57 lat temu, 1 sierpnia, o tzw. godzinie „W” wybuchło Powstanie
Warszawskie. W Warszawie na ten moment odezwały się syreny, zamarł
ruch uliczny. Zatrzymajmy się w pędzie życia codziennego i oddajmy
hołd bohaterom, przemyślmy też raz jeszcze ten ważny moment w historii
Polski.
Powstanie przygotowywane było od dłuższego czasu. I nadszedł
odpowiedni moment. Miało trwać kilka dni. Pomoc zapowiedzieli alianci.
Do Warszawy dochodzili Sowieci. Spodziewano się, że Armia Czerwona,
która walczyła z Niemcami, wyjdzie naprzeciw walczącej Warszawie,
pomoże jej. Okazało się, że Stalin zdecydował inaczej, chciał odnieść
swoje zwycięstwo – zdobyć, co tylko można. Armia Czerwona nie tylko
że nie pomogła, ale nie pozwoliła samolotom alianckim lądować po
swojej stronie i tym sposobem utrudniała obronę Warszawy.
Oczywiście, Powstanie Warszawskie było, jest i będzie krytykowane:
dało pretekst Niemcom do zniszczenia miasta, a przede wszystkim inteligencji
polskiej; zabito tak wielu młodych, wspaniałych Polaków, którzy mogliby
uczynić wiele dla kraju po wojnie. Niewątpliwie była to dodatkowa
wielka strata dla całego narodu. Jedno jest jednak pewne, że Polska
zdecydowanie powiedziała okupantowi: nie! To prawda, oczekiwano zwycięstwa.
Nie przyszło, gdyż siła i bezwzględność okupanta niemieckiego były
straszliwe. Hitlerowcy niszczyli, zabijali, palili żywcem. Sami w
raportach przyznawali, że gorszego piekła nie byli w stanie zrobić.
Musimy o tym pamiętać i przypominać, bo często Niemcy chcieliby zatrzeć
swoją zbrodniczą działalność. Ale takie są fakty.
Polacy zjednoczyli się mocno w obronie i Niemcy podczas
Powstania doznali wielu klęsk. Mieli jednak ogromną przewagę. Do
klęski Powstania dojść po prostu musiało.
Bardzo wielu duchownych stało się kapelanami powstańców
– około 150 księży i zakonników. W niektórych oddziałach, gdy ginęli
przywódcy i trzeba było szybko podejmować ważne decyzje, stawali
się na pewien czas przełożonymi, dowodzącymi. To było wielkie oddanie
bliźniemu i Ojczyźnie.
W Bibliotece „Niedzieli” wydaliśmy książkę Pamiętnik pielęgniarki
Powstania Warszawskiego, autorstwa s. Emilii Radziszewskiej, zmartwychwstanki,
a w przygotowaniu jest książka s. Melanii Palm, również zmartwychwstanki,
pt. Widziane ze schronu, w której autorka opisuje, jak ratowała dziewczęta
polskie i żydowskie przed Niemcami. To nowy przyczynek do historii
obrony Ojczyzny przez zgromadzenia zakonne.
Gdy Powstanie upadło, ogromna rzesza warszawiaków przybyła
do Częstochowy, tu zatrzymali się i stworzyli zręby wyższej uczelni.
To od tamtego czasu kiełkowała w Częstochowie myśl o własnym uniwersytecie.
Dzisiaj walka o tę uczelnię jest trudna – trudna obiektywnie, ale
też ludzie, na których liczyliśmy, że poprą nasze starania, zawiedli.
Po Powstaniu w Częstochowie znalazła się także Zofia Kossak-Szczucka,
która była wnioskodawczynią o reaktywowanie Niedzieli i wydawanie
jej po wojnie.
Rocznica wybuchu Powstania jest czasem pamięci o ludziach,
którzy wtedy zginęli. Trzeba uznać wielkość i bohaterstwo młodej
Warszawy. Wtedy świat zobaczył, że Polska ma wolę życia, nie pozwoli
się wymazać z mapy Europy, nie da się zniszczyć, nie pozwoli, by
wpisano ją w struktury Związku Radzieckiego. Dlatego i późniejsza
więź między Moskwą a Polską nie była tak silna. Porównajmy, jak to
było na Litwie, Ukrainie, Białorusi. Stalin wiedział, że Polska nie
jest krajem łatwym, że trudno ją ujarzmić, stąd była PRL, a nie republika
radziecka. Również gdy chodzi o zniewolenie komunistyczne, to w PRL
było trochę lżej. Jednak władze peerelowskie i ówcześni historycy
robili wszystko, by podważyć znaczenie, wartość i sens Powstania
Warszawskiego, w którego kontekście widoczna jest dwuznaczna rola
Armii Czerwonej.
Musimy pracować nad polskim patriotyzmem, żeby nasza młodzież
kochała Polskę i wszystko, co ją stanowi. Są bowiem ludzie, którzy
nie znają słowa „patriotyzm”, są obojętni na wartości narodowe, jakby
wykorzenieni ze swojego naturalnego środowiska. Trzeba o nich walczyć.
A patriotyzm należy do wartości nadrzędnych i wiąże się z umiłowaniem
prawdy i sza
Komentarzy ks. inf. Ireneusza Skubisia dotyczących bieżących wydarzeń w Polsce i świecie można wysłuchać w audycji radiowej „Spotkanie z Niedzielą”, emitowanej na falach Radia Fiat w każdy wtorek o godz. 21.30 w pasmach 94,7 FM, oraz w audycji „Wypowiedź dnia” codziennie o godz. 11.00 i na falach Radia Jasna Góra w paśmie 100,6 FM o godz. 12.15. cunkiem dla narodowej kultury.
Pomóż w rozwoju naszego portalu