Reklama

Puls tygodnia

Którzy odeszli i którzy pozostali

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W listopadzie chyba najlepiej widać, jak na naszych oczach odchodzi epoka. Nasza pamięć dotyka bowiem tych, którzy odeszli. Nie ma już wśród nas takich postaci, jak: Zygmunt Kubiak, Czesław Miłosz, Gustaw Herling-Grudziński, Jerzy Giedroyć, Zbigniew Herbert - by przywołać te najważniejsze nazwiska z polskiego życia literackiego, które przyszło nam żegnać w ostatnich latach. Odeszli Jacek Kaczmarski i Czesław Niemen. Żadnego filmu nie nakręci już Krzysztof Kieślowski, informacji z kolejnego zapalnego rejonu świata nie przyśle Waldemar Milewicz, a żadnemu biednemu i potrzebującemu nie pomoże - tak jak pomagał - ani Marek Kotański, ani Jacek Kuroń. Ostatnio przyszło nam pożegnać jeszcze jednego polskiego twórcę - wybitnego malarza Jerzego Dudę-Gracza. Jednym z nich bliżej było do Pana Boga, innym dalej. Jedni otwarcie przyznawali się do wiary, inni mocowali się z Najwyższym, jeszcze inni zapewne zbliżali się do Niego, czyniąc dobro i wcale o tym nie wiedząc. Wszyscy oni jednak naznaczyli epokę, która właśnie mija. Każdy z nich bowiem był dla niejednego z nas moralnym punktem odniesienia. Byli prorokami i sędziami epoki. Trudno nie postawić sobie pytania, kto ich zastąpi?
Obserwując kolejny serial dokumentalny pt. Komisja śledcza 2, która na tropie polskich afer dociera do gabinetów rządowych, a nawet Pałacu Prezydenckiego, ciarki przechodzą po plecach. Okazuje się, że na morale polityków (tych przynajmniej) nie ma co liczyć. Jeśli nie politycy, to może artyści? Dzięki Bogu są jeszcze Zanussi i Wajda, jest ks. Twardowski i jest prof. Świderkówna. Szkoda tylko, że to nie zawsze oni nadają kierunek polskiemu myśleniu. O wiele głośniejsi od nich bywają różnego autoramentu Kozyry, Nieznalskie i Gretkowskie - żerują na najbardziej prymitywnej ludzkiej potrzebie skandalu. Kto tych nazwisk nie zna, niech się wcale nie martwi. To dobry znak, znaczy bowiem, że skandale i głupota nie zatoczyły jeszcze zbyt szerokich kręgów i nie zaraziły wszystkich.
Duda-Gracz stworzył przed kilkoma laty dzieło wiekopomne. To Golgota Jasnogórska - cykl kilkunastu obrazów o męce, drodze krzyżowej, śmierci, ale także o chwale zmartwychwstania Jezusa. Cykl szczególny, bo na wskroś polski. Artysta spojrzał na misterium Boga - jeśli można tak powiedzieć - z polskiego punktu widzenia, a na losy Polski z perspektywy zbawienia. I jest w tym cała Polska. Jest jej bieda i nędza. Jest też wielkość i chwała. Jest polska tragiczna przeszłość i nadzieja na polskie zmartwychwstanie. Jaki będzie „ciąg dalszy” Polski?
Ostatnio w kinach można było zobaczyć film o polskiej współczesności pt. Wesele. Jest tam taka tragiczna w swej wymowie scena. Nad rankiem weselni goście śpiewają Rotę. „Niech żyje Maria - zabrzmi róg” - wyrywa się z gardeł. I od razu przypomina się tamto Wesele - Wyspiańskiego. I ta dramatyczna puenta o złotym rogu, co go już nie ma, i o sznurze, co pozostał w rękach. Tak sobie myślę, że coraz mniej dookoła złotych rogów, co by nas mogły wzywać do walki o samych siebie. Coraz więcej sznurów, niestety. To z nich właśnie utkana jest polska rzeczywistość. Kiedy się wreszcie skończy ten taniec chocholi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 lat kanonizacji św. Jana Pawła II

2024-04-19 09:49

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Mat.prasowy/vaticannews.va

„Pontyfikat św. Jana Pawła II trzeba koniecznie dokumentować dla przyszłych pokoleń, naszym zadaniem jest ocalenie i przekazanie tego wielkiego dziedzictwa” – mówi ks. Dariusz Giers. Jest on administratorem Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II a zarazem świadkiem pontyfikatu. Kapłan wyznaje, że praktycznie codziennie modli się przy grobie świętego papieża i zawsze jest poruszony tłumami ludzi z całego świata, którzy w tym wyjątkowym miejscu szukają wstawiennictwa Jana Pawła II.

Wyjątkowym fenomenem są czwartkowe Msze polskie odprawiane nieprzerwanie przy grobie Jana Pawła II od momentu jego śmierci. „To jest czas modlitwy, ale także przekazywania dziedzictwa wiary i nieprzemijających wartości” – mówi ks. Giers. Podkreśla, że upływający czas sprawia, iż wielkie zadanie stoi przed świadkami pontyfikatu, którzy muszą dzielić się swym doświadczeniem.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję