Reklama

Grzesznikiem jestem

S. Wiesława Kunikiewicz FMM

Niedziela zamojsko-lubaczowska 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłą niedzielę Kościół przypominał nam największą tajemnicę naszej wiary, to kim jest Bóg. W związku z tym zrodziło się we mnie pytanie, kim jest człowiek? Chcę podzielić się moimi refleksjami. Wobec wielkiej tajemnicy Boga, mogę powiedzieć tylko jedno - jestem grzesznikiem!
Z pewnością nie jest to odkrywcza myśl, wszyscy o tym wiemy. Rozmowy o wierze, o grzechu są dziś niemodne. Pewne tematy takie jak: zło, grzech, kłamstwo, zbrodnia czy kradzież znikają z naszego codziennego języka. Nie nazywamy dziś czynów dobrymi lub złymi - raczej mówimy: ma swoje zdanie, robi, jak uważa, jest przedsiębiorczy i zaradny, ma prawo do decydowania o swoim życiu także o aborcji, jest taki nowoczesny i tolerancyjny... Trzeba na nowo przyjąć prawdę o człowieku; każdy z nas jest grzesznikiem, czy się do tego przyznaje, czy nie.
Myślę, że każdy pragnie miłości i akceptacji. Prawdziwa miłość opiera się na prawdzie i odpowiedzialności. Pozwalanie na wszystko jest wychowywaniem do samowoli, a nie do odpowiedzialności. Możemy zobaczyć na ulicach wiele dzieci i młodych ludzi wychowanych w oparciu o zasady relatywizmu moralnego - cechuje ich wulgaryzm, brutalność, brak poszanowania ludzi i rzeczy materialnych. Często boimy się wieczorem wyjść na ulicę. Człowieka trzeba akceptować z całym jego bogactwem oraz słabością. Nie znaczy to jednak, że należy dawać przyzwolenie na zło.
Dzisiejszy świat dąży do harmonii, porządku. Potrzebujemy, by nasze życie było przejrzyste, usystematyzowane, zaplanowane co do godziny. W codziennych sprawach czy w pracy nie lubimy zamieszania - dokładnie określamy to, co chcemy osiągnąć. W sprawach duchowych pozwalamy na dezintegrację i chaos. Wyrzucamy z naszego życia wiele istotnych treści, a potem dziwimy się, że coraz trudniej zrozumieć siebie i drugich. Pomieszaliśmy pojęcie: miłości z egoizmem, kłamstwa z zaradnością, zdrady z wolnością itd. Nie używamy słowa grzech, nie wypada tak mówić, trzeba być nowoczesnym. Człowiek XXI w. jest ogarnięty techniką. Można by nawet powiedzieć, że ona rządzi światem. Otacza nas coraz więcej norm, zakazów i przepisów, do których należy się stosować. Nie oburzamy się, choć często nie mamy wpływu na wiele rzeczy. Takie jest życie, mówimy często. Poszukujemy rady specjalistów, gdyż sami nie jesteśmy w stanie znać się na wszystkim. Wiemy, kogo trzeba wezwać, gdy zepsuł się jakiś sprzęt, kogo poradzić się w trudnych sprawach. Troszczymy się o ubrania, sprzęty domowe, często zdobyte ciężką pracą. I dobrze, że tak robimy. Nasuwa mi się w tym miejscu pytanie - dlaczego nie troszczymy się o życie wewnętrzne, o swoją duszę? Odpowiedzi na tak postawione pytanie może być z pewnością wiele. Jesteśmy zmęczeni, nie mamy czasu, za wiele codziennych problemów nas absorbuje. Myślę, że problem jest o wiele głębszy, dotyczy wiary i relacji do Boga.
Nie jesteśmy specjalistami od duchowości, teologii czy Biblii. Potrzebujemy pomocy, by żyć zgodnie z powołaniem człowieka. Bóg jest największym „specjalistą” od spraw człowieka i jego duszy. On jest Panem i Stwórcą Wszystkiego. Bóg wiedział, że się możemy zagubić w życiu. Zostawił nam Dekalog - drogowskazy, którymi powinniśmy się kierować. Bóg nam czegoś zakazuje lub nakazuje po to, by chronić nas przed złem. Dzisiejsze Słowo Boże pokazuje, jak Bóg troszczy się o człowieka, wychowuje go i poucza o tym, co jest dobre, a co złe. Bóg jest Miłością, Przebaczeniem, Lekarzem Dusz. historia króla Dawida ukazuje nam ojcowskie działanie Boga w stosunku do człowieka. Król Dawid zgrzeszył. Pan przez proroka uświadomił mu ciężar tego zła, pokazał także konsekwencje. Bóg potępił popełnione przez niego zło, ale nie odrzucił króla, nadal kochał Dawida.
Pan Jezus w Ewangelii nie usprawiedliwia Magdaleny. My bronilibyśmy grzesznej kobiety, twierdząc, że miała trudne dzieciństwo, że inni też tak postępują. Pan Jezus mówi natomiast do faryzeusza Szymona o pokucie, postawie uniżenia grzesznej kobiety. Podkreśla, że ta postawa sprawiła, iż otrzymała przebaczenie. Słowa Pana Jezusa: „Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała” (por Łk 7, 47), podnoszą mnie na duchu. Bo choć staram się żyć Ewangelią, ciągle borykam się z własnymi słabościami. Bóg nam przebaczy, jeśli szczerze żałujemy. Nie mówmy, że zła nie ma w nas i wokół nas. Zacznijmy kochać, przebaczać, darzyć miłosierdziem. Żyjmy zgodnie z Dekalogiem - „Bożą instrukcją”, a będziemy szczęśliwi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Droga nawrócenia św. Augustyna

Benedykt XVI w jednym ze swoich rozważań przytoczył wiernym niezwykłą historię nawrócenia św. Augustyna, którego wspomnienie w Kościele obchodzimy 28 sierpnia.

CZYTAJ DALEJ

Majówka z kleszczami? Chroń siebie i bliskich przed kleszczowym zapaleniem mózgu

2024-04-25 10:17

[ TEMATY ]

majówka

natura

kleszcze

Adobe.Stock

Zbliża się majówka, czas, który wielu z nas planuje spędzić na świeżym powietrzu, korzystając z piękna natury i wspólnego czasu z bliskimi. Jednak wraz z nadejściem wiosny przypominamy sobie o niebezpieczeństwie związanym z kleszczami i kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM). Dlatego ważne jest, abyśmy nie zapomnieli o odpowiednich zabezpieczeniach, w tym o szczepieniach przeciwko KZM.

Zwiększające się zagrożenie

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję