Z dziejów...
Licząca trochę ponad 3 tys. mieszkańców parafia w Leśnej położona niedaleko Żywca, erygowana została w 1973 r. Choć starania o budowę świątyni sięgają jeszcze czasów przedwojennych, to jednak dopiero bp Karol Wojtyła poświęcił kamień węgielny wmurowany 24 maja 1959 r. Sześć lat później nad zabudowaniami w Leśnej pojawiła się już kościelna wieża i krzyż. Wszystko to działo się jeszcze w ramach macierzystej parafii w Radziechowach. Dziś Leśnianie mogą pochwalić się choćby swoim kościołem parafialnym, ozdobionym polichromia autorstwa prof. Czesława Dźwigaja z krakowskiej ASP, wizytą prezydenta Tanzanii Beniamina Mkapy z rodziną, oraz Prymasa Tanzanii kard. Polikarpa Pengo. Ale największą ich chlubą i radością jest to, że odkryli swój sposób na chrześcijaństwo w kulcie świętych.
50 relikwii
Na pytanie o najważniejsze cele duszpasterskie, ks. proboszcz Piotr Sadkiewicz odpowiada pewnie i bez wahania: - Przede wszystkim rozmodlenie. Chciałem, żeby parafianie się modlili. I naprzeciw temu przyszli nam święci, ich relikwie. Kiedy w 2000 r. bp Tadeusz Rakoczy instalował relikwie siostry Faustyny, nikt nie przypuszczał, że tak rozpocznie się nasza modlitewna droga „śladami świętych”. Od przyjęcia tej relikwii w każdy 3. piątek miesiąca odprawiamy nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia. Rozpoczynamy je o godz. 15.00, a kończymy o 21.00 uroczystym apelem, w scenerii kościoła rozświetlonego setkami zapalonych świec. Na te nabożeństwa przybywa coraz więcej wiernych, nie tylko z naszej parafii - mówi z przekonaniem ks. Piotr.
Dziś parafia w Leśnej posiada już ok. 50 relikwii różnych świętych i błogosławionych, m.in. św. Antoniego Antoniego Padwy, Ojca Pio, Brata Alberta, Rafała Kalinowskiego, Matki Teresy z Kalkuty. Niewielkie relikwiarze, umieszczone w podświetlanych gablotkach, sprawiają, że wchodzący do kościoła odczuwają zapewne obecnych w tajemnicy świętych obcowania wielkich orędowników i towarzyszy naszej ziemskiej modlitwy. Każdy z świętych staje się przewodnikiem modlitwy i refleksji w czasie kolejnego nabożeństwa ku czci Bożego Miłosierdzia. Ku zdrojom łask ludzi prowadzą święci... A wierni podążają ich śladami. Nie tylko w modlitwie.
700 litrów krwi
W Leśnej miłosierdzie to nie tylko modlitwa. - Cóż z tego, gdy będziemy czcić tylko ustami Miłosierdzie Boże, a nie będziemy go czynić? - mówi Ksiądz Proboszcz. - Jeśli Chrystus przelał za nas krew to i my też możemy naszą krew dawać braciom - dodaje Duszpasterz.
Tak zrodziła się idea Parafialnego Klubu Honorowych Dawców Krwi. Ponad 14 akcji, ponad 700 litrów krwi oddanej dla ratowania życia innych, ponad 800 deklaracji oddania po śmierci narządów do przeszczepów, 123 osoby wpisane do Ogólnopolskiego Rejestru Dawców Szpiku Kostnego - to wszystko dane czyniące z Leśnej swoistą „parafię i wioskę rekordów” w tej dziedzinie. Wszyscy jednak wiedzą, że nie chodzi tu o rekordy. - To przecież konkretny, namacalny wyraz naszego ludzkiego miłosierdzia - mówi zwyczajnie ks. Sadkiewicz.
Tak. Widocznie inaczej nie da się stąpać po śladach świętych…
Pomóż w rozwoju naszego portalu