Reklama

Tajemnica Kościoła bez tajemnic

Sposób nauczania a jego nieomylność oraz współczesne zagrożenia rozumienia nieomylności

Niedziela gnieźnieńska 36/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taka była zawsze i jest współcześnie wiara Kościoła, że mianowicie: " W nauczaniu swoim Urząd Nauczycielski Kościoła jest nieomylny bez względu na to, czy tę funkcję wykonuje w sposób uroczysty czy zwyczajny" ( ks. E. Kopeć). Dlatego to wyraził I Sobór Watykański: "Z wiarą Boską i katolicką należy przyjmować to wszystko, co się zawiera w Słowie Bożym pisanym i przekazywanym ustnie, a przez Kościół czy to aktem uroczystym, czy też drogą zwyczajnego nauczania, podane zostaje do wierzenia jako objawienie boskie".

W odniesieniu do nauczania uroczystego nieomylne jest wszystko, co sobór jako taki ogłasza - jako dogmat oraz zawsze to, co papież podaje do wierzenia w swoim wystąpieniu ex cathedra.

Gdy chodzi natomiast o nauczanie zwyczajne, to ono może być nieomylne zarówno, gdy głosi je sam papież, jak i w przypadku nauczania przez całe Kolegium Biskupie.

W odniesieniu do zwyczajnego papieskiego nauczania II Sobór Watykański uczy, że "(...) zbożną uległość woli i rozumu w szczególny sposób okazywać należy autentycznemu urzędowi nauczycielskiemu Biskupa Rzymskiego nawet wtedy, gdy nie przemawia on ex cathedra; trzeba mianowicie ze czcią uznawać jego najwyższy urząd nauczycielski i do orzeczeń przez niego wypowiedzianych stosować się szczerze, zgodnie z jego myślą i wolą, która ujawnia się szczególnie poprzez charakter [jego - SG] dokumentów, bądź przez częste podawanie tej samej nauki, bądź przez sam sposób jej wyrażania" (LG 25).

Co zaś dotyczy zwyczajnego nauczania biskupów, jako Kolegium Biskupiego, tenże sam sobór poucza, że "(...) choć poszczególni biskupi nie posiadają przywileju nieomylności, to jednak głoszą oni nieomylną naukę Chrystusową wówczas, gdy nawet rozproszeni po świecie, ale z zachowaniem łączności między sobą i z Następcą Piotra, nauczając autentycznie o rzeczach wiary i obyczajów, jednomyślnie zgadzają się na jakieś zdanie, jako mające być definitywnie uznane" (LG 25) . Szczególny tego przypadek, gdy nie są rozproszeni, to Sobór Powszechny.

W tym zwyczajnym nauczaniu rozproszonych po świecie biskupów warunkiem nieomylności było zawsze to, co wielki teolog rozwoju dogmatów, św. Wincenty z Lerynu sformułował, iż za nieomylne uznać należy i silnie trzymać się tego, "(...) w co wszędzie, w co zawsze i w co wszyscy wierzyli".

"Podążamy zaś za powszechnością, jeżeli za prawdę uznajemy tylko tę wiarę, którą cały Kościół na ziemi wyznaje, za starożytnością, jeżeli ani na krok nie odstępujemy od tego pojmowania, które wyraźnie podzielali święci przodkowie i ojcowie nasi, za jednomyślnością zaś wtedy, jeżeli w obrębie tej samej starożytności za swoje uznali określenia i poglądy wszystkich lub prawie wszystkich kapłanów i nauczycieli" ( św. Wincenty z Lerynu). Oczywiście, że ta jednomyślność nie musi być numerycznie bezwzględna; wystarczy moralna. Wymogiem jest jednak, aby głoszona nauka była podawana jako "reguła wiary". Zwykle zaś tę jednomyślność poznaje się z katechizmów urzędowych, przede wszystkim z rzymskiego, z ksiąg liturgicznych, podręczników nauki wiary i obyczajów zatwierdzonych przez Kościół, z listów pasterskich, z nauki Synodów, z rozstrzygnięć kongregacji rzymskich.

Dzisiejszym odzwierciedleniem świadomości wiary w odniesieniu do nieomylności zwyczajnego nauczania, bądź to samego papieża, bądź całego Kolegium jest następujące sformułowanie z Katechizmu: "Boska asystencja jest także udzielana następcom Apostołów, nauczającym w komunii z następcą Piotra, a w sposób szczególny Biskupowi Rzymskiemu, Pasterzowi całego Kościoła, gdy - nie formułując definicji nieomylnej i nie wypowiadając się w ´sposób definitywny´ - wykonuje swoje nauczanie zwyczajne, podaje pouczenia, które zmierzają do lepszego zrozumienia Objawienia w dziedzinie wiary i moralności. Nauczaniu zwyczajnemu wierni powinni okazać ´religijną uległość ich ducha´, która różni się od uległości wiary, a jednak jest jej przedłużeniem" (KKK 892) .

Godna uwagi jest następująca wypowiedź wielkiego teologa Soboru (Y. Congara): "Na tak postawione pytanie [czy papież jest nieomylny?] nie waham się odpowiedzieć: nie, papież nie jest nieomylny, absolutnie nie. Nieomylny jest sąd wydany w sprawach wiary i obyczajów, czy to przez cały Kościół - przez cały w swej katolickiej całości - czy to przez Kościół zgromadzony na Soborze ekumenicznym, czy to przez papieża, gdy przemawia jako głowa Kościoła, angażując cały swój autorytet".

Wpółczesne zagrożenia katolickiej nauki o nieomylności zaistniały niewątpliwie na tle "fermentu intelektualnego", jaki wywołał II Sobór Watykański.

Już w 1966 r. kard. A. Ottaviani jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, podsumowując wysłany do biskupów kwestionariusz w sprawie niektórych niepokojących wówczas problemów w interesującej tutaj tematyce, napisał: "Odnośnie zwykłego nauczania Kościoła, a szczególnie papieża: bywa ono tak lekceważone, czy też nisko cenione, że traktuje się je nieomal jak przedmiot, co do którego dopuszczalna jest swoboda poglądów".

W szczególny sposób problematyką nieomylności zajęła się Kongregacja Nauki Wiary ogłoszonej w 1973 r. deklaracji Mysterium Ecclesia, gdzie podkreślono przede wszystkim, że nie można pomniejszać daru nieomylności w Kościele: "(...) w żaden sposób nie mogą wierni przypisywać Kościołowi jedynie zdolności do jakiegoś ´zasadniczego´ trwania w prawdzie, która, zdaniem niektórych, mogłaby się godzić z błędami występującymi w definitywnych orzeczeniach Kościoła, albo z niezachwianym przeświadczeniem Ludu Bożego dotyczącym spraw wiary i obyczajów" (ME 4). Ostateczną konsekwencją takiego stanowiska byłoby twierdzenie, że Kościół w zasadzie jest nieomylny jako "kolumna i filar prawdy" (por. I Tm 3, 15), co do określenia natomiast poszczególnych prawd religijnych i moralnych może błądzić. Jest to oczywisty nonsens.

W odniesieniu natomiast do tego, że nie można fałszować pojęcia nieomylności Kościoła, wspomniana Deklaracja stwierdza wyraźnie: " Wierni (...) powinni odrzucić pogląd, który głosi, że formuły dogmatyczne ( lub pewne ich kategorie) nie mogą przedstawiać określonej prawdy, lecz jedynie jej zmienne przybliżenia, które ją też w jakiś sposób zniekształcają lub przekręcają; i dalej pogląd, że te formuły przedstawiają prawdę jedynie w sposób nieokreślony, i że wobec tego należy ustawicznie jej poszukiwać poprzez te przybliżenia. Ci, którzy tak myślą, popadają w reaktywizm dogmatyczny i fałszują pojęcie nieomylności Kościoła, odnoszące się do prawdy, którą on głosi wyraźnie i którą trzeba tak samo wyraźnie przyjmować" (ME 5).

Godne uwagi jest tu odnośne pouczenie bł. Jana XXIII papieża w przemówieniu inaugurującym Sobór: "Tę pewną i niezmienną naukę, którą wiernie należy zachowywać, trzeba badać i przedstawiać w sposób zgodny z wymaganiami naszych czasów. Czym innym jest bowiem depozyt wiary, czyli prawdy zawarte w świętej nauce, czym innym zaś sposób przedstawiania tych prawd, zawsze jednak w tym samym sensie i znaczeniu".

Narzekającym na rzekome skrępowanie przez nieomylność Kościoła słusznie odpowiedział P. Claudel: "Katolicy, którzy skarżą się na ograniczenie narzucone przez dogmaty i normy moralne Kościoła, są jak ludzie, którzy uskarżają się na granice Ojczyzny chroniące nas przed chaosem i zagrożeniem z zewnątrz".

O współczesnej sytuacji kościelnej tak mówił kiedyś Ojciec Święty Paweł VI "Kościół Katolicki jest dziś ofiarą rozłamu dotyczącego nie tyle jego budowy strukturalnej, ile raczej dusz, poglądów, spsobów postępowania wielu, którzy jeszcze, i to często w upartym poczuciu swej wyższości, uważają się za katolików. Katolikami tymi są zresztą na swój sposób, pozwalając sobie na wolną i subiektywną emancypację poglądów i zapatrywań i równocześnie żywiąc zarozumiałą ambicję nieskażonego autorytetu".

Jasne jest też stanowisko Kościoła w sprawie wzajemnych relacji Urzędu Nauczycielskiego oraz Objawienia zawartego w Piśmie Świętym i tradycji: "Urząd Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane" (DV 10).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Czarny dym nad Watykanem!

2025-05-07 21:01

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kardynałowie, którzy we wtorek, 7 maja rozpoczęli konklawe w pierwszym głosowaniu nie wskazali 267. Biskupa Rzymu.

O godz. 21:00 z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się czarny dym, który oznacza brak wyboru nowego Następcy św. Piotra. W dniu rozpoczęcia konklawe odbyło się jedno skrutinium.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję