Reklama

Nieroztropny proboszcz

Niedziela warszawska 45/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Księża dzielą się ponoć, jak ewangeliczne panny, na roztropnych i nieroztropnych. Tak przynajmniej mówił jeden z moich dawnych proboszczów. Twierdził, że roztropny kapłan, gdy zobaczy, że w płocie wokół kościoła oderwała się sztacheta, niczego nie robi natychmiast. Najpierw jedzie do kurii, żeby zarysować problem w odpowiednim wydziale, a jak się da, to wobec samego biskupa. Dobrze przecież, aby władza diecezjalna orientowała się z jak poważnymi wyzwaniami ma do czynienia duszpasterz w terenie. Następnie uświadamia parafian, że jako wspólnota muszą się zatroszczyć o stan obiektów sakralnych. Potem ekipa złożona z kościelnego, organisty i grabarza, pod czujnym okiem proboszcza, przybija oderwaną sztachetę. Na koniec pozostaje zaprosić biskupa na poświęcenie płotu i żywić nadzieję, że przy okazji roztropny duszpasterz zostanie wyniesiony do godności kanonika, albo i prałata.
Tymczasem nieroztropny kapłan, gdy zauważy dziurę w kościelnym płocie, bierze młotek i gwoździe i przybija brakującą sztachetę. Nawet nikt nie zdąży dostrzec problemu, ani kuria ani parafianie. Dlatego cała jego zaradność idzie na marne.
Znam wielu takich nieroztropnych kapłanów, ale jeden z nich, to już przypadek szczególny. Nie wiem, czy się takim urodził, czy mu się tak porobiło, bo za długo przebywał na misjach w Afryce, a tam panuje ciężki klimat. W każdym bądź razie jest teraz zupełnie nieprzystosowany do życia w normalnej diecezji. Nawet nowiutkiego chodnika wokół kościoła nie poświęcił, nie wspominając o dolnym kościele, który tylko jakiś zwyczajny ksiądz pokropił mu wodą.
Kiedyś ów proboszcz został nawet honorowym kanonikiem kapituły, radzymińskiej. Ale na takim to się jedynie godności kościelne marnują. Ostatnio na przykład jak był zaproszony na uroczystość koronacji obrazu Matki Bożej Zwycięskiej, to zamiast wraz z innymi zasiąść w prezbiterium i uświetniać uroczystość czerwienią prałackich barw, ten jak zwykły wikary wziął stułę i poszedł do konfesjonału, gdzie spowiadał przez całą liturgię i teraz nawet nie wie o czym było kazanie. A dodatkowo jeszcze wprowadził w błąd Arcybiskupa, który doliczył się na uroczystości tylko 53 prałatów, bo skąd mógł wiedzieć, że był jeszcze jeden, tyle że słuchał w kruchcie spowiedzi.
Kiedyś rzeczywiście tak bywało, że gdy księża z innych parafii przyjeżdżali na jakąś uroczystość, to dla miejscowych parafian była okazja wyspowiadać się u obcego kapłana. Ale wtedy rzadko kto był kanonikiem albo prałatem, bo na całą archidiecezję warszawską były tylko dwie kapituły. A dziś na tym samym terenie jest ich 8 i dlatego prawie każdy z proboszczów jest powołany do uświetniania uroczystości swoją osobą. Mój znajomy proboszcz jeszcze do tego nie dojrzał, ale obiecuję nad nim popracować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję