Reklama

Niedziela Małopolska

To było cierpienie mierzone wiernością

- To było cierpienie rozkładane na lata. Mierzone wiernością wymagającą ciągłego potwierdzania minuta po minucie, dzień po dniu, rok po roku. Że jest się świadkiem Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego – o Janie Pawle II mówił abp Marek Jędraszewski podczas odpustu w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W homilii arcybiskup nawiązał do osobistych wspomnień z czasu wyboru Jana Pawła II na papieża. Podkreślił, że kard. Karol Wojtyła opuścił Kolegium Polskie w Rzymie 14 października, a dwa dni później było ono chyba najszczęśliwszym domem w całym Wiecznym Mieście, bo z niego właśnie wyszedł nowy papież.

– I można wyobrazić sobie oczekiwania młodych księży studentów, by mogli spotkać się z Janem Pawłem II już u niego na Watykanie. Oczekiwanie przedłużało się, aż 6 grudnia papież zechciał nas przyjąć. Zastanawialiśmy się co mu przynieść w prezencie. I ktoś wpadł na myśl, żeby przynieść mu choinkę, bo to już bliskość świąt Bożego Narodzenia. I zapewne była to pierwsza choinka, przyjęta zresztą z ogromną wdzięcznością przez Ojca św., w apostolskich pałacach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Joanna Adamik | Archidiecezja Krakowska

Metropolita wspomina, że było to spotkanie pełne serdeczności i osobistych rozmów. Na zakończenie papież poprosił, by zaśpiewali mu „Barkę”. Ojciec św. dołączył się, śpiewając drugim głosem.

– Dla większości z nas była to oazowa piękna pieśń. Nie wiedzieliśmy, że papież już wtedy u początku swego pontyfikatu (…) odnosił te słowa bardzo osobiście do siebie, do Krakowa, do Polski.

Arcybiskup przypomniał, że podczas ostatniej pielgrzymki do ojczyzny papież wyznał, że miał w uszach tę pieśń podczas ogłoszenia wyroku konklawe i przez cały swój pontyfikat.

„Barka” mówi o św. Piotrze, którego następcą był Jan Paweł II. On, podobnie jak Apostoł, w posłuszeństwie samemu Bogu dotarł do Rzymu, miasta, które przyniosło mu cierpienie.

– Jan Paweł II, idąc za głosem Chrystusa zaszedł aż do Rzymu. Do miasta, w którym przeżył zapewne bardzo wiele chwil radości i uniesień. Chwil, które kazały mu nieustannie wysławiać Pana. Ale było to też miasto, w którym doznał bardzo wielu cierpień. Począwszy od tego 13 maja 1981 roku, kiedy zbrodnicze siły wielkich tego świata urządziły zamach na życie papieża. Żeby zamilkł. Żeby nie głosił już prawdy o Chrystusie, dla którego trzeba otworzyć bramy całego świata.

Reklama

W dalszej części homilii metropolita przypominał słowa, jakie papież wypowiadał na temat cierpienia. O tym, że zrozumiał, iż musi wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie właśnie poprzez cierpienie ofiarowywane przede wszystkim za rodziny, które dziś są poważnie zagrożone. Wielokrotnie także, zwracając się do chorych, papież mówił o tym, że jest z nimi, że rozumie, modli się i także cierpi.

– Jesteśmy świadomi tego, że kiedy 40 lat temu Jan Paweł II rozpoczynał swój pontyfikat i myślał przez wszystkim o (…) tym, że będzie musiał świadczyć w Rzymie na wzór Piotra, to jednocześnie wiemy – jego cierpienie nie było takie jak Piotra umęczonego na krzyżu w Cyrku Nerona zwanym także Cyrkiem Kaliguli nieopodal watykańskiego wzgórza. To nie było cierpienie kilkugodzinne, na własne życzenie zresztą, ukrzyżowanego głową w dół. To było cierpienie rozkładane na lata. Mierzone wiernością wymagającą ciągłego potwierdzania minuta po minucie, dzień po dniu, rok po roku. Że jest się świadkiem Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.

Na zakończenie arcybiskup podkreślił, że pragniemy dziś wysławiać Boga za to, że Chrystus okazał się dla tak wielu Bożą mocą i Bożą mądrością.

Po Mszy św. odpustowej odbył się koncert dziękczynny za pontyfikat pt.: „Św. Jan Paweł II – Papież, poeta, artysta”. W słowie wprowadzenia metropolita krakowski przypomniał, że papież po wyborze na Stolicę Piotrową, z jednej strony mówił, że pochodzi „z dalekiego kraju”, a z drugiej wskazywał na bliskość Polski i Rzymu, które pochodzą z tej samej tradycji kulturowej i mają te same chrześcijańskie korzenie.

Jan Paweł II ciągle podkreślał wagę kultury. Wagę tej szczególnej działalności ludzkiego ducha, która sprawia, że staje się bardziej człowiekiem.

Reklama

Arcybiskup zaznaczył, że te jego słowa nie były czystą teorią, ale potwierdzone osobistym doświadczeniem poety i aktora.

Metropolita wyraził także wdzięczność organizatorom koncertu, szczególnie Akcji Katolickiej.

– Jestem głęboko przekonany, że Jan Paweł II patrzy ze swego niebiańskiego okna, uśmiecha się do nas, wiedząc czym jest naprawdę samo piękno. I błogosławi nam, abyśmy umieli w pięknie się naprawdę zatopić i nim dzielić. Życzę, żeby to piękno, którym będziemy oddychali, któremu damy się przenikać, żebyśmy to piękno zanieśli w naszą codzienność.

2018-10-23 13:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jan Paweł II chciał teologii pod strzechą

Niedziela Ogólnopolska 25/2014, str. 22-23

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

B.M. Sztajner/Niedziela

Siedziba Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie

Siedziba Wyższego Instytutu Teologicznego w Częstochowie

Z okazji kanonizacji św. Jana Pawła II podejmujemy wiele tematów, które w różny sposób łączą się z jego osobą. Dziś chciałbym przypomnieć o stosunku biskupa, później kardynała Karola Wojtyły, a następnie papieża Jana Pawła II do spraw dotyczących studiów akademickich z teologii

Sprawa ta jest mi bliska przez fakt uczestniczenia w zakładaniu Instytutu Teologicznego w Częstochowie. Proszę więc darować wspomnieniowy charakter opisu tego wydarzenia. Otóż po obradach Soboru Watykańskiego II, gdy księża biskupi razem z kard. Stefanem Wyszyńskim wracali z Rzymu, jako młodzi księża wyjeżdżaliśmy po nich – m.in. z obecnym ks. prał. Ksawerym Sokołowskim – do Zebrzydowic, do granicy z ówczesną Czechosłowacją, by pomóc im przy wysiadaniu lub przesiadce. Biskupi wracali wtedy jedynym, przeładowanym pociągiem relacji Rzym – Wiedeń – Warszawa i każdy wiózł walizki wypełnione różnymi materiałami, wśród których były też paczki przekazywane przez domy zakonne w Rzymie dla domów w Polsce i przez Polaków tam mieszkających dla swoich bliskich w kraju. Bo trzeba pamiętać, że były to czasy rządów komunistycznych pod kierownictwem I sekretarza PZPR Władysława Gomułki, który w pewnym momencie rozpoczął wręcz osobistą walkę z prymasem Polski kard. Stefanem Wyszyńskim i nienawiścią do Kościoła epatował w swoich wypowiedziach – m.in. po liście biskupów polskich do biskupów niemieckich. To wszystko jest zresztą dobrze udokumentowane.

CZYTAJ DALEJ

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Co nam w duszy gra

2024-04-24 15:28

Mateusz Góra

    W parafii Matki Bożej Częstochowskiej na osiedlu Szklane Domy w Krakowie można było posłuchać koncertu muzyki gospel.

    Koncert był zwieńczeniem weekendowych warsztatów, podczas których uczestnicy doskonalili lub nawet poznawali tę muzykę. Warsztaty gospelowe to już tradycja od 10 lat. Organizowane są przez Młodzieżowy Dom Kultury Fort 49 „Krzesławice” w Krakowie. Ich charakterystycznym znakiem jest to, że są to warsztaty międzypokoleniowe, w których biorą udział dzieci, młodzież, a także dorośli i seniorzy. – Muzyka gospel mówi o wewnętrznych przeżyciach związanych z naszą wiara. Znajdziemy w niej szeroki wachlarz gatunków muzycznych, z których gospel chętnie czerpie. Poza tym aspektem muzycznym, najważniejszą warstwą muzyki gospel jest warstwa duchowa. W naszych warsztatach biorą udział amatorzy, którzy z jednej strony mogą zrozumieć swoje niedoskonałości w śpiewaniu, a jednocześnie przeżyć duchowo coś wyjątkowego, czego zawodowcy mogą już nie doznawać, ponieważ w ich śpiew wkrada się rutyna – mówi Szymon Markiewicz, organizator i koordynator warsztatów. W tym roku uczestników szkolił Norris Garner ze Stanów Zjednoczonych – kompozytor i dyrygent muzyki gospel.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję