Reklama

Boże Narodzenie w liturgii Kościoła katolickiego

Było od dawna i jest po dzień dzisiejszy zwyczajem, że władcy obchodzą uroczyście dzień swoich imienin. Bywało nawet, że od urodzin panującego w danym państwie liczono lata. Nie dziw przeto, że od daty przyjścia na ziemię Jezusa Chrystusa zaczęto liczyć lata nowej ery. Jak już było wspomniane, pierwszy wpadł na ten pomysł w wieku VI mnich Dionizjusz Exiguus, który równocześnie zadał sobie trud, aby możliwie dokładnie określić datę przyjścia Pana Jezusa na nasz glob. Wyznaczył ją na 25 grudnia 753 roku od założenia Rzymu. Wiemy, że pomylił się o jakieś siedem lat. Kiedy jednak spostrzeżono pomyłkę, było już rzeczą wprost niemożliwą cofnąć się i przeprowadzić korektę.

Niedziela łowicka 52/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skąd się wzięła ta uroczystość?

Reklama

Około 25 grudnia Rzymianie obchodzili święto Niezwyciężonego Słońca (Solis invicti), gdyż właśnie w tym czasie nastaje przesilenie dnia nad nocą. Chrześcijanie mieli prawo upatrywać w tym symbol zwycięskiego Chrystusa.
Uroczystość Bożego Narodzenia wywodzi swój początek z Jerozolimy. Ustalił się zwyczaj, że patriarcha udawał się z Jerozolimy w procesji do Betlejem, odległego ok. 8 km. W Grocie Narodzenia odprawiał w nocy Mszę świętą.
Najstarsze świadectwo obchodzenia tego święta pochodzi z 354 roku z Rzymu, choć historyczny dzień narodzin Jezusa nie jest dokładnie określony; Kronikarz rzymski, Filokales, w kalendarzu swoim pod datą 25 grudnia 354 r. zaznacza: Natus Christus in Betleem Judeae (Narodził się Chrystus w Betlejem Judzkim). Z tego także czasu mamy fragment homilii papieża św. Liberiusza (+ 366) na Boże Narodzenie; Warto dodać, iż w II wieku w tym samym dniu tj. 25 grudnia obchodzono trzy dzisiejsze święta: Narodzenie, Chrzest Pański i Objawienie. Od IV wieku, gdy zaczęto obchodzić Boże Narodzenie, najpierw przypadało ono na 2 lub 6 stycznia, później przenoszono je na 25 lub 28 marca, 18 lub 19 kwietnia, a nawet 20 maja. Po wielu długich dyskusjach na początku V wieku Kościół Wschodu i Zachodu przyjął wreszcie wspólną datę i od tego czasu radość z Bożego Narodzenia przeżywają chrześcijanie nie tylko w naszym kraju, ale również w całej Europie, Afryce, Ameryce, Azji i Australii: „Wszyscy wielbią Boga, który przyszedł na ziemię, aby zbawić ludzi”.

Trzy Msze święte

Święto Bożego Narodzenia wyróżnia się w liturgii tym, że kapłani mają przywilej odprawiać tego dnia trzy Msze św. anielską, pasterską i królewską ku czci - aniołów, pasterzy i królów - którzy złożyli hołd Bożej Dziecinie. Zwyczaj ten zachował się najpierw w Kościele w Jerozolimie. Po Mszy św., odprawionej w Betlejem o północy, powracano do Jerozolimy i odprawiano drugą Mszę św. w godzinach rannych w kościele Zmartwychwstania Pańskiego. Wreszcie, aby dać pełny upust radości, odprawiano w godzinach południowych trzecią Mszę św. w kościele katedralnym. W Rzymie zwyczaj ten znany był już za czasów papieża św. Grzegorza I Wielkiego (+ 604). Odprawiano tam nocą pasterkę przy żłóbku Chrystusa w bazylice Matki Bożej Większej, drugą Mszę św. w godzinach rannych w kościele Zmartwychwstania, gdzie miał swoją rezydencję przedstawiciel cesarza wschodniego, trzecią zaś koło południa w bazylice Św. Piotra.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pasterka

W wielu kościołach jest zwyczaj, że pasterkę poprzedza tak zwana jutrznia. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa nabożeństwa nocne należały do stałej praktyki Kościoła. Ich pamiątką jest dzisiejsza Pasterka. Już pierwsze słowa invitatorium wprowadzają nas w nastrój tajemnicy:
„Chrystus narodził się nam. Oddajmy Mu pokłon”. Nie mniej radosnym akordem brzmią czytania i responsoria. Oto jedno z nich: „Dzisiaj pokój prawdziwy zstąpił nam z nieba! Dzisiaj na cały świat miodem spływają niebiosa! Dzisiaj zaświtał nam dzień naszego odkupienia!”.
W tradycji polskiej sama Noc wigilijna - wbrew temu, co mówi kolęda - nie była wcale ani cicha, ani spokojna. Istniało bowiem stare przekonanie, że po ugoszczeniu należy wypędzać z domu dusze i to w sposób obrzędowy, hałasując. Rozlegały się więc zewsząd wystrzały, wybuchy, strzelano z rusznic, petard, uderzano z wielkim hałasem w garnki, stoły. Im głośniej, tym lepiej. Potem udawano się na pasterkę. Po drodze młodzi ludzie wróżyli sobie szczęście w miłości z kołków w płocie. Zwyczaj nakazywał, by przynajmniej jedna osoba z rodziny wzięła udział w tej najuroczystszej pierwszej Mszy Bożego Narodzenia. Długo też utrzymywał się zwyczaj rzucania grochem z chóru przed pasterką, mający zapewnić urodzaj i pomyślność na cały przyszły rok; no cóż, niewątpliwie kościelnemu zapewniał „groch na cały rok”. Po pasterce, zgodnie ze zwyczajem, mężczyźni chodzili „po podłazach”, czyli odwiedzali krewnych i sąsiadów, a szczególnie rodziców swojej przyszłej żony. Składano sobie specjalne życzenia szczęścia i wszelkiej pomyślności, obsypując gospodarzy zbożem. Życzenia te wypowiadane były na ogół w formie wierszowanej: „Na szczęście, na zdrowie, na to Boże Narodzenie... żeby się darzyło w komorze, oborze, wszędzie, daj Boże...”

Boże Narodzenie i jemioła

Na początku XX wieku jednym z symboli świąt Bożego Narodzenia stała się jemioła. W niektórych starożytnych kulturach uchodziła ona za roślinę świętą. Najwyżej cenione, zwłaszcza w starożytnym Rzymie i wśród Celtów, były jemioły rosnące na dębach. Jemioła symbolizuje zgodę, skruchę, wybaczenie, pojednanie. W języku kwiatów znaczy „pokonam wszystkie trudności”, nic więc dziwnego, że to pod nią właśnie w okresie świąt Bożego Narodzenia każdy może bezkarnie całować, zrywając przy każdym pocałunku jedną jagodę, aż do ich wyczerpania.
Tak powszechny obecnie zwyczaj zawieszania gałązek jemioły wywodzi się najprawdopodobniej z Anglii, a korzenie jego tkwią w szacunku, jakim jemioła cieszyła się u Celtów. Druidzi - celtyccy kapłani - uważali jemiołę za dar nieba i podczas uroczystości noworocznych ścinali ją złotymi sierpami, zbierali w białe płachty i składali na ołtarzu bogom.
W mitologii skandynawskiej jemioła jest symbolem niewinnego, ale wskutek wrogich czarów śmiercionośnego narzędzia. W folklorze wielu krajów zawiera żywą duszę, stąd uważana jest za symbol życia, odrodzenia i odnowienia życia rodzinnego, pogodzenia przeciwieństw.
Ta półpasożytnicza, czerpiąca z gałęzi drzew żywicieli wodę i składniki mineralne roślina uważana była za formę pośrednią między drzewem a krzewem; wierzono, że wyrasta na gałęziach drzew w miejscach uderzenia pioruna.

2004-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Papież i prezydent. Niosąc nadzieję światu” – niezwykła wystawa o Janie Pawle II i prezydencie Reaganie

2024-08-31 08:19

[ TEMATY ]

wystawa

Rycerze Kolumba

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

29 sierpnia odbyło się uroczyste otwarcie wystawy „Papież i prezydent. Niosąc nadzieję światu”. Wystawa prezentuje niezwykłą współpracę oraz osobistą przyjaźń prezydenta USA Ronalda Reagana i papieża Jana Pawła II. Ekspozycja została umieszczona w Prezydenckiej Bibliotece i Muzeum im. Ronalda Reagana w Simi Valley w Kalifornii i będzie można ją podziwiać do 27 października.

Jednym z mówców w trakcie oficjalnych uroczystości był Carl Anderson, były Najwyższy Rycerz Zakonu Rycerzy Kolumba i doktor honoris causa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a przede wszystkim współpracownik obu bohaterów wystawy.
CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: rozpoczyna się ogólnopolskie święto dziękczynienia za plony

2024-08-31 16:22

[ TEMATY ]

Jasna Góra

dożynki

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze rozpoczyna się święto dziękczynienia za plony. To czas, kiedy polscy rolnicy z wdzięcznością składają Bogu dożynkowy chleb - symbol naszego dnia powszedniego, i przypominają, że związek z ziemią jest szczególnym wymiarem tradycji i kultury polskiej. Jutro (1 września) w głównych uroczystościach weźmie udział Prezydent RP Andrzej Duda.

- Dożynki na Jasnej Górze to szczególny czas dziękczynienia za to, co jest darem nieba i owocem pracy rąk ludzkich. Zachęcam, abyśmy spojrzeli na pracę na roli jako na wielkie błogosławieństwo Boga, bo często zapominamy taką prostą prawdę, którą nasi przodkowie w naturalny sposób przechowywali, że wszystko jest w rękach Boga i wszystko od Niego zależy - powiedział bp Leszek Leszkiewicz. Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Rolników i Pszczelarzy dodał, że chciałby dziś przypomnieć wszystkim rolnikom, że Bóg jest, nad wszystkim czuwa i cieszy się, że z Nim chcą razem iść przez życie.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: w kraju szanującym konstytucyjne instytucje, po orzeczeniu TK kwestia religii przestałaby istnieć

2024-08-31 14:50

[ TEMATY ]

kard. Kazimierz Nycz

Trybunał Konstytucyjny

Karol Porwich/Niedziela

Kard. Kazimierz Nycz

Kard. Kazimierz Nycz

W kraju, który szanuje konstytucyjne instytucje, po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego ws. lekcji religii ta kwestia przestałaby istnieć - powiedział kard. Kazimierz Nycz. Dodał, że petycja Kościoła i PRE do SN ws. rozporządzenia MEN była spowodowana tym, że rozmowy z resortem są jednostronne.

W sobotę w Świątyni Opatrzności Bożej, pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza, obyła się odprawa katechetyczna dla wszystkich uczących w szkołach - księży, osób zakonnych i świeckich w archidiecezji warszawskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję