Reklama

Iskra (2)

W domu rodzinnym

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od najmłodszych lat Helenka - późniejsza św. Faustyna - była niezwykle wrażliwa na ludzką biedę. Gdy miała około dziesięciu lat, przebrała się za żebraczkę i obchodziła wszystkie domy po wsi, prosząc o jałmużnę. Po powrocie do domu powiedziała: Jak niedobrze jest tym biednym. Ile muszą znieść i wycierpieć, zbierając dla siebie pożywienie. Zgromadzone datki od razu rozdała ubogim.
Dwa lata później urządziła loterię fantową na rzecz biednych. Wyprosiła u sąsiadów drobne przedmioty, przeznaczając je na fanty, następnie wypisała losy i sprzedawała je za drobne pieniądze. Po rozprowadzeniu losów, rozdzielała fanty według uprzednio naklejonych numerów. Zebrane w ten sposób pieniądze zaniosła proboszczowi i przekazała je na pomoc dla potrzebujących.
We wrześniu 1917 roku zaczęła uczęszczać do szkoły podstawowej w Świnicach Warckich. Chociaż jej edukacja trwała bardzo krótko, bo zaledwie trzy lata, Helenka okazała się niezwykle pilną i solidną uczennicą. Jej umiłowanym przedmiotem była religia, z której otrzymywała najlepsze oceny. Kiedy raz dwie dziewczynki nie chciały siedzieć w jednej ławie razem z Helenką, bo była licho ubrana, ta rozpłakała się. Nauczyciel zauważył to i pocieszał ją: To nic, że jesteś gorzej ubrana, ale za to lepiej się uczysz. Rzeczywiście Helenka bardzo dobrze się uczyła i dużo czytała, choć nie miała przecież zbyt wiele czasu. Nieraz, gdy pasła krowy, czytała książki, a potem lubiła przekazywać rówieśnikom to, co przeczytała. Często zbierała inne dzieci i opowiadała im o żywotach świętych, jakie znała z własnej lektury czy też z książek czytanych wieczorami przez ojca.
Helenka bardzo lubiła się modlić i śpiewać religijne pieśni. Niekiedy czyniła to również w nocy. Nieraz w dzieciństwie opowiadała, że widziała we śnie Matkę Bożą w jakimś pięknym ogrodzie i dodawała: Zobaczycie, że z wami nie będę, że pójdę z domu. Rodzeństwo śmiało się z niej, a ona z wielką pewnością twierdziła, że pójdzie do pielgrzymów. Nic wówczas nie wiedziała o zakonach, a słowo pielgrzym utkwiło jej w pamięci, gdy ojciec czytał o nich wieczorami.
Kiedy czasem rodzice nie pozwalali Helence pójść na Mszę św. w niedzielę, ta brała książeczkę do nabożeństwa, szła w kąt i tam pobożnie się modliła. Matka niekiedy gniewała się o to, ale córka nie przerywała swego spotkania z Panem Jezusem, dopóki nie odczytała wszystkich modlitw, przeznaczonych do odmówienia w czasie Mszy św. Po zakończeniu przychodziła do matki i mówiła: Mamusiu, ty się nie gniewaj, bo Pan Jezus więcej by się gniewał, gdybym tego nie robiła.
Niekiedy matka zezwalała Helence w niedzielę pobawić się z dziewczynkami. Hela odpowiadała wtedy z radością dobrze, dobrze, i szła do ogrodu, gdzie na gruszy znajdowała się kapliczka Matki Bożej sporządzona przez ojca. Tam z radością się modliła, przybierała obraz Najświętszej Panny kwiatami, a w maju, kiedy przy tej kapliczce śpiewano Litanię Loretańską i pieśni maryjne, przygotowywała stołeczki dla członków rodziny. Również w mieszkaniu miała figurkę, którą troskliwie stroiła i ubierała kwiatami.
Choć bieda panowała w domu Kowalskich, Helenka nigdy nie przywiązywała wagi do spraw materialnych. Jako jedyna z rodziny nie dbała o to, aby mieć piękne stroje, nigdy nie prosiła matki, by jej coś kupić, za to chętnie nosiła ubrania starszych sióstr, choć niekiedy zniszczone, jednak zawsze czyste i schludne.

„O Jezu, czyń ze mną, co Ci się podoba, wiem, że jesteś miłosiernym Zbawicielem, a wiem, że się nie zmienisz dla mnie w godzinę śmierci. Jeżeli teraz mi okazujesz tyle szczególnej miłości i tak poufale i łaskawie raczysz się ze mną łączyć, więc spodziewam się jeszcze więcej w śmierci godzinę. Ty, Pan, Bóg mój, zmieniać się nie możesz, jesteś zawsze ten sam; niebiosa się odmienić mogą i wszystko, co jest stworzone, ale Ty, Panie, zawsze ten sam, trwać będziesz na wieki - a więc przyjdź, jak chcesz i kiedy chcesz. Ojcze nieskończonego miłosierdzia, ja, dziecię Twoje, z utęsknieniem czekam na przyjście Twoje. O Jezu, Tyś powiedział w Ewangelii św.: Z ust twoich sądzę cię - więc, Jezu, ja zawsze mówię o Twoim niepojętym miłosierdziu, więc ufam, że sądzić mnie będziesz według niezgłębionego miłosierdzia swego” (Dz. 854).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wojciech Osial: religia ma niezastąpioną rolę w wychowaniu

2025-09-28 19:35

[ TEMATY ]

religia

bp Wojciech Osial

religia w szkole

ks. Marek Weresa / Vatican Media

Bp Wojciech Osial

Bp Wojciech Osial

Podczas jubileuszowego spotkania katechetów w Rzymie bp Wojciech Osial, który towarzyszy pielgrzymom z Polski, podkreślił znaczenie katechezy w kształtowaniu młodego pokolenia. Wskazał na wyzwania, z jakimi mierzą się katecheci w Polsce, krytycznie odniósł się do decyzji władz o redukcji godzin religii w szkole oraz zaapelował o zachowanie nadziei w misji głoszenia Chrystusa.

Bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z mediami watykańskimi zaznaczył, że najważniejszym zadaniem katechetów pozostaje wprowadzanie młodych ludzi w świat wiary. „Na pierwszym miejscu jest wielka troska o wychowanie do wiary dzisiejszego człowieka” - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję