Szczęść Boże. Mój list jest odpowiedzią na apel o świadectwa związane z nawiedzeniem, który usłyszałam w Katolickim Radiu Zamość. Należę do parafii pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Ulhówku, gdzie proboszczem jest ks. kan. Aleksander Panek. To, o czym chcę napisać, wydarzyło się w związku z peregrynacją Ikony Najświętszej
Maryi Panny w naszej parafii. Przed nawiedzeniem ministranci rozdali wszystkim parafianom obrazy Matki Bożej Częstochowskiej oraz plan misji św., które miały przygotować nas do nawiedzenia. Mieszkam w bloku, a że nie było sąsiada, wzięłam obrazek i jemu - jest samotnym, rozwiedzionym człowiekiem. Pomyślałam, że jeśli mu nie wezmę, to i on sam tego nie zrobi. Nie chodził do kościoła
- mówił, że nie będzie się naprzykrzał ani księdzu, ani Panu Bogu. W planie misji, który także wzięłam dla niego, było poświęcenie obrazów przez prowadzącego misje o. Jarosława Obroślaka, paulina. Sąsiad poprosił mnie, żebym poszła do kościoła i poświęciła jego obraz. Twardo powiedziałam: nie, choć prosił kilka razy. W końcu zapytał: Jak pójdę do kościoła? Nie byłem tam od 8 lat. Bał się.
Ja na to: więc ma pan wspaniałą okazję, żeby tam wreszcie pójść. Nikt pana stamtąd nie wypędzi. Uparty był - zaczął się wymawiać, że nie wie, kiedy, nie wie jak. Przypomniałam mu więc, że przecież
ma plan misji. I w dniu nawiedzenia, 20 czerwca, wydarzył się cud. Sprawiła go Matka Boża. Mój sąsiad poszedł do kościoła. Obraz poświęcił sam. Zawiesił go na ścianie, wcześniej żadnych obrazów nie miał. Od tamtej
pory nie opuścił ani jednej niedzielnej Mszy św. Opowiadałam o tym Księdzu Proboszczowi, choć sam to już zauważył. Bardzo się cieszę tym nawróceniem. Dziękuję za nie Bogu. Dziękuję też za dobrego pasterza naszej parafii - Księdza Proboszcza.
Dzięki jego pomysłowi z rozdawaniem obrazów mój sąsiad wrócił do Kościoła. Często wracam do tamtych dni nawiedzenia dzięki płycie nagranej przez Katolickie Radio Zamość.
Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.
Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
Wolontariat to nie tylko piękna postawa serca i szkoła odpowiedzialności – to także bardzo konkretny zysk w rekrutacji. Uczeń, który przepracuje co najmniej 30 godzin wolontariatu i otrzyma wpis na świadectwie, zyskuje aż 3 dodatkowe punkty. To niewiele wysiłku, a ogromna wartość: dla innych i… dla własnej przyszłości. Pośród wielu czynników kształtujących dojrzałe społeczeństwo obywatelskie wolontariat zajmuje miejsce szczególne. To przestrzeń uczenia się solidarności, odpowiedzialności za drugiego człowieka, wrażliwości i współodpowiedzialności za wspólnotę. I właśnie taką rolę od lat pełnią Szkolne Koła Caritas.
Szkolne Koło Caritas to katolicka organizacja uczniowska działająca w oparciu o wolontariat. Może powstać w szkole podstawowej, średniej i — jeśli istnieje taka tradycja — w dawnych gimnazjach. Nad działalnością czuwa nauczyciel-opiekun zatwierdzony przez dyrektora szkoły w porozumieniu z dyrektorem Caritas, natomiast nad formacją duchową – asystent kościelny, najczęściej katecheta. Celem Koła nie jest tylko „robienie akcji charytatywnych”, ale formowanie postawy chrześcijańskiej miłości, uwrażliwianie na cierpienie i potrzeby innych oraz uczenie praktycznego wypełniania przykazania miłości bliźniego w codziennym życiu szkolnym.
Premier Włoch w Muzeum św. Jana Pawła II w Kolegium Polskim w Rzymie
Nie wszyscy wiedzą, że kardynał Karol Wojtyła miał swoją siedzibę w Rzymie – małe mieszkanie w Kolegium Polskim na wzgórzu awentyńskim. Na parterze budynku zajmował się mały apartament z salonem, gabinetem oraz sypialnią z łazienką. Za każdym razem, gdy przyjeżdżał do Rzymu, kardynał zatrzymywał się właśnie tutaj - 14 października wyjechał stąd na drugie konklawe w 1978 r. i już nigdy tu nie mieszkał. Prawdę mówiąc wrócił, ale nie jako mieszkaniec Kolegium tylko jako Papież. Jego ubrania, dokumenty, zapiski i różne przedmioty pozostały w tym małym apartamencie.
Niestety, stary budynek Kolegium wymagał remontu, a prace postępowały powoli. Kardynał Stanisław Dziwisz, wieloletni sekretarz Jana Pawła II, spotkał się w tym roku z premier Włoch Giorgią Meloni i rozmawiał z nią, między innymi, o problemach związanych z remontem Kolegium i pomieszczeń, w których przez lata mieszkał kardynał Wojtyła. Premier zgodziła się wesprzeć renowację Kolegium i utworzenie muzeum Jana Pawła II w Rzymie dla upamiętnienia Roku Świętego 2025. W ten sposób w stolicy Włoch w odrestaurowanym Kolegium polskim powstał niewielkie, ale wyjątkowe muzeum poświęcone człowiekowi, który przez prawie 27 lat był Biskupem Rzymu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.