Reklama

Kościół warszawsko-praski dziękuje Janowi Pawłowi II

Janie Pawle II, dziękujemy za drogę Twego życia zawierzonego Maryi przez zawołanie Totus Tuus i wierzymy, że stoisz już przed Najświętszym Obliczem Odwiecznego. (...) Trwaj w miłości Boga, Dobry Pasterzu Kościoła powszechnego - mówił w katedrze św. Floriana abp Sławoj Leszek Głódź.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. celebrowana była 9 kwietnia, w tydzień po odejściu Jana Pawła II do domu Ojca. Była wielkim dziękczynieniem Bogu za ten pontyfikat i za wszystko, co Papież uczynił dla diecezji warszawsko-praskiej. Mimo późnej pory do katedry przybyły rzesze wiernych. Ci, którzy nie zmieścili się w świątyni, mogli na zewnątrz w niej uczestniczyć w liturgii, dzięki ustawieniu specjalnego telebimu.
Na uroczystość przybył abp Sawa, zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami. Obecni byli członkowie kapituł - katedralnej i kolegiackiej, alumni, osoby konsekrowane, przedstawiciele władz samorządowych, strażacy, żołnierze i policjanci.
Eucharystię pod przewodnictwem abp. Sławoja Leszka Głódzia celebrowali biskupi diecezji warszawsko-praskiej i archidiecezji warszawskiej.
W homilii abp Głódź mówił o klimacie ostatnich dni, jako o „niezwykłych, wstrząsających rekolekcjach, nie ujętych w żaden program duszpasterski, o wymiarze globalnym”, które swoim przejmującym cierpieniem, milczeniem, umieraniem i śmiercią poprowadził sam Ojciec Święty. Odszedł On od nas, aby żyć z Chrystusem w wieczności. Swoje cierpienie i odchodzenie ze świata nasycił chrześcijańską nadzieją.
Moc i piękno tej nadziei ukazał pogrzeb Papieża. Wyraził on przejmująco komunię Kościoła ze zmarłym Następcą św. Piotra, który stanął przed obliczem Pana. - Blask prawdy, veritatis splendor bił od tej prostej trumny i złożonej na niej księgi Ewangelii, której wiatr, Duch, przewracał stronice, jakby chciał zamknąć księgę życia - powiedział abp Głódź. Dodał, że słowa „Pójdź za Mną” stanowiły klucz do zrozumienia życia Jana Pawła II.
- Jeszcze nie obeschły nasze łzy, które popłynęły obficie. I jeszcze nieraz popłyną wywołane falą wzruszeń, wspomnień i śladów jego obecności w naszym życiu - mówił wzruszony pasterz Kościoła warszawsko-praskiego. Podkreślił, że ponad łzy, w miarę upływu czasu przebijać będzie inny nurt odczuć - zamyślenie nad znaczeniem i wielkością tej śmierci i tego życia.
Abp Głódź mówił o przeświadczeniu ludu rzymskiego o świętości Papieża. Szedł on ze swą apostolską posługą aż po krańce ziemi. Ten sługa sług Bożych był świadkiem i nauczycielem prawdy. Zapalał światło Chrystusa w ludzkich sercach i osłaniał kiedy ono gasło. Ukazywał człowiekowi drogę do Boga miłującego i miłosiernego. Jego posługa zmieniała ludzkie serca, ale także współczesny świat. Dopomogła w demontażu pojałtańskiego porządku, niosła nadzieję uciemiężonym, wzgardzonym, odepchniętym. Posługa ta dziś nie gaśnie, ale zdaje się trwać nadal. Papież pozostawił Kościołowi wielkie wiano, plon swego apostolskiego trudu.
Zwracając się do młodzieży abp Głódź podkreślił, że Ojciec Święty stał się dla milionów wiernych świadkiem, mistrzem, wzorem wciąż aktualnym. Trwa w sercu Kościoła i narodu, który Go wydał. - Pójdziecie, droga młodzieży teraz w dorosłe życie bez Niego. Zabraknie radosnego przekamarzania się na ul. Franciszkańskiej, ale wciąż powinniście pamiętać o słowach pozostawionych przez Niego i o postawionych zadaniach.
Przypominając słowa Jana Pawła II „Brońcie krzyża” Biskup warszawsko-praski powiedział, że dziś bronić krzyża, to znaczy bronić polskiego dziedzictwa, wiary, kultury, tożsamości, to przyznawać się do Chrystusa.
Nawiązując do pozostawionego przez Ojca Świętego testamentu, abp Głódź powiedział, że jest to dokument głębokiego ducha i utrwalone jest w nim świadectwo bezgranicznego trwania w Bogu i pewność, że nadzieja zwycięży. W Testamencie objawia się też głęboka miłość do Matki Bożej, którą Papież nazywa Matką nadziei.
Dziękujemy dziś Janowi Pawłowi otwartym sercem. Dziękuje Kościół, naród, każdy z nas. Dziękuje diecezja warszawsko-praska, którą ustanowił w 1992 r. i której teren odwiedził dwukrotnie jeszcze przed jej powstaniem, a potem w 1999 r. już po jej erygowaniu.
O godz. 21.37, w godzinie śmierci Jana Pawła II abp Głódź przerwał kazanie i po chwili powiedział: „Wykonało się”. Po dłuższej chwili kontynuował homilię.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Karol Porwich/Niedziela

św. Andrzej Bobola

św. Andrzej Bobola

Niezwyciężony atleta Chrystusa - takim tytułem św. Andrzeja Bobolę nazwał papież Pius XII w swojej encyklice, napisanej z okazji rocznicy śmierci polskiego świętego. Dziś, gdy wiara katolicka jest atakowana z wielu stron, św. Andrzej Bobola może być ciągle stawiany jako przykład czystości i niezłomności wiary oraz wielkiego zaangażowania misyjnego.

TRWA NOWENNA w intencji pokoju i Ojczyzny za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. DOŁĄCZ DO MODLITWY
CZYTAJ DALEJ

80 lat temu zakończyła się II wojna światowa

2025-05-07 22:26

[ TEMATY ]

II wojna światowa

Wikipedia

80 lat temu, 8 maja 1945 r., zakończyła się II wojna światowa w Europie. Akt kapitulacji Niemiec oznaczał koniec sześcioletnich zmagań. Nie oznaczał jednak uwolnienia kontynentu spod panowania autorytaryzmu. Europa Środkowa na pół wieku znalazła się pod kontrolą ZSRS.

Na początku 1945 r. sytuacja militarna i polityczna III Rzeszy wydawała się przesądzać jej los. Wielka ofensywa sowiecka rozpoczęta w czerwcu 1944 r. doprowadziła do utraty przez Niemcy ogromnej części Europy Środkowej, a straty w sprzęcie i ludziach były niemożliwe do odtworzenia. Porażka ostatniej wielkiej ofensywy w Ardenach przekreślała niemieckie marzenia o zawarciu kompromisowego pokoju z mocarstwami zachodnimi i kontynuowaniu wojny ze Związkiem Sowieckim. Wciąż zgodna współpraca sojuszników sprawiała, że dla obserwatorów realistycznie oceniających sytuację Niemiec było jasne, że wykluczone jest powtórzenie sytuacji z listopada 1918 r., gdy wojna zakończyła się zawieszeniem broni. Dążeniem Wielkiej Trójki było doprowadzenie do bezwarunkowej kapitulacji Niemiec oraz ich całkowitego podporządkowania woli Narodów Zjednoczonych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję