Reklama

Z ambony

Czy warto...

Niedziela kielecka 34/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pewnego rodzaju niesmak i konsternację wśród niemałej części naszego społeczeństwa budzą postawy osób, które z jednej strony, żyjąc w świetle reflektorów, szumnie podkreślają swą przynależność do
Kościoła oraz afiszują się szerokimi znajomościami, a z drugiej strony ich życie i podejmowane przez nich decyzje diametralnie różnią się od pokazowego zachowania - w nim w rzeczywistości nie ma żadnego ewangelicznego pierwiastka.
Nierzadko też człowiek dzisiaj zadaje sobie pytanie: czy w związku z tym, warto żyć uczciwie, czy jest sens być wiernym Ewangelii, spalać się dla drugich, skoro i tak wszyscy będą zbawieni? Stąd może coraz częściej wpada w pewnego rodzaju uśpienie, zanika wrażliwość na Boga, na drugiego człowieka, wkrada się obojętność. Człowiek zamyka się na głos Boga. Ten na szczęście nie ustaje w swej miłości do człowieka. Choć upominając kieruje jednocześnie swe ojcowskie zaproszenie, by człowiek nieustannie wkraczał na drogę budowania Królestwa Bożego już tu, na ziemi, i przypomina, że to zaproszenie skierowane jest do wszystkich bez wyjątku.
W takim duchu zechciejmy spojrzeć na odpowiedź, jaką Jezus udziela swemu rozmówcy, zapytany: „czy tylko nieliczni będą zbawieni?” (Łk 13, 23). Swą odpowiedź odnosi do siebie: „Usiłujcie wejść przez ciasne drzwi” (Łk 13, 24). Wynika z niej, że każdy ma szansę być zbawiony. Pod warunkiem, że tylko i wyłącznie Jego uzna się, jako drogę prowadzącą do Ojca. „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6) - mówi o sobie w Ewangelii św. Jana. Dla tych wszystkich znajdzie się miejsce przygotowane na uczcie. Pan domu zaprasza tych, którzy są tego godni. Nie ma natomiast miejsca dla tych, którzy go jedynie słuchają, a nie słyszą; którzy powołują się na przynależność do konkretnego narodu, czy grupy, którzy uważają, że go spotkali i znają: „Jadaliśmy i piliśmy z Tobą, i na ulicach naszych nauczałeś”; którzy mówią, że wierzą, a nie ma w nich nadziei; przytakują, lecz w sercu są przeciwni nauce Chrystusa. To do nich zwróci się z zimnymi słowami: „nie wiem, skąd jesteście. Odstąpcie ode Mnie wszyscy, którzy dopuszczacie się niesprawiedliwości!” (Łk 13, 27).
By wejść przez owe ciasne drzwi, potrzeba znacznie więcej. Konieczna jest tu osobista decyzja, bezwzględne opowiedzenie się za nauką Jezusa i autentyczne życie nią każdego dnia. „Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten jest Mi bratem, siostrą i matką" (Mt 12, 50) - mówi Jezus w innym miejscu. Chodzi o prawdziwy wybór, życia wiarą i miłością, co pozwoli wkroczyć w bramy świątecznej uczty. Potrzebne jest zrozumienie, że przez ciasne drzwi, prowadzi droga ku życiu, jakże różniąca się od tej wiodącej ku zatraceniu. Tu należy odkryć sens swojego wszelkiego trudu, swego wędrowania drogą sprawiedliwości, bez „zazdroszczenia” innym ich beztroskiego życia.
Bowiem Chrystus, zarówno tutaj, jak i w każdym momencie swego nauczania, nie obiecuje, że kroczenie, wstępowanie przez ciasną bramę, obejdzie się bez najmniejszego trudu. Już samo wskazanie „usiłujcie” (grec. agonizesthe), każe zwrócić uwagę, że owe przejście nie będzie wolne od walki, której towarzyszy lęk o końcowy wynik. I choć na tej drodze, w walce, którą podejmuje człowiek - jak pisze autor Listu do Hebrajczyków, Bóg karci, karze człowieka, zawsze czyni to z miłości: „tego Pan miłuje, kogo karze, chłoszcze każdego, którego za syna przyjmuje" (por. Hbr 12, 6). Słusznie pisał św. Jan Chryzostom: „Nie ma w tym nic nowego i niezwykłego, że kto idzie ciasną drogą (Mt 7,13; Łk 13,24), doznaje ucisku. Taka bowiem jest natura cnoty: z wieloma trudami, wysiłkami zasadzkami i niebezpieczeństwami jest połączona. Taka jest ciasna droga, lecz potem czekają wieńce, nagrody i niewypowiedziane szczęście bez końca. Myślą o nich siebie pocieszaj, gdyż trudy i uciski życia doczesnego przemijają i razem z życiem się kończą”.
Za czym więc dziś się opowiemy? Co warto wybrać w swoim życiu? Drogę trudną, wiodącą przez ciasną bramę, czy też tę wiodącą ku zatraceniu? Oczywiście, decyzja należy do każdego z nas. W jej podjęciu niech towarzyszy nam wsłuchanie się w echo swego serca, a nie w lansowane zewsząd obrazy, jakimi rozmyć chce się dziś głos sumienia. Niech słowa św. Pawła z Pierwszego Listu do Koryntian, staną się dla każdego z nas zachętą, by ostatecznie w swym życiu uznać, że rzeczywiście warto opowiedzieć się za wędrówką przez ciasną bramę: „Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują” (1 Kor 2, 9).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Betlejemskie Światło Pokoju rozbłysło na Jasnej Górze

2025-12-07 18:34

[ TEMATY ]

Jasna Góra

światełko betlejemskie

Karol Porwich/Niedziela

Jest symbolem jedności, solidarności i pokoju. Betlejemskie Światło pokoju rozbłysło na Jasnej Górze. Tradycyjnie przekazali je harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego podczas Eucharystii w Kaplicy Matki Bożej. Płomień z Groty Narodzenia Jezusa rozpocznie swoją „sztafetę” po okolicznych miejscowościach. Wydarzeniu towarzyszy hasło i zachęta „Pielęgnuj dobro w sobie”. Mszę św. poprzedziło spotkanie w Bastionie św. Barbary i przełamanie się jasnogórskim opłatkiem.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego, co roku, odpala się świeczkę, której płomień niesiony przez skautów w wielkiej sztafecie obiega świat. Na Jasnej Górze Płomień odebrał o. Jan Poteralski, kapelan Związku Harcerstwa Polskiego w Częstochowie.
CZYTAJ DALEJ

Słynny już na świecie film „Najświętsze serce” trafi do polskich kin!

2025-12-05 10:12

[ TEMATY ]

film

Najświętsze Serce

Karol Porwich/Niedziela

Fenomen francuskiego kina religijnego wreszcie zobaczą polscy widzowie. Głośny film „Najświętsze serce” („Sacré Coeur”) – produkcja, która we Francji stała się sensacją i nieoczekiwanym przebojem box office’u – wejdzie do polskich kin 20 lutego 2026 r. Dystrybutorem jest Rafael Film.

„Najświętsze serce”, wyreżyserowane przez Sabrinę i Stevena Gunnell, zaskoczyło francuską branżę filmową już w pierwszym tygodniu wyświetlania: uzyskało najlepszy od 2021 r. wynik liczby widzów na jedno wyświetlenie. Mimo skromnego budżetu i braku znanych nazwisk film przyciągnął tłumy – przed kinami ustawiały się kolejki, a widzowie opuszczali seanse głęboko poruszeni. Dodatkowej rozgłosu dodały kontrowersje: zakaz ekspozycji plakatów w metrze i na dworcach czy odwołanie seansów w Marsylii tylko zwiększyły zainteresowanie publiczności. W kilka tygodni film obejrzało ponad 400 tys. widzów.
CZYTAJ DALEJ

Perspektywa nowych inwestycji. Kolejne tereny dla UKSW

2025-12-08 20:10

UKSW

Ks. prof. Ryszard Czekalski oraz Jarosław Węgrzyn

Ks. prof. Ryszard Czekalski oraz Jarosław Węgrzyn

Dzisiejszy dzień to data, która trwale wpisze się w historię UKSW. Ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor uczelni, podpisał umowę na zakup prawie hektara ziemi na kampusie Wóycickiego w rejonie ul. Żubrowej. Inwestycja o wartości ponad 6,5 miliona złotych została w całości sfinansowana ze środków zewnętrznych.

Umowę podpisał Jarosław Węgrzyn, Dyrektor Biura Mienia Miasta i Skarbu Państwa Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy oraz ks. prof. Ryszard Czekalski, rektor Uniwersytetu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję