Reklama

Chmiel

Mamo, witaj w domu!

Niewielka parafia w Chmielu, licząca blisko 900 wiernych, znalazła się 4 listopada br. na drodze peregrynacyjnego nawiedzenia przez cudowną ikonę Matki Bożej. Tuż obok głównej drogi, wiodącej przez wieś, wznosi się jednonawowa świątynia. Erygowana w 1929 r. przez bp. Mariana Fullmana, w tym też roku wybudowana, po dziś dzień trwa niewzruszenie, stając się niemym świadkiem korowodu pokoleń wiernych, gromadzących się w niej na wspólnej modlitwie. Dla wszystkich mieszkańców Chmiela dzień ten z pewnością przejdzie do historii. Miejsce, które od samego początku poświęcone jest Matce Boskiej Częstochowskiej, przyjmuje wędrującą po naszej archidiecezji ikonę Madonny z Częstochowy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zbliża się 16.30. Powoli pod przewodnictwem bp. Artura Mizińskiego spod świątyni wyrusza procesja na obrzeża parafii, by przywitać Matkę Bożą. Jest już całkiem ciemno, dostrzegam coraz więcej świec w rękach wiernych. W każdym mijanym domu w oknach są obrazki otoczone kolorowymi lampkami. Wszystko to tworzy niezwykłą aurę, której nie sposób nie zauważyć. Dochodzimy na miejsce spotkania. Wszyscy czekają z niecierpliwością. „Jeszcze chwilę i już będzie wśród nas” - uspokaja przez głośnik jeden z księży. „W tych ostatnich chwilach oczekiwania rozważajmy na Różańcu tajemnice światła - proponuje. - Zapalmy wszystkie świece, niech tego światła naokoło będzie jak najwięcej, ale nade wszystko rozpalmy światła naszych serc, by były gotowe na przyjęcie naszej Matki”. Słychać już syreny, to nieomylny znak, że tak bardzo wyczekiwany Gość jest już w granicach parafii. Pojawia się samochód-kaplica. Z pobliskiej remizy rozlega się dźwięk syreny. Zazwyczaj jej sygnał oznacza, że stało się coś strasznego. Tym razem jednak, w ten nieoczekiwany sposób, strażacy, którzy w galowych mundurach tworzą asystę wokół obrazu, witają niezwykłego Gościa. Ludzie spontanicznie podchodzą bliżej, trudno powstrzymać wzruszenie, gdy wraz z Księdzem Proboszczem wszyscy klękają przed Obrazem, zapraszając Matkę w progi parafialnego wieczernika.
„Mamo, witaj w domu. Jesteś u siebie. Mamo - czekaliśmy na Ciebie. Mamo - wiemy, że dobry Bóg da nam łaskę odnowy życia, która przyjdzie przez Ciebie. Ty wiesz, co nas boli i jakie są nasze cierpienia. Widzisz nasze szczere pragnienie poprawy. Pomóż nam podźwignąć się z grzechu, by nasze życie stało się lepsze” - podkreślał podczas Mszy św. inaugurującej peregrynację obrazu Matki Bożej w parafii Chmiel jej proboszcz - ks. Robert Brzozowski. „Mamy nadzieję, że Twoje nawiedzenie naszej parafii zaowocuje ożywieniem wiary. Mamy nadzieję, że wędrująca Matka poruszy serca i sumienia naszych rodzin. Wierzymy też, że dostrzegalnym owocem peregrynacji będą nowe wspólnoty, działające przy parafii, takie jak Dzieci Maryi czy Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży” - dodał Ksiądz Proboszcz.
Cała parafia i wszyscy jej mieszkańcy zawierzają siebie i swoje rodziny macierzyńskiej opiece Matki. „Ona przychodzi zatroskana o los swoich dzieci, dostrzega lęki i niepokoje, które trapią Jej dzieci. Staje przed nami w zadumie, patrzy w nasze serca. Wsłuchajmy się w to, co chce nam powiedzieć dzisiejszego wieczora” - podkreślał w homilii bp Miziński. Czytana Ewangelia o początku działalności Jezusa w Kanie, pierwszym cudzie, którego dokonał na prośbę Maryi, pozwala nam spojrzeć na Jej postać z perspektywy tak bardzo nam bliskiej, zatroskanej Mamy. Wówczas zatroskana była o los tych, którzy Ją zaprosili na wesele. Patrząc z perspektywy, przez całe dzieje narodu, od samego początku chrześcijaństwa w Polsce, Matka Boża staje się szczególną Opiekunką Polaków, czułą Matką, Pośredniczką i Orędowniczką, zarówno chwilach uniesień, jak i dziejowych tragedii. „Słowa Matki: »Uczyńcie wszystko, cokolwiek Syn mój wam powie« (por. J 2, 5) zmuszają do zadania sobie pytań: Czy na co dzień postępujemy w taki właśnie sposób? Ona przychodzi, by spojrzeć w serca i zapytać, co uczyniliśmy od ostatnej peregrynacji, czy nasze życie uległo odmianie? Co zrobiliśmy, by Chrystus stał się Panem naszej codzienności i czy zawsze jesteśmy wierni Jego nauczaniu?” - pytał Ksiądz Biskup. Na te pytania każdy sam, we własnym sumieniu, musi znaleźć odpowiedź.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ

Jakie znaczenie ma wybór imienia przez papieża?

2025-05-06 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Zastąpienie imienia chrzcielnego papieskim zakorzeniło się na przestrzeni wieków w historii Kościoła jako pierwsza decyzja, którą podejmuje nowowybrany papież. I choć w pierwszym tysiącleciu niewielu papieży posługiwało się innym, niż chrzcielne, imieniem, to tradycje tej zmiany sięgają początków chrześcijaństwa i opisanej na kartach Ewangelii sceny, w której Jezus zmienił imię swojego pierwszego przyszłego następcy, apostoła Szymona na imię Piotr.

„Jeśli nie pojadę ja, na pewno pojedzie Jan XXIV” - tymi słowami Papież Franciszek odpowiedział na pytanie o możliwość podróży apostolskiej do Wietnamu, które zadał mu jeden z dziennikarzy, podczas konferencji prasowej w samolocie, 4 września 2023 r., w drodze powrotnej z Mongolii. I choć dziś powraca pytanie o to, czy takie właśnie imię wybierze kolejny następca św. Piotra, faktem pozostaje, że będzie to jego osobista decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Kolegium Kardynalskie wzywa do modlitwy o pokój

2025-05-06 15:19

[ TEMATY ]

wezwanie

modlitwa o pokój

kolegium kardynalskie

PAP/EPA

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Kardynałowie w Bazylice św. Piotra

Do modlitwy o „sprawiedliwy i trwały pokój” wezwali członkowie Kolegium Kardynalskiego w komunikacie, opublikowanym na zakończenie ostatniej 12. kongregacji generalnej, poprzedzającej rozpoczynające się jutro konklawe.

Publikujemy treść komunikatu, przekazanego za pośrednictwem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję