia i miłosierdzia, jeżeli nie będzie głoszona Ewangelia
nadziei.
Media winny więc ukierunkowywać swoich odbiorców ku postawie świadczenia miłosierdzia. Wyzwalanie li tylko buntowniczego sprzeciwu jednostek i gniewu ludzi przeciwko niesprawiedliwości w świecie,
nawet najbardziej słusznego, nie prowadzi do autentycznej metanoi, do radykalnej zmiany ludzkich sądów i wartościowania na rzecz dobra wspólnego. Bunt i gniew nie są ani celem, ani istotą życia ludzkiego.
Człowiek ma budować wspólnotę ludzką w oparciu o poszanowanie godności i praw bliźniego, okazując mu miłość i świadcząc czyny miłosierdzia. Jest to również zadanie mass mediów w pielgrzymce Kościoła Chrystusowego
poprzez Trzecie Tysiąclecie; w pielgrzymce, która niesie Europie i światu Ewangelię nadziei.
Obejmując swoim spojrzeniem, zwłaszcza po 1 maja, całokształt życia społeczno-politycznego na Starym Kontynencie, trzeba powiedzieć, iż zadania, jakie stawia mediom Jan Paweł II, nie mogą być
realizowane bez podejmowania wspólnej odpowiedzialności za przekaz społeczny - zarówno przez nadawców, jak i odbiorców.
Pomóż w rozwoju naszego portalu