Reklama

Salonowe porządkowanie myśli

A swoi Go nie przyjęli... (cz. I)

Niedziela dolnośląska 17/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. dr. Januszem Czarnym, filozofem i antropologiem, rozmawia Mateusz Kozera.

Mateusz Kozera: - Współcześni Chrystusowi nie przyjęli Go, kiedy do nich przyszedł. Ponad 2000 lat po śmierci Chrystusa ludzie również nie chcą przyjąć Chrystusa, mimo wielu „namacalnych” dowodów, przedstawionych jak niewiernemu Tomaszowi, że On żył, działał, umarł i zmartwychwstał. Dlaczego tak wielu ludzi odrzuca Chrystusa?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. dr Janusz Czarny: - Jak czytamy w prologu Ewangelii św. Jana: „Na świecie było Słowo, a świat stał się przez nie, lecz świat go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi go nie przyjęli” (J 1, 10-11). Oczywiście, żeby być precyzyjnym - to nie jest tak do końca. Chrystusa przyjęli Apostołowie, przyjęła Jego Matka, przyjmowali różni ludzie. Najczęściej tacy, którym darował grzechy. Spójrzmy też na moment jego śmierci - to wpierw przecież nawrócenie żałującego łotra, a później rzymskiego setnika.

- Ale Pismo Święte mówi, że swoi go nie przyjęli...

Reklama

- Tak, in gremio naród wybrany, który przecież oczekiwał Mesjasza, kiedy Ten się pojawił - paradoksalnie - nie przyjął Go. To jest dramat, który zawiera się między Niedzielą Palmową a Wielkim Piątkiem. W Niedzielę Palmową Jezus jest przyjmowany jako Mesjasz - Hosanna Synowi Dawidowemu..., jako nowemu królowi wołają hosanna. Witają Go przecież jako zapowiadanego Mesjasza, który powstał w pokoleniu Dawida, zgodnie z zapowiedziami proroków. Po kilku dniach dokonuje się dramatyczna przemiana. Te same usta wołają: nie tego, tylko Barabasza... Ukrzyżuj Go, ukrzyżuj...

- Skąd ta przemiana Izraelitów?

- Wydawać by się mogło, że oczekiwali Mesjasza, ale oczekiwali bardziej Mesjasza „politycznego”, który dokona wyzwolenia narodu wybranego, uwolni go z okupacji rzymskiej, stanie na czele ludu i dokona przemiany, wyzwolenia. On to będzie rzeczywiście królem na miarę Dawida, który wyzwoli naród wybrany. Nawet Apostołowie mieli takie oczekiwania „- Panie, czy w tym czasie przywrócisz królestwo Izraela?” (Dz 1, 6). Również na innych stronach Pisma pojawiają się fragmenty wyraźnie wiążące Mesjasza z wymiarem doczesnym: z władzą, z polityką, a nawet z rewolucją polityczną. A tymczasem On okazał się cierpiącym Sługą Jahwe, który dokonuje zbawienia, ale w zupełnie innym wymiarze, w innej sferze - dodajmy - zupełnie fundamentalnej. Poprzez swoją śmierć i zmartwychwstanie wybawił człowieka z niewoli grzechu, cierpienia, śmierci... Byli też i tacy, którzy poszli za tym wątkiem mesjańskim. Mesjasz ma złożyć ofiarę z siebie i w ten sposób dokonać wyzwolenia ludu z grzechu i śmierci. Taki dialog odbył się w Betanii przy grobie Łazarza: „Tak, Panie! Ja mocno wierzę, żeś Ty jest Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat” (J 11, 27).

- Wracając do współczesności - dziś wiemy, że tak było. Wiemy, po co żył, umarł i zmartwychwstał Chrystus. A mimo to - plwanie na świętości jest tak ogromne, że włos się czasem jeży...

- Sądzę, że trzeba tutaj rozgraniczyć dwie sprawy. Z jednej strony jest pewien rodzaj subkultury, która rzeczywiście plwa, nie tylko na wartości religijne, ale na wszystkie wartości. I - powiedzmy sobie - nazwa „subkultura” jest tutaj eufemizmem... Chodzi mi o to, by nie używać zwykłego słowa „chamstwo”. Zwyczajnie, jest po prostu taki rodzaj ludzi, którzy na stwierdzenie, że coś jest białe lub czarne powiedzą „a ja mam to w nosie”. Taka, między innymi, była jedna z definicji cynizmu, z którym normalny człowiek nie odnajduje jakiejkolwiek płaszczyzny dialogu, bo gdyby chciał, to musiałby rozmawiać o... lub na poziomie kwitnących poziomek („poziomek” od „poziom” posiada tutaj kluczowe znaczenie, niestety...).
Na takie zjawisko nigdy nie będzie lekarstwem ani śmierć Jana Pawła II, ani np. katastrofa kosmiczna, dla nich zawsze np. Cracovia będzie „the best”, bo innych wartości zwyczajnie nie znają, i nie ma co piać z zachwytu z powodu ich niezwykłego nawrócenia. Trzeba natomiast szukać sposobu, by ujrzeli inne wartości, że np. wśród kibiców takiej Wisły może się znaleźć dziewczyna, która będzie dla niego idealną żoną. Wpierw jednak należałoby sprawić, by kibic Cracovii pragnął w życiu dobrej żony, a nie mordobicia. Wydawałoby się to proste, a nie jest... Czy trzeba pytać, kto tu jest winny? Winne jest od piętnastu lat liberalne opowiadanie głupot, które - o przewrotności - chwaliło się zawsze Janem Pawłem II i Jego nauczaniem. „Kochamy Ciebie, Ojcze Święty...”, ale przykazania, których nauczałeś, troszkę mniej..., jakby one nie były Boskie, tylko Wojtyły. To było takie sobie gaworzenie dziennikarzy, którzy bardziej liczyli na tzw. „poczytność i oglądalność” niż na szanowanie prawdy. Teraz mają materiał i go eksploatują, i eksploatować będą aż do mdłości - przed nimi jeszcze konklawe.
Ja proszę tylko o jedno - nie mieszajcie do tego klubu piłkarskiego Cracovia lub jakiegokolwiek innego, bo mnie osobiście nigdy w życiu nie interesowała piłka nożna - chyba raz z musu, na ocenę z WF-u - w tę grę grałem, natomiast Jezus Chrystus interesował mnie zawsze bardzo!
Dlatego, proszę, nie róbcie kabaretu piłkarskiego z Ojca Świętego i z całej Ewangelii! Z całą pewnością wyznacznikiem zastosowania Ewangelii Jezusa Chrystusa nie jest w pierwszym rzędzie wiązanie szalików, ale np. pogodzenie się męża z żoną, czy zięcia z teściową.

Za tydzień część II rozmowy

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Jezus zechciałby narodzić się dziś w twojej rodzinie?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Mt 1, 1-17.

Środa, 17 grudnia. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Świąteczna kartka Leona XIV

2025-12-17 09:45

[ TEMATY ]

Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Bożonarodzeniowa kartka od Leona XIV

Bożonarodzeniowa kartka od Leona XIV

Stało się już tradycją, że Papieże z okazji świąt Wielkiej Nocy i Bożego Narodzenia wysyłają kartki świąteczne z życzeniami.

Ich adresatami są głównie pracownicy i emeryci watykańscy. Udekorowane są reprodukcjami dzieł sakralnych, głównie obrazów przechowywanych w Watykanie, których tematyka jest związana z danym świętem.
CZYTAJ DALEJ

Wiara bez ściemy. Zapytaj biskupa

2025-12-17 23:21

Marzena Cyfert

Spotkanie z bp. Maciejem Małygą w Stacji Dialog na Dworcu PKP we Wrocławiu

Spotkanie z bp. Maciejem Małygą w Stacji Dialog na Dworcu PKP we Wrocławiu

Raz w miesiącu w Stacji Dialog na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu odbywają się rozmowy z bp. Maciejem Małygą. Na spotkaniu można zapytać o wszystko i porozmawiać o wszystkim, co nas nurtuje.

Ostatnie spotkanie „Kościół w sieci: scrolluję, wierzę, myślę” poświęcone było wierze w czasach TikToka i Al. Z uczestnikami spotkania rozmawiali bp Maciej Małyga i dr hab. inż. Adam Polak z Politechniki Wrocławskiej. Spotkanie moderował Szczepan Bartoszko z EWTN.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję