Okres biskupiej posługi Jana Jaroszewicza przypadał na czas Soboru Watykańskiego II. Późniejszy Biskup kielecki osobiście brał w nim udział, a potem był zwolennikiem i propagatorem postanowień Soboru. Pisano o nim: „Trzeba powiedzieć, że Pasterz Kościoła kieleckiego włączył się odważnie w nurt posoborowej odnowy, co sprawiło, że nasza diecezja wysunęła się na czoło, zwłaszcza na odcinku odnowy liturgicznej (Kielecki Przegląd Diecezjalny nr 3, 1980).
W ramach odnowy liturgicznej, podejmowano intensywne przygotowywanie duszpasterzy do jej realizacji w parafiach. Pomagały w tym artykuły zamieszczane przez profesorów WSD na łamach Kieleckiego Przeglądu Diecezjalnego. Oprócz tego organizowane były liczne konferencje rejonowe, na których - oprócz tematycznych referatów - poruszano także szereg praktycznych spraw.
Równocześnie przygotowywano i rozprowadzano po całej diecezji gotowe materiały, zawierające wskazania teoretyczno-praktyczne zgodne z duchem Soboru. Niezwykle liczne opracowania nabożeństw Słowa Bożego oraz pomoce do liturgii Słowa we Mszy św. są tego doskonałym przykładem.
Wspomagał wszystkie te inicjatywy bp Jaroszewicz, który osobiście angażował się we wprowadzanie postanowień posoborowych, choćby szybko udostępniając dokumenty Stolicy Apostolskiej.
Dla wprowadzenia reform soborowych wykorzystywano takie okazje, jak obchody Millenium, koronacje obrazów, Rok Jubileuszowy i peregrynację Obrazu Jasnogórskiego. W okresie posługi bp. Jaroszewicza odbyły się trzy koronacje wizerunków Matki Bożej: w Wiślicy (1966 r.), w Piekoszowie (1968 r.) i w Smardzowicach (1972 r.). Podczas tych uroczystości, gromadzących rzesze wiernych, przybliżano zebranym ducha odnowy soborowej.
Bp Jan Jaroszewicz, który rozumiał taką potrzebę, aktywnie uczestniczył w Soborze i w realizacji jego postanowień. Wiedział, że potrzebne są zmiany, które jednak nie negują, a utrwalają podstawy i fundamenty katolicyzmu, jednocześnie zaś zbliżają go do zwykłego człowieka i wychodzą na oczekiwania nowych, zmieniających się czasów.
Kalendarium z życia bp. Jana Jaroszewicza
27 maja 1903 r. - urodził się w Mitawie na Łotwie
1920 r. - wstępuje do Seminarium Duchownego w Kielcach
1925 r. - przyjmuje święcenia kapłańskie
1927-1928 r. - studia na KUL-u
1928-1931 r. - studia we Fryburgu zakończone doktoratem
1931 r. - rozpoczęcie pracy w Seminarium Duchownym
1938 r. - mianowany profesorem w Instytucie Wyższej Kultury Religijnej w Kielcach i Asystentem Diecezjalnym Akcji Katolickiej
1939 r. - mianowany rektorem Seminarium Duchownego w Kielcach, kanonikiem generalnym Kapituły Katedralnej
1945 r. - na własną prośbę przestaje być rektorem WSD
1946 r. - mianowany redaktorem Współczesnej Ambony
1950 r. - otrzymuje godność prałata domowego Ojca Świętego
1951 r. - aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa i bezpodstawnie więziony przez 4 lata
1957 r. - Pius XII mianuje go biskupem pomocniczym.
1963 r. - po śmierci bp. Czesława Kaczmarka mianowany Administratorem Apostolskim diecezji kieleckiej
1967 r. - mianowany Biskupem Kieleckim
1978 r. - składa rezygnację na ręce papieża Pawła VI, który polecił mu nadal wypełniać swą posługę
17 kwietnia 1980 r. - umiera.
Bp Jan Jaroszewicz wiele wycierpiał od komunistycznych władz Polski Ludowej, podobnie jak jego poprzednik, bp Czesław Kaczmarek. W 1951 r. został aresztowany i bezpodstawnie więziony przez 4 lata. Ks. Jaroszewiczowi nic nie udowodniono. Został uwolniony na fali odwilży po śmierci Stalina. Już jako pasterz diecezji kieleckiej, zawsze wypowiadał się z miłością o wszystkich bliźnich, bez względu na to, ile od niektórych wycierpiał…
A gdy ukończył 75 lat, przedstawiciele ówczesnych władz wojewódzkich w maju w 1978 r. wystosowali do Biskupa list gratulacyjny. Czytamy w nim m.in.: „Powszechnie znany i szanowany za swą postawę oraz życzliwość w stosunkach między ludźmi - trafnie odczytujący «znaki naszego czasu» - wnosi Ksiądz Biskup wkład w dzieło służące dobru ogólnemu”.
Partyjni funkcjonariusze nie zapomnieli w tym liście wspomnieć, że szczycą się „imponującym dorobkiem całego kraju oraz perspektywami jego dalszego rozwoju”, jak również „z dużą satysfakcją obserwujemy dziś wielki postęp gospodarczo-społeczny”.
Ten wielki postęp „gospodarczo-społeczny” okazał się klęską całego ustroju, zaś kielecki Kościół, dzięki fundamentom położonym przez kolejnych biskupów, w tym bp. Jana Jaroszewicza, przeszedł, przez ten najtrudniejszy dla katolików czas, ugruntowany i wzmocniony.
Pomóż w rozwoju naszego portalu