Reklama

Aktualności

Papież do włoskich nastolatków: możecie zmienić świat

Świat zmienimy nie magiczną różdżką, lecz małym gestami czynionymi na co dzień, otwarciem na innych – powiedział Franciszek do ponad 5 tysięcy włoskich nastolatków, z którymi się 2 czerwca rano w Auli Pawła VI. Dzieci uczestniczyły wcześniej w chrześcijańskim eksperymencie oświatowym “Graal” lub “Rycerze”. Troje z nich zadało papieżowi pytania, a odpowiedzi na nie stały się dlań okazją do rozmowy z małymi gośćmi.

[ TEMATY ]

Franciszek

Katarzyna Artymiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze pytanie - zadała je Marta - dotyczyło bólu rozstania z przyjaciółmi i kolegami, kiedy zmienia się szkołę, z gimnazjum przechodzi się do liceum. Franciszek zauważył, że takie doświadczenie, choć bolesne, jest okazją, by uczyć się życia.

„Życie to ciągłe, naprzemienne «dzień dobry» i «do widzenia». Bardzo często są to sprawy błahe, ale niekiedy są to rozstania na długie lata lub na zawsze. Przez te spotkania i pożegnania wzrastamy. Jeśli nie nauczysz się rozstawać, nigdy nie spotkasz nowych ludzi. To, o czym mówisz, jest wyzwaniem, wyzwaniem życia" - tłumaczył Ojciec Święty. Zauważył, że "będziesz miała innych kolegów. Być może zobaczysz jeszcze tych starych, będziesz z nimi mogła porozmawiać, ale twoim wyzwaniem jest spotkanie z nowymi kolegami".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież podkreślił, że także "w naszym życiu musimy się nauczyć tej drogi: coś pozostawić, by spotkać coś nowego". Dodał, że wiąże się z tym pewne ryzyko. "Są ludzie, którzy bardzo się boją zrobić krok naprzód, pozostają w miejscu, nie rozwijają się. Kiedy chłopak czy dziewczyna albo mężczyzna czy kobieta mówią «dość» i siadają na kanapie, to przestają się rozwijać, zamykają horyzonty swego życia. (...) Musimy się nauczyć postrzegać życie, patrząc na horyzont, coraz dalej, zawsze dalej, naprzód” – mówił Ojciec Święty.

Tanio z Bułgarii, adoptowany przez rodzinę włoską, opowiedział papieżowi o swych cierpieniach, o porzuceniu przez rodziców, a potem przeżyciu śmierci przybranej matki i dziadków. Zapytał papieża, jak wierzyć w kochającego Boga, który pozwala, by odchodzili od nas najbliżsi. I w odpowiedzi usłyszał, że Franciszek sam stawia sobie takie pytanie, kiedy odwiedza szpital pediatryczny i widzi cierpiące dzieci.

„Wiesz, są takie pytania, podobne do twojego, na które nie można odpowiedzieć słowami. Znajdziesz pewne wyjaśnienie, ale bez «ponieważ» czy «po to», znajdziesz je w miłości tych, którzy cię kochają i wspierają cię. Nie wyjaśnia to jednak, dlaczego coś takiego się dzieje. Mówię ci szczerze i dobrze to zrozumiesz. Kiedy odwiedzam dzieci w szpitalu, to po wyjściu ze szpitala jestem, nie powiem, że zdruzgotany, ale bardzo zasmucony. I pytam w modlitwie: dlaczego dzieci cierpią? A Pan Bóg nie odpowiada. Patrzę jedynie na Ukrzyżowanego. Jeśli Bóg pozwolił, by Jego Syn tak bardzo za nas cierpiał, to musi w tym być jakiś sens. Ale ja nie potrafię wytłumaczyć ci tego sensu. Sam do tego dojdziesz, w tym albo w przyszłym życiu” – zapewnił Ojciec Święty.

2017-06-02 18:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dosyć obrażania papieża Franciszka przez katolików

[ TEMATY ]

apel

Franciszek

Grzegorz Gałązka

„Dosyć obrażania papieża Franciszka ze strony katolików” – zaapelował w swoim wpisie internetowym ks. dr Przemysław Sawa, ewangelizator i przełożony Szkoły Ewangelizacji Cyryl i Metody w Bielsku-Białej. Misjonarz miłosierdzia wezwał jednocześnie krytyków Ojca Świętego, „aby się nawrócili i przestali czynić zamęt”.

Jak zaznaczył w swoim facebookowym tekście wykładowca na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Śląskiego, papież Franciszek jest człowiekiem Jezusa, modlitwy, Bożego Słowa i rozeznawania. „Nie boi się stawiać trudnych spraw. Widzę w nim ewangelizatora, który szuka sposobu, aby zanieść Ewangelię współczesnemu człowiekowi. Widzę pasterza, który chce, aby wielu ludzi wróciło do sakramentów, do Pana, do Kościoła. Ojciec Święty Franciszek - skromny, naturalny, odważny” – zauważył duszpasterz i wskazał, że papież ten jest dla niego „wzorem człowieka kochającego Jezusa, bliźniego i Kościół”. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Tabea z Taizé: Paryż bardzo otwarty na młodzież z wielu krajów

2025-11-28 14:49

[ TEMATY ]

Taize

Paryż

młodzież

Tabea

bardzo otwarty

z wielu krajów

ks. Tomasz Sokół / Polskfir.fr

Modlitwa wspólnoty Taizé w polskim kościele na "Concorde" w Paryżu

Modlitwa wspólnoty Taizé w polskim kościele na Concorde w Paryżu

To będzie bardzo, bardzo fajne wydarzenie. Mam nadzieję, że będzie możliwość spotkań młodych z całej Europy. Myślę, że Paryż jest bardzo otwarty na młodzież z innych krajów. Parafie też są bardzo otwarte - powiedziała portalowi Polskifr.fr Tabea, która należy do wolontariuszy wspólnoty z Taizé. W dniach 28 grudnia 2025 - 1 stycznia 2026 w stolicy Francji odbędzie się 48. Europejskie Spotkanie Młodych.

Tabea jest Niemką. Urodziła się niedaleko granicy z Polską. Studiowała we Frankfurcie nad Odrą. Tam po raz pierwszy uczestniczyła w kursie języka polskiego, a potem podjęła decyzję, żeby studiować w Krakowie, później Wrocławiu. Ma za sobą również dwa lata pracy w Poznaniu. „Cała rodzina jest niemiecka. Polskiego uczyłam się” - opowiedziała. Naukę języka Polaków uznała za dobry pomysł, „bo to nasi sąsiedzi”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję