Reklama

Niedziela Sandomierska

Zmarł bp Wacław Świerzawski

W dniu dzisiejszym, w święto Matki Bożej Różańcowej odszedł do Pana biskup profesor Wacław Świerzawski, biskup senior Diecezji Sandomierskiej.

[ TEMATY ]

biskup

diecezjasandomierska.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości pogrzebowe zmarłego dziś biskupa seniora Wacława Świerzawskiego odbędą się w niedzielę 15 października w Zawichoście i w poniedziałek 16 października w katedrze sandomierskiej.

Biskup senior prof. dr hab. Wacław Świerzawski urodził się w Złoczowie w archidiecezji lwowskiej 14 maja 1927 roku. W warunkach wojennych ukończył jedyną akceptowaną przez okupanta średnią szkołę handlową. Studia teologiczne odbył w Wyższym Seminarium Duchownym we Lwowie. 11 grudnia 1949 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk metropolity lwowskiego abp. Eugeniusza Baziaka. Odtąd pełnił posługę kapłańską w duszpasterstwie i na polu naukowym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Sakrę biskupią ks. Wacław Świerzawski otrzymał 28 kwietnia 1992 roku w katedrze sandomierskiej z rąk nuncjusza apostolskiego abp .Józefa Kowalczyka.

Reklama

Pod rządami biskupa odrestaurowano niektóre ważniejsze obiekty sakralne sandomierskiej Starówki (m.in. dach katedry) i budynki użyteczności publicznej (dom Akcji Katolickiej, dom Instytutu Teologicznego, plebania przykatedralna).

Biskup Świerzawski był autorem 64 książek i ok. 1300 artykułów naukowych i popularnonaukowych z dziedziny teologii liturgii i duchowości, drukowanych w czasopismach polskich i zagranicznych. Jako dydaktyk, jest promotorem licznych prac magisterskich, licencjackich i doktorskich.

Był członkiem towarzystw naukowych w kraju i za granicą. W roku 1975 został powołany na członka Komisji Episkopatu Polski ds. Uchwał Soboru Watykańskiego II. Od roku 1983 należał do zespołu redakcyjnego polskiej wersji Communio.

Od 1980 był członkiem a od roku 1994 przewodniczącym Komisji Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski oraz wydawcą i redaktorem pisma Anamnesis, biuletynu Komisji, który w 1996 r. uczynił ogólnodostępnym organem publikującym teksty z dziedziny duszpasterstwa liturgicznego.

Od 1994 był członkiem watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów a od roku 1996 członkiem Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ogólnego i Rady Naukowej Episkopatu Polski.

W październiku 2002 papież Jan Paweł II przyjął jego rezygnację z obowiązków biskupa sandomierskiego. Od tego momentu jako biskup emerytowany mieszkał w Zawichoście. W kwietniu br. obchodził jubileusz 25–lecia posługi biskupiej.

2017-10-07 10:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#ZapytajBiskupa - nowa inicjatywa KAI i FDNT przed Synodem Biskupów

[ TEMATY ]

biskup

Synod o młodzieży

KEP

#ZapytajBiskupa, to projekt, w ramach którego młodzi Polacy wspólnie przeprowadzą "wywiad-rzekę" z polskimi biskupami. Do końca czerwca KAI i Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" zbierają propozycje pytań od młodzieży, na które następnie odpowiedzą hierarchowie.

- Praca z młodzieżą jest bardzo ciekawa, ale zakłada też możliwość i umiejętność wsłuchiwania się w pytania i problemy młodych ludzi. Dlatego dobrze, jeśli młodzież tymi pytaniami się z nami podzieli, a księża biskupi na pewno odpowiedzą - mówi KAI bp Henryk Tomasik. Ordynariusz radomski zapewnia, że san z przyjemnością sam odpowie na pytania młodych ludzi, przygotowane w ramach projektu #ZapytajBiskupa.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję