Mottem spotkania były słowa św. Jana od Krzyża: „Usiłuj zawsze iść nie za tym, co łatwiejsze, lecz za tym, co trudniejsze. Pragnij z miłości do Chrystusa dojść do zupełnego ogołocenia, ubóstwa i oderwania się od wszystkiego, co jest na świecie”. „Słowa te, z początku trudne i - wydawałoby się - nie do przyjęcia dla ludzi żyjących w rodzinach, z każdym dniem stawały się coraz wyraźniejszym światłem prowadzącym do zdobywania mądrości i pełni darów Bożych. Zadziwiające jest, że wszyscy uczestnicy mieli okazję wcześniej zapoznać się z programem, a mimo to zgłosili chęć udziału w tak wymagających rekolekcjach” - powiedziała Niedzieli Zofia Dąbek, ze wspólnoty Mamre.
Każdy dzień to intensywna walka z kolejną wadą główną, uświadamianie sobie jej zakamuflowanej obecności, szukanie przyczyn i jej usuwanie. Członkowie Wspólnoty Rodzin Mamre dobrze wiedzą, że gdy kuleje życie duchowe, to pogarszają się relacje w rodzinie, w pracy. Stąd ich nieustanna troska o zbliżanie się do Pana Boga.
„Pobyt na rekolekcjach był dla mnie wielką łaską spotkania z miłością Boga. Poznając siebie, mogę z całą świadomością rozpocząć pracę nad sobą i swoimi słabościami. Bogu niech będą dzięki za tak ogromny dar” - dzieli się swoimi spostrzeżeniami Dorota. „Po rekolekcjach wrócę do domu napełniony wiarą, nadzieją i miłością, pełen zapału do pracy nad sobą i pogłębienia wiary i wiedzy religijnej. Czas spędzony tutaj był czasem szczególnego działania Boga w mojej duszy” - mówi Robert.
Pomóż w rozwoju naszego portalu