Reklama

Wiosenne nadzieje

Niedziela rzeszowska 13/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marzec przychodzi z nadzieją wiosny, chociaż szaleje czasem śnieżyca, a wiatr sypie w oczy śniegową kaszą. Bywa też zaskakujący ciepłym, wiosennym podmuchem, powodując topnienie lodów i wezbranie szumiących potoków, zbierających płachty śniegu z gór i wąwozów. W tej walce żywiołów widać zwycięską siłę słońca, które budzi przyrodę z uśpienia, jakby na rozkaz św. Kazimierza - pięknego i mądrego królewicza - wszystko piękniało. W środku marca przychodzi z ciszą św. Józef Oblubieniec, przy którym rośnie Jezus, nabierając mocy do działania. Maryja - Pani Zwiastująca - cudownym bogactwem swoich rąk przemienia świat, rozsiewając kwiaty radości, lecznicze zioła i jak jasna Jutrznia uprzedza, wskazując największą potęgę Zmartwychwstałego Pana jako uzdrowienie i zaspokojenie w różnych przednówkach życia.
Klucze ptaków wracających z odlotów znaczą rytm, jaki wyznaczył stworzeniom Odwieczny Prawodawca. Ich śpiew to echo radosnej modlitwy, którą składa Stwórcy przyroda ożywiona.
Wielki Post powinien być czasem zbierania sił na wybuch Bożej energii i witalnego przebudzenia mocy zamkniętej w cząsteczkach materii po pierwszym akcie stwórczym dającym znać w rytmicznym działaniu, aż do ostatniej przemiany: „Oto wszystko nowym czynię” (por. Ap 21, 5).
Zmartwychwstanie to rewolucja i cud we wszechświecie, który kładzie się na pył ziemi, na umarłą przyrodę okrzykiem: Jeżeli Pan zmartwychwstał, to i my zmartwychwstaniemy. Jest to pewność logiczna i teologiczna, bo to co ma w sobie tchnienie życia wiecznego, nie może umrzeć. Pewnik jest jeden: zmartwychwstaniemy, ale nie wszyscy będziemy odmienieni (por. 1 Kor 15, 51). Ta prawda brzmi złowrogo. Zła na siłę nie można odmienić. Grzech w cudowny sposób nie zniknie. Bo Bóg stworzył nas bez nas, ale bez nas nie może nas zbawić. Klucz do zbawienia przechodzi z ręki Bożej w ręce człowieka. My musimy otworzyć serce: skruchą, żalem, modlitwą, pokutą, wynagrodzeniem, miłością - czyli nawróceniem. Słabi i grzeszni możemy się oddać Miłosierdziu jako przemieniającej sile łaski wypływającej z Ukrzyżowanej Miłości, aby nie wpaść w otchłań zatracenia. Ocieramy się o krawędzie zła. Zaglądamy trwożliwie w ocean wiary i sprawiedliwości Bożej, a zarazem wołamy o Miłość Miłosierną, bo ona swoim bogactwem wszystko uprzedza i karze nam pozbyć się lęku. „Ufajcie, Ja zwyciężyłem śmierć, piekło i szatana”. Światu dzisiejszemu jak nigdy dotąd trzeba pochylenia się nad studnią Ewangelii. Ten fakt to akt pokory - uklęknięcia nad Źródłem i zaczerpnięcia Wody Życia. Zbyt wiele strumieni jest zatrutych, brońmy tych najmłodszych przed niedoświadczeniem a dorastających przed brawurą, sami przez doświadczenie wiary zostawiajmy ślad, po którym inni podążając, odnajdą Boga jako szczęście największe.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Agonia św. ojca Pio. Jak cierpiał wielki święty?

[ TEMATY ]

O. Pio

św. Ojciec Pio

wyd. Esprit

Ojciec Pio za życia cierpiał przede wszystkim z oskarżeń, które wysuwano przeciwko niemu. Często płakał z tego powodu. Jego beatyfikacja stała się możliwa dzięki Janowi Pawłowi II. Kapucyna i Papieża Polaka łączyła wyjątkowo bliska więź – mówi uznany włoski dziennikarz Renzo Allegri, autor książki „Zniszczyć Świętego. Śledztwo w sprawie prześladowania ojca Pio”.

Jakie oskarżenia kierowano przeciwko ojcu Pio?
CZYTAJ DALEJ

Kapucyn o imieniu Pio

[ TEMATY ]

O. Pio

Archiwum "Głosu Ojca Pio"

Stygmatyk z Pietrelciny znany jest powszechnie jako charyzmatyczny spowiednik i wybitny kierownik duchowy. Na sprawowane przez niego Msze święte przybywały tłumy. Był także zakonnikiem, bratem mniejszym kapucynem. Czym charakteryzowało się jego podejście do zakonu, w którym wzrastał duchowo, cierpiał i umarł szczęśliwy?

Francesco (Franciszek) Forgione – przyszły Ojciec Pio – dzięki danym mu od Boga duchowym wizjom, jeszcze przed wstąpieniem do zakonu zrozumiał, że jego życie będzie walką, duchową walką z wrogiem zbawienia i nieprzyjacielem człowieka – diabłem. Jednakże w kampanii tej zajął miejsce po stronie Zwycięzcy, a poprzez mistyczne widzenia poznał także, że zawsze może liczyć na Boże wsparcie, które wyprowadzi go z każdej trudności.
CZYTAJ DALEJ

Zakon Maltański na Ukrainie: 4 miliony osób objętych pomocą

2025-09-23 17:31

[ TEMATY ]

pomoc

Ukraina

Zakon Maltański

4 miliony

Vatican Media

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz

Ludzie na Ukrainie muszą otrzymać pomoc, aby poradzić sobie ze skutkami wojny, fizycznymi i psychicznymi. I to stara się zapewniać od początku Suwerenny Zakon Maltański. O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz, który w zeszłym tygodniu odbył wizytę na Ukrainie.

Obecny na terytorium Ukrainy od ponad 30 lat Zakon Maltański uruchomił już w lutym 2022 roku - kiedy wybuchła wojna na pełną skalę na Ukrainie - skoordynowaną akcję wszystkich swoich Stowarzyszeń, Korpusów Ratunkowych oraz około 1000 wolontariuszy (zarówno zagranicznych, jak i ukraińskich), aby zapewnić pomoc medyczną, społeczną i psychologiczną, a także bezpieczne schronienie dla osób przesiedlonych w swoim kraju i do krajów sąsiednich. Wsparciem objęto około 4 miliony osób.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję