Reklama

Kościół

Arcybiskup Bratysławy: mordercy dziennikarza nie mogą pozostać bezkarni

Po brutalnym zamordowaniu dziennikarza śledczego Jana Kuciaka i jego partnerki arcybiskup Bratysławy, Stanislav Zvolenský, przesłał kondolencje ich rodzinom. Odnosząc się do tragicznego wydarzenia przewodniczący Konferencji Biskupów Słowacji w oficjalnym stanowisku podkreślił, że wiadomość o morderstwie napełniła go „głębokim bólem” i zaapelował o jak najszybsze wykrycie sprawców i ich osądzenie.

[ TEMATY ]

dziennikarze

dziennikarstwo

morderstwo

Włodzimierz Rędzioch

Abp Stanislav Zvolenský

Abp Stanislav Zvolenský

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Naszym obowiązkiem jest dążenie do do społeczeństwa, w którym każdy człowiek wykonując swój zawód będzie czuł się bezpiecznie”, cytuje słowa abp. Zvolensky’ego oficjalna strona internetowa episkopatu Słowacji. Według arcybiskupa Bratysławy, w tej sprawie muszą zostać podjęte zwiększone wysiłki.

Swoją solidarność i bliskość z rodzinami i przyjaciółmi zamordowanych wyrazili podczas krótkiej uroczystości 1 marca studenci i pracownicy Uniwersytetu Katolickiego w Rużomberku z wicerektorem ks. Františkiem Trstenským. Jeden ze studentów podkreślił w swoim wystąpieniu, że rola dziennikarza polega na tym, aby był „strażnikiem wartości demokracji i wolności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

27-letni Kuciak i jego partnerka Martina Kušnírová zostali zastrzeleni w ub. tygodniu w swoim domu w Bratysławie. W ostatnich latach młody dziennikarz wielokrotnie informował o skandalach korupcyjnych i czynach karalnych ludzi biznesu, z których wielu miało powiązania z politykami.

Sprawa odbiła się szerokim echem również poza granicami Słowacji. 20 lutego nieoczekiwanie podał się do dymisji wieloletni minister kultury Słowacji Marek Maďarič. Polityk rządzącej partii SMER tłumaczył, że nie może sobie wyobrazić, aby po morderstwie dziennikarza „spokojnie siedzieć w swoim fotelu ministerialnym”.

2018-03-02 10:04

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący Episkopatu do dziennikarzy: Życzę Wam zdrowia, sił i wytrwałości w poszukiwaniu prawdy

[ TEMATY ]

Niedziela

Niedziela

dziennikarstwo

episkopat.pl

„W dniu wspomnienia św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy, serdecznie pozdrawiam pracowników środków społecznego przekazu” – powiedział abp Stanisław Gądecki, Przewodniczący Episkopatu Polski w dniu święta św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy.

Abp Gądecki doceniając ważną rolą jaką pełnią dziennikarze w społeczeństwie podkreślił: „Dziękuje za Waszą codzienną pracę, dzięki której docierają do nas informacje z kraju i ze świata. Wasza praca jest też służbą i dlatego życzę Wam zdrowia, dużo sił i wytrwałości w poszukiwaniu prawdy”.
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

80 lat od kapitulacji Festung Breslau

2025-05-06 17:11

ks. Łukasz Romańczuk

6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.

W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję