Reklama

Wspomnienie o Romanie Brandstaetterze (1906-1987)

Niedziela włocławska 48/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Będziesz Biblię nieustannie czytał. Będziesz ją kochał więcej niż rodziców. Więcej niż mnie. Nigdy się z nią nie rozstaniesz. A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu, są tylko nieudolnym komentarzem do tej jednej Księgi”. Tak o Piśmie Świętym mówił dziadek Romana Brandstaettera, wielkiego pisarza chrześcijańskiego pochodzenia żydowskiego, który był dla wnuka pierwszym nauczycielem Biblii, prawdy o Bogu, stworzeniu, ludziach.
Dramatyczne są drogi Romana Brandstaettera w poszukiwaniu Chrystusa. Jak doszło do tego, że uwierzył i stworzył dzieło o życiu Jezusa? Niewątpliwie była to zasługa łaski Bożej, choć nie działającej tak oślepiająco jak w przypadku Apostoła Narodów św. Pawła z Tarsu. Roman Brandstaetter po raz pierwszy spotkał Mistrza z Nazaretu jako 11-letni chłopiec, kiedy wraz ze służącą Marynią poszedł do kościoła. „To jest Bóg?” - spytał. Potwierdziła skinieniem głowy. „W cierniowej koronie?” - „Tak”. - „Czyj Bóg?” - „Nasz”. - „Mój?” - „I twój, i mój”.
To spotkanie było po czątkiem długiej pielgrzymki wiary, którą uwieńczyło spotkanie w Jerozolimie. Tutaj nastąpiło przejście pisarza na katolicyzm, co później opisał w opowiadaniu Noc biblijna. Chrystus Brandstaettera żyje także na kartach jego największego dzieła Jezus z Nazarethu. W powieści tej najgłębiej widać wiarę w Jezusa Chrystusa. Żyd-chrześcijanin zawarł w nim głębię swoich przeżyć religijnych, niezachwianą wiarę w Jezusa.
15 grudnia 1946 r. w Rzymie Roman Brandstaetter przyjął chrzest. We Włoszech zainspirowany był postacią św. Franciszka. Do Polski powrócił w 1948 r., zamieszkał w Poznaniu i został kierownikiem literackim najpierw Teatru Polskiego, a następnie Opery im. Stanisława Moniuszki. Wiadomość o jego nawróceniu się na katolicyzm rozniosła się dość szybko i nie przysporzyła sympatii, szczególnie władz komunistycznych. Były problemy z drukiem jego utworów, z pracą, z akceptacją w różnych środowiskach literackich. W 1950 r. Brandstaetter przeniósł się do Zakopanego, gdzie spędził 10 lat, kontynuując pracę literacką. Warto wspomnieć o znajomości, zawartej w Zakopanem z Julianem Tuwimem, którego próbował przekonać do przejścia na wiarę chrześcijańską.
Po koniec życia Brandstaetter powrócił do Poznania. Właśnie trwały prace nad nowym przekładem Biblii, nazwanej Biblią Tysiąclecia. Współpraca z najwybitniejszymi teologami i biblistami dała pisarzowi dużo satysfakcji. Stał się autorytetem w konsultacjach i studiach nad tłumaczeniem Pisma Świętego. Rezultatem tego okresu była czterotomowa opowieść Jezus z Nazarethu. Przez wszystkie lata Brandstaetter współpracował z wieloma pismami katolickimi, publikując na ich łamach.
Przed śmiercią powiedział m.in.: „Wielkie dziedzictwo duchowe wspólne chrześcijanom i Żydom upewnia mnie w przekonaniu, że moje «odejście» od judaizmu, moja «zdrada», jak to chcieliby widzieć niektórzy, nie jest odejściem w znaczeniu dosłownym. Ja dotykam obu krańców łuku. Ja czekam na ten Wielki Most”. Zmarł 27 września 1987 r. w Poznaniu. W jego mieszkaniu znaleziono menorę - siedmioramienny, obrzędowy świecznik żydowski z zawieszonym na nim różańcem. Przed śmiercią poprosił przyjaciół, aby do trumny włożyli mu różaniec, który otrzymał od Ojca Świętego Jana Pawła II oraz fotografię rzeźby Chrystusa z Asyżu (nie rozstawał się z nim nigdy), zaś do grobu wsypali mu ziemię z Jerozolimy.
W historii mieliśmy szereg postaci z pogranicza różnych kultur. Ludzi o „podwójnej świadomości”, którzy wzbogacili polską kulturę o najcenniejsze wartości. Tak też było z Romanem Brandstaetterem. Pod koniec życia pisarz powiedział: „Teraz widzę, że to, co mnie w życiu spotkało, miało sens i mogę odnieść do własnego życia słowa Alberta Einsteina: „Pan Bóg pisze prosto po liniach krzywych”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakie znaczenie ma wybór imienia przez papieża?

2025-05-06 13:03

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Zastąpienie imienia chrzcielnego papieskim zakorzeniło się na przestrzeni wieków w historii Kościoła jako pierwsza decyzja, którą podejmuje nowowybrany papież. I choć w pierwszym tysiącleciu niewielu papieży posługiwało się innym, niż chrzcielne, imieniem, to tradycje tej zmiany sięgają początków chrześcijaństwa i opisanej na kartach Ewangelii sceny, w której Jezus zmienił imię swojego pierwszego przyszłego następcy, apostoła Szymona na imię Piotr.

„Jeśli nie pojadę ja, na pewno pojedzie Jan XXIV” - tymi słowami Papież Franciszek odpowiedział na pytanie o możliwość podróży apostolskiej do Wietnamu, które zadał mu jeden z dziennikarzy, podczas konferencji prasowej w samolocie, 4 września 2023 r., w drodze powrotnej z Mongolii. I choć dziś powraca pytanie o to, czy takie właśnie imię wybierze kolejny następca św. Piotra, faktem pozostaje, że będzie to jego osobista decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o pomstę do nieba!

2025-05-04 13:24

[ TEMATY ]

kard. Gerhard Müller

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kard. Gerhard Ludwig Müller

Kilka dni przed rozpoczęciem konklawe kard. Gerhard Müller, były prefekt Kongregacji Nauki Wiary i nadzieja konserwatywnych katolików na całym świecie, udzielił wywiadu Adamowi Sosnowskiego z wydawnictwa Biały Kruk. Kard. Müller nawiązał do wielu kluczowych kwestii dotyczących wyboru papieża – kim powinien być nowy biskup Rzymu oraz jaki będzie jego stosunek do pontyfikatu Franciszka.

Kardynał odniósł się jednak także do wyzwań stojących przed Kościołem globalnie – i doskonale jest zorientowany w tym, co się dzieje w Polsce. Krytykował antydemokratyczne działania rządu Donalda Tuska, a jego działania wobec księży nazwał wprost – torturą. I co najważniejsze – te kwestie przedstawiane są na obradach kardynałów i mają istotny wpływ na konklawe!
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję