Reklama

Słowo Redaktora Naczelnego

W stronę postępu czy barbarzyństwa?

Niedziela w Chicago 40/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pan Jezus powiedział: „Pokój mój wam daję” (por. J 14, 27) i myślę, że od tego trzeba zacząć myślenie o pokoju. Kiedyś byliśmy pod wpływem propagandy komunistycznej, która krzyczała o pokoju, nawoływała do pokoju, chociaż wiadomo, że myśli o prawdziwym pokoju tam nie było. Może pod tym wpływem za mało dziś rozmyślamy o pokoju, za mało także modlimy się o pokój.
Widzimy, że świat pogrążony jest w wielu konfliktach, że ludzie zabijają ludzi. Straszliwe wiadomości docierają do nas z Iraku: wykrada się niewinne osoby i na oczach świata odcina się im głowy; przerażające sceny rozgrywały się niedawno w Biesłanie. To okrucieństwo bezwzględne, zaplanowane. Nikt dziś nie jest spokojny, wszyscy żyjemy w ciągłym zagrożeniu. A jednocześnie mówimy przecież o tzw. cywilizowanym XXI wieku, mówimy o tym, że jest to czas wielkich osiągnięć technicznych. Prawda. Ale cóż z tego, jeżeli serce ludzkie pełne jest nienawiści, jeżeli człowiek wykorzystuje swą inteligencję i umiejętności i angażuje się w gry polityczne, których celem jest wyniszczanie często całych grup ludzkich. Ludzie, którzy przecież się nie znają, którzy powinni być dla siebie życzliwi, emanują nienawiścią, wywołują konflikty, w których konsekwencji leje się krew.
Trzeba tu przypomnieć, że ta niesprawiedliwość dzieje się już wtedy, gdy nawołuje się do zabijania nienarodzonych dzieci. Takie działanie widzimy ostatnio na polskiej arenie politycznej, kiedy to ugrupowania lewicowe formułują nową definicję człowieka, uznając za jego początek możliwości życia dziecka poza organizmem matki. Okres więc najważniejszy, wymagający największej pomocy i ochrony, pozostawia się niefrasobliwej często decyzji rodziców i lekarza. Dlatego trzeba dzisiaj dostrzec, że i katolicy przez wybór nieodpowiednich ludzi do parlamentu mogą przykładać rękę do łamania piątego przykazania Bożego - „Nie zabijaj”. Chrześcijanie włączają się także w działania wojenne, bynajmniej nie łączące się z obroną własną. Nie chcą dostrzec przykładu Ojca Świętego, który wciąż apeluje o pokój, modli się o pokój. Winniśmy go w tym naśladować i modlić się dziś wiele o pokój dla świata, dla Europy, dla Polski. Winniśmy modlić się o to, żeby ustał terroryzm, który jest jakimś specyficznym i szczególnie okrutnym rodzajem wojny wszystkich przeciwko wszystkim. Idee terroryzmu burzą Boży świat, siejąc nienawiść i zło.
W 1982 r. ONZ ogłosiła 21 września Międzynarodowym Dniem Pokoju i wezwała wszystkie państwa świata do zawieszenia w tym dniu broni i zaprzestania przemocy. Do akcji tej przyłącza się coraz więcej państw, wspólnot religijnych i organizacji pozarządowych, a Światowa Rada Kościołów, do której należy wiele niekatolickich wspólnot chrześcijańskich, obchodzi w tym czasie Międzynarodowy Dzień modlitwy o Pokój. W wielu miejscach modlitwy w tym dniu odbywały się czuwania w intencji pokoju na świecie.
Pamiętajmy i my wszyscy, którzy może jeszcze nie włączyliśmy się w tę modlitwę, a których problem niesprawiedliwości i krzywdy dotknął boleśnie lub którzy czujemy ten ból z innymi, i módlmy się o pokój w sercu człowieka do naszej Pośredniczki u Boga - Królowej Pokoju, Matki Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Wiara potrzebuje ciągłego rozwoju [Felieton]

2025-09-28 18:21

ks. Łukasz Romańczuk

Spotkanie Młodych na Ślęży - zainicjowane przez Arcybiskupa Józefa Kupnego, Metropolitę Wrocławskiego – w sobotę 27 września odbyło się już po raz ósmy. W związku z tym mam do przekazania naszej młodzieży pewną refleksję.

Dziś młodzieży często brakuje ideałów, których nieustannie poszukują. Dorośli nie zawsze pomagają w tych poszukiwaniach. Mass-media często ogłupiają i prowadzą ich na bezbożną drogę. Św. Stanisław Kostka - patron spotkań młodych na szczycie Ślęży jest również wzorem do naśladowania dla dzieci i młodzieży. Dlaczego warto naśladować tego świętego? Św. Stanisław w swoim krótkim życiu realizował w pełni swoje człowieczeństwo w oparciu o Ewangelię. Stał się świętym wzorem i zachętą do naśladowania. Wzrastał w chrześcijańskim klimacie domu rodzinnego. Przyświecały mu zawsze wielkie ideały - „Ad maiora natus sum” tzn. „Urodziłem się, by dążyć do rzeczy wyższych”. Realizował je konsekwentnie z godną podziwu odwagą i wytrwałością. Świadomy swego powołania zakonnego, wbrew wszelkim trudnościom ze strony rodziny i otoczenia, osiągnął swój cel. Zmarł w Rzymie w 1568 roku w opinii świętości. Młodość jest podobna do wiosny, pełnej zapachu kwiatów, śpiewu ptaków. Jest okresem, w którym wszystko rodzi się do życia. Jest w niej tyle nadziei, że będzie lepiej. Jednocześnie wiosna jest okresem ciężkiej pracy, bez której nie ma plonów jesienią. Młodość - tak samo jak wiosna – jest piękna. Jest czasem marzeń. Ale musi być też czasem ciężkiej pracy nad sobą, nad swoim umysłem i nad swoim sumieniem. Przed młodymi ludźmi jest mnóstwo szans – możecie zostać wielkimi ludźmi, lekarzami, profesorami czy kapłanami. Macie możliwości chodzenia do szkoły i macie prawo korzystania z tego wszystkiego, co szkoła wam oferuje. Jednak trzeba się uprzeć i przykładać do nauki. Św. Jan Paweł II mówił: „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję