Reklama

Wiadomości

Jest przełom w sprawie projektu "Zatrzymaj aborcję"

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka wydała pozytywną opinię o obywatelskim projekcie "Zatrzymaj aborcję". Za taką rekomendacją dla sejmowej komisji praw społecznych i rodziny, która ma wkrótce podjąć dalsze prace nad projektem likwidującym tzw. przesłankę eugeniczną, opowiedziało się 16 posłów, a 9 było przeciw. Głosowanie poprzedziła burzliwa dyskusja.

[ TEMATY ]

sejm

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku obrad poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna) zgłosiła wniosek formalny o zdjęcie z porządku obrad dyskusji na projektem "Zatrzymaj aborcję". W jej opinii, projekt "zmusza kobiety do rodzenia śmiertelnie lub ciężko chorych dzieci" i jest sprzeczny z Konstytucją oraz Międzynarodowym Paktem Praw Obywatelskich i Politycznych.

Zaapelowała też do komisji, by wystąpiła o opinie do ekspertów takich jak prof. Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka czy prof. Monika Płatek z Wydziału Prawa i Administracji UW oraz zaproszenie ich do dyskusji w innym terminie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wniosek Gasiuk-Pihowicz został poddany pod głosowanie. Za jego przyjęciem głosowało jednak tylko 8 posłów, a 15 było przeciwko. Takim samym stosunkiem zakończyło się głosowanie nad wnioskiem posłanki o przeniesienie dyskusji nad projektem "Zatrzymaj aborcję" z końca na początek posiedzenia.

Przed dyskusją do posłów zwróciła się Kaja Godek z Fundacji Życie i Rodzina, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Zatrzymaj aborcję". - Wysoka Komisjo! Nie rozmawiamy o suchym przepisie. Mówimy o ludziach. Osoby niepełnosprawne, ich rodziny i przyjaciele patrzą na Was - powiedziała.

Reklama

W późniejszej dyskusji Gasiuk-Pihowicz skrytykowała ewentualne, jej zdaniem, skutki wprowadzenia nowelizacji, czyli zaprzestanie prowadzenia badań prenatalnych. Monika Wielichowska (PO) stwierdziła, że Polska jest państwem świeckim i politycy nie powinni słuchać duchownych. Skarżyła się też, że rządy PiS przyniosły zakończenie dofinansowania procedury in vitro i likwidację edukacji seksualnej w szkołach.

Joanna Scheuring-Wielgus stwierdziła, że posłowie PiS "na pewno zostali już poinformowani o tym, jak mają głosować i jakie piekło chcą nam, kobietom, zgotować". Jej zdaniem, w Polsce dokonuje się rocznie aż 150 tys. nielegalnych aborcji, a ponadto wiele Polak wyjeżdża w celu jej dokonania zagranicę.

"Warto, aby państwo także zrozumieli, że dziecko ma prawo do życia" - odpowiedział Stanisław Piotrowicz.

Robert Winnicki skrytykował posłankę Gasiuk-Pihowicz, która użyła w swojej wypowiedzi stwierdzenia "tak zwane życie poczęte". - Ja nigdy bym tak o pani nie powiedział - dodał. Skrytykował też dane o 150 tys. nielegalnych aborcji. - To są dane z sufitu - stwierdził. Tłumaczył, że nowelizacja pozwoli uratować wiele wartościowych żyć, bo każde jest wartościowe.

Europoseł Marek Jurek pogratulował inicjatorom projektu oraz podziękował tym, którzy go podpisali. Powiedział, że przyjęcie tego projektu będzie wypełnieniem woli wyrażonej w orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego z 28 maja 1997 r. TK stwierdził wówczas, że „od momentu powstania życie ludzkie staje się więc wartością chronioną konstytucyjnie. Dotyczy to także fazy prenatalnej”. - Temu orzeczeniu powinniśmy być wierni - podkreślił Marek Jurek.

Reklama

Argumentował też, że aborcja nigdy nie była standardem europejskich praw, gdyż legalizacji dzieciobójstwa nie zaakceptowałby Robert Schuman czy Alcide De Gasperi. Zaapelował też o "konsensus sumień". "Nie róbcie z tego sporu partyjnego" - mówił Marek Jurek.

Poseł Bartłomiej Wróblewski, autor wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności przesłanki eugenicznej z Konstytucją, przytoczył gwarantowane w ustawie zasadniczej prawa związane z ochroną życia. Konstytucja w art. 38 wprost wyraża prawo do życia, w art. 30 mówi o nienaruszalnej godności człowieka, w art. 32 mówi o zasadzie równości.

- Zgodnie z tą zasadą, podmioty, które mają taką samą cechę, należą do tej samej grupy, powinny być traktowane w sposób równy. Wydaje mi się, że jest dosyć oczywiste, że nie powinno dochodzić do dyskryminacji dzieci chorych, niepełnosprawnych w sytuacji, gdy dzieci zdrowe są chronione - powiedział Wróblewski.

Choć polska Konstytucja jest nadrzędna wobec prawodawstwa międzynarodowego, to i w nim są argumenty wskazujące na ochronę dzieci przed ich narodzeniem. To np. Deklaracja Praw Dziecka, Konwencja Praw Dziecka, stanowisko Komitetu ds. Osób Niepełnosprawnych ONZ z jesieni 2017 r., w którym zwraca się uwagę dyskryminację osób chorych, gdy w związku z podejrzeniem choroby dopuszczalna jest aborcja.

Zdaniem Wróblewskiego głosowanie za prawem do życia nienarodzonych powinno być sprawą ponadpartyjną. Stwierdził, że czuje olbrzymi dyskomfort z powodu łamania kręgosłupów moralnych posłów wszystkich ugrupowań, bo w każdym z nich w Sejmie są posłowie, którzy opowiadają się za życiem.

Reklama

"Uważam też, że musimy dużo więcej robić, by pomóc takim osobom i ich rodzinom oraz przeciwdziałać formom dyskryminacji, jakie wciąż są obecne w naszym społeczeństwie" - dodał poseł Wróblewski.

Stwierdził, że jeśli dzięki programowi Rodzina 500+ o ponad 90 proc. zmalało ubóstwo wśród dzieci i dotyczy to także dzieci niepełnosprawnych. Wspomniał o programie pomocowym "Za życiem". - Musimy pamiętać, że prawo do życia jest prawem uniwersalnym i podstawowym. Bez prawa do życia nie można się powołać na żadne inne prawo, bez niego nie ma żadnych innych wolności - podkreślił Bartłomiej Wróblewski.

Mec. Jerzy Kwaśniewski z Instytutu Ordo Iuris wskazał na zasadę "in dubio pro vita humana", wyrażoną w orzeczeniu TK z 16 lipca 2007. Trybunał uznał wówczas, że skoro prawo do życia jest prawem wobec państwa pierwotnym i w zasadzie nienaruszalnym, to wszelkie wątpliwości co do ochrony życia ludzkiego powinny być rozstrzygane na rzecz tej ochrony.

Kaja Godek stwierdziła na zakończenie, że projekt "Zatrzymaj aborcję" nie oznacza zaostrzania prawa, ale jego łagodzenia. - Przyznanie prawa do życia kolejnej grupie ludzi jest łagodzeniem prawa, a nie zaostrzaniem - dodała. Powiedziała, że 25 lat temu, gdy wchodziła w życie ustawa o planowaniu rodziny, zrobiono pierwszy krok w kierunku ochrony życia, a dziś trzeba zrobić krok następny.

- Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że aborcja jest ohydnym morderstwem i nie chce tego morderstwa - argumentowała, prosząc w imieniu niepełnosprawnych dzieci i ich rodzin o pozytywną opinię komisji na temat projektu.

Reklama

Zgłoszony przez Komitet Inicjatywy Obywatelskiej "Zatrzymaj aborcję" projekt nowelizacji ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży Sejm skierował do dalszych prac w komisji 10 stycznia. Zgodnie z zaleceniem głosujących, dyskusja nad projektem ma się odbyć na posiedzeniu komisji spraw społecznych i rodziny, która z kolei miała zasięgnąć opinii komisji sprawiedliwości i praw człowieka.

"Zatrzymaj aborcję" jest obywatelską inicjatywą ustawodawczą zgłoszoną przez Komitet Inicjatywy Ustawodawczej o tej samej nazwie. Ma ona jeden postulat – wykreślenie aborcji eugenicznej z polskiego prawa, czyli możliwości zabijania dziecka ze względu na podejrzenie choroby lub niepełnosprawności. Na mocy tego zapisu zabija się 95 proc. dzieci poczętych w polskich szpitalach.

Według danych Ministerstwa Zdrowia z 2016 r., 1042 na 1098 aborcji dotyczyło właśnie podejrzenia choroby lub niepełnosprawności.

Projekt zakłada zmianę ustawy z 7 stycznia 1993 r., znowelizowanej w 1996 r., o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, wprowadzając do tejże trzy zmiany. Najistotniejszą z nich jest uchylenie art. 4a ust 1 pkt 2, brzmiącego: "Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku gdy: badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu".

Pod projektem „Zatrzymaj aborcję” podpisało się ponad 830 tys. Polaków.

2018-03-19 18:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PO chce, by rok 2015 r. był Rokiem św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

sejm

www.sejm.gov.pl/ Krzysztof Białoskórski

Uchwałę w sprawie ustanowienia roku 2015 Rokiem św. Jana Pawła II chcą zaproponować posłowie Platformy Obywatelskiej. W przyszłym roku będzie obchodzona 10. rocznica śmierci i pierwsza rocznica kanonizacji papieża Polaka. Projekt poparli w większości członkowie sejmowej komisji kultury i środków przekazu.

Nad kształtem tej uchwały - podobnie jak uchwał dotyczących ustanowienia 2015 r. Rokiem Jana Długosza w 600. rocznicę urodzin i Rokiem Teatru Narodowego w 250-lecie jego powołania - dyskutowano podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji kultury i środków przekazu.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna przed Wniebowzięciem NMP

[ TEMATY ]

nowenna

Wniebowzięcie NMP

Adobe Stock

6 sierpnia rozpoczynamy dziewięciodniową nowennę, która przygotuje nas do Uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

„O Matko niech pieśń moja dziś ku Tobie płynie,
CZYTAJ DALEJ

Ks. płk. Skopiński o Powstaniu Warszawskim: z pamięci wyrasta przyszłość

2025-08-09 14:10

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

81. rocznica

ks. płk. Karol Skopiński

PAP

Inscenizacja defilady powstańczej zorganizowanej przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” w ramach obchodów 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Warszawie

Inscenizacja defilady powstańczej zorganizowanej przez Stowarzyszenie Grupa Historyczna „Zgrupowanie Radosław” w ramach obchodów 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego w Warszawie

Pamięć o powstańcach warszawskich nie wynika tylko z obowiązku historii; z pamięci wyrasta przyszłość, w niej jest nasza siła - mówił w czasie mszy św. z okazji 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego proboszcz Katedry Polowej WP ksiądz pułkownik Karol Skopiński.

Msza św. w intencji poległych powstańców została odprawiona w sobotę w Katedrze Polowej Wojska Polskiego w Warszawie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję