Reklama

Czy interesują się miastem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Mleko się rozlało, trzeba je teraz wypić”. Tak możemy powiedzieć o decyzji Rady Miasta Łomży o usytuowaniu supermarketu w centrum miasta. 23 lutego, jak informowaliśmy na łamach tygodnika, została podjęta taka właśnie decyzja. Poprzedziła ją kilkumiesięczna dyskusja tych, którzy taką uchwałę aprobują, z tymi, którzy w ogóle nie chcieli o niej słyszeć. Zaczęła się potworna walka różnych ugrupowań społecznych. Zaczęto zastanawiać się, co zrobić, aby w miejscu przy sanktuarium Miłosierdzia Bożego nie powstał handlowy moloch. Długa byłaby lista, która powstanie marketu w tym właśnie miejscu neguje. Nie czas i miejsce zastanawiać się nad tą listą.
Mnie zainteresował inny fakt, a właściwie pytanie: jak wyglądają posiedzenia Rady Miasta? Czy wszystkie są tak burzliwe, by nie powiedzieć prostackie? Z całym szacunkiem dla radnych, ale trzeba coś z tym zrobić. Nie rozumiem dlaczego Rada Miasta Łomży wzoruje się na patologicznym postępowaniu naszego Sejmu? Czy nie stać radnych na to, aby chociaż raz wzbić się ponad podziały i zacząć kierować się dobrem społeczeństwa, a nie własnym interesem partyjnym? Drodzy Radni, uwierzcie proszę, że Wasz obraz w oczach społeczeństwa jest nie tyle zły, co tragiczny. Oto niektóre wypowiedzi przechodniów zapytanych przeze mnie o pracę Rady Miasta: „Niech się wezmą (radni) do roboty, już czas najwyższy”; „Niech spojrzą na sprawy miasta z perspektywy ludzi, a nie z perspektywy swojego portfela”; „Wierzyłem, że oni (radni) mogą coś dla nas zrobić, okazało się, że ich obietnice jak zawsze kończą się po wyborach”; „To nasza wina (wyborców, że wybraliśmy takich ludzi, którzy liczą tylko na własny interes”.
Proszę mi wierzyć: nikt, kochani Radni, nie wyraził się o Waszej pracy pozytywnie! Niektóre zaś wypowiedzi, ze względu na ostre słowa, nie nadają się do publikacji, więc je pomijam. Czy to przypadek? Może to ja nie umiem pytać? Jeżeli tak, to przepraszam.
Oczywiście, są radni w naszym mieście, którzy naprawdę interesują się losami i rozwojem miasta, regionu, którzy widzą potrzeby zagubionego człowieka. Byłbym niesprawiedliwy, gdybym tego nie widział i o tym nie pisał. Z wieloma radnymi rozmawiałem, znam ich zdanie, troskę o jutro miasta, ale to za mało. Ich pomysł, plan rozwoju ginie w potoku słów innych radnych, które to pomysły nie są absolutnie zrozumiane przez społeczność.
Moglibyśmy zadać pytanie: dlaczego tak się dzieje? Kto zawinił? Co zrobić, by ludzie zasiadający w Radzie Miasta rzeczywiście zajęli się naszymi sprawami, spróbowali nas zrozumieć? Myślę, że na te pytania nie potrafimy sobie dziś odpowiedzieć. A może nie potrafimy pozytywnie spojrzeć na pracę radnych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nieostrożne korzystanie z AI może skutkować zwolnieniem dyscyplinarnym

2025-11-21 13:23

[ TEMATY ]

sztuczna inteligencja

Adobe.Stock

Pracownik, który korzysta z pomocy sztucznej inteligenci (AI) na firmowym sprzęcie, nawet jeśli pracodawca nie uregulował zasad jej używania, naraża się na nieprzyjemne konsekwencje. Zwłaszcza, jeśli omyłkowo ujawni tajemnicę służbową lub narazi swoją organizację na straty: wówczas istnieje ryzyko nawet tzw. dyscyplinarki - informuje portal Prawo.pl.

Sztuczna inteligencja jest dziś przez wiele firm traktowana jako narzędzie optymalizacyjne: w HR czy procesach rekrutacyjnych. Problem pojawia się jednak wówczas, gdy pracownicy zaczynają korzystać z AI (np. ogólnodostępnego w internecie ChataGPT) przy wykonywaniu swoich obowiązków, nie informując o tym pracodawcy albo wręcz wbrew jego zakazowi.
CZYTAJ DALEJ

Uwolniono dwóch kapłanów katolickich na Białorusi

2025-11-20 17:54

[ TEMATY ]

Białoruś

kapłani

uwolnienie zakładników

Konferencja Episkopatu Białorusi

Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.

Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z głębokim bólem przyjąłem informację o śmierci 7-letniej Amelki, która zginęła w Tarnopolu

2025-11-21 22:42

Adobe Stock

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w piątek, że z głębokim bólem przyjął informację o śmierci 7-letniej Amelki, obywatelki Polski, która zginęła w Tarnopolu wraz ze swoją mamą. Jak zaznaczył, stało się to w wyniku barbarzyńskiego rosyjskiego ostrzału ludności cywilnej.

Podziel się cytatem Także rzecznik rządu Adam Szłapka napisał o śmierci polskiej dziewczynki. „Nie ma żadnych wątpliwości: wróg jest na Kremlu. Czy potrzeba lepszego dowodu?” – zaznaczył Szłapka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję