W tym roku mija 65 lat od śmierci dowódcy pierwszego oddziału partyzanckiego II wojny światowej - jak nazwali go historycy - znanego pod pseudonimem mjr Hubal.
Henryk Dobrzański, bo tak nazywał się naprawdę, urodził się 22 czerwca1897 r. na Podkarpaciu w Jaśle, w rodzinie ziemiańskiej. Był bardzo żywym dzieckiem. Szkołę Powszechną ukończył w Jaśle, ale maturę zdał w Krakowie w 1914 r. Studia rozpoczął na Uniwersytecie Jagiellońskim na Wydziale Agronomicznym. W 1914 r., podając komisji werbunkowej wcześniejszą datę urodzenia, wstąpił do Legionów.
Brał udział w wielu bitwach I wojny światowej, w wojnie z bolszewikami w 1920 r. Ukończył Centrum Szkolenia Kawalerii w Grudziądzu, gdzie dał się poznać jako doskonały jeździec. Awansował do stopnia rotmistrza, a w 1927 r. otrzymał stopień majora.
Lata 1924-28 to ciąg sukcesów sportowych. Dobrzański uczestniczył w wielu zawodach hippicznych zdobywając 22 razy I miejsce, 3 razy - III i 41 razy - miejsca dalsze. W 1928 r. był członkiem ekipy olimpijskiej w Amsterdamie, gdzie Polacy zdobyli brązowy medal w WKKW (Wszechstronny Konkurs Konia Wierzchowego).
W 1939 r. Dobrzański ożenił się z siostrą kolegi pułkowego - bogatą panną. Ślub odbył się w Krakowie w kościele Ojców Kapucynów, a przyjęcie weselne w Grand Hotelu. Młodzi otrzymali 250 telegramów z życzeniami, wśród nich od gen. Wł. Sikorskiego i gen. J. Hallera. Z tego związku urodziła się w 1932 r. córka Krystyna, dziś Krystyna Sobieraj, dziennikarka.
Na początku lat 30. mjr Dobrzański zrezygnował ze sportu i poświęcił się pracy w pułkach. Często przenoszony służbowo do kolejnych jednostek, nie zrobił kariery zawodowej. Mówiło się w kręgach oficerskich, że zgubiła go ekstrawagancja - nazywano go „dusza bogata i rogata”.
Wiosną 1939 r. zamierzał zrezygnować z kariery oficerskiej, ale nadchodzące wieści o wojnie wstrzymały jego zamiary. II wojnę światową rozpoczął w Białymstoku, gdzie od sierpnia 1939 r. organizował Zapasową Brygadę Kawalerii. Został mianowany zastępcą dowódcy 110. Pułku Ułanów. Dowódca pułku, ppłk Jerzy Dobrowolski, 23 września rozwiązał ten pułk w rejonie Augustowa. Mjr Dobrzański z ochotników-ułanów zorganizował 180-osobowy oddział konny, który przyjął nazwę „Oddział Wydzielony Wojska Polskiego mjr. H. Dobrzańskiego”. Oddział wyruszył na pomoc walczącej Warszawie.
28 września na popasie w majątku Krubki, Dobrzański dowiedział się o upadku Warszawy. Wówczas podjął decyzję o marszu na Węgry i dalej do Francji. Tu nastąpiła dalsza demobilizacja oddziału. Ostatecznie pozostał kilkudziesięcioosobowy oddział złożony w większości z oficerów i podoficerów. 1 października pod wsią Kraski Nowe, niedaleko Kozienic, przekroczyli Wisłę, a 3 października oddział doszedł do wsi Celiny k. Bodzentyna w Górach Świętokrzyskich.
Wydarzenia wojenne w Europie spowodowały, że pierwotny zamiar stał się nierealny. Major postanowił więc walczyć z okupantem na terenie województwa kieleckiego. Dla bezpieczeństwa rodzin wszyscy podkomendni przyjęli pseudonimy. Od tego czasu Dobrzański nazywał się mjr. Hubalem.
Areną działania oddziału były Góry Świętokrzyskie oraz lasy konecki i spalski. Tutaj Hubal zginął podczas obławy niemieckiej wczesnym rankiem 30 kwietnia 1940 r. w niewielkim zagajniku we wsi Anielin na terenie dzisiejszego Spalskiego Parku Krajobrazowego. Miejsce to upamiętnione jest pomnikiem w postaci szańca kamiennego otoczonego stalowymi ułańskimi lancami i orłami. Odbywają się tu liczne uroczystości patriotyczno-religijne.
Ciało majora zostało przewiezione do koszar wojskowych w Tomaszowie Mazowieckim, a kilka dni później w tajemnicy pochowane w lesie. Tak po latach wspomina naoczny świadek tych wydarzeń, oficer zwiadu 372. dywizji Wermachtu Schreihage: „Z kieszeni munduru majora zabrałem wszystkie dokumenty i osobiste drobiazgi. Zwłoki leżały na futrem podbitej opończy, jaką nosili oficerowie kawalerii. 1 maja ciało widziałem w drewnianej trumnie z nieheblowanych desek. Major był w pełnym umundurowaniu, choć bez pasa głównego. Mundur był zapięty, na nim widniały ślady śmiertelnego postrzału w serce”.
Po zakończeniu wojny intensywnie, lecz bezskutecznie, poszukiwano grobu Hubala. Udało się tylko uzyskać informacje, że pochowany został w lesie ok. 5 km na północny wschód od Tomaszowa Mazowieckiego.
Za dokonania żołnierskie był odznaczony: czterokrotnie Krzyżem Walecznych, Orderem Virtuti Militari kl. V, a pośmiertnie w 1966 r. Orderem Virtuti Militari kl IV i w 1990 r. awansowany do stopnia pułkownika. W Polsce jest patronem 45 drużyn ZHP, 25 szkół średnich i podstawowych oraz dwóch jednostek Wojska Polskiego.
Dziś mjr Henryk Dobrzański - Hubal ma wreszcie swoją mogiłę. Symboliczny grób Majora znajduje się w sercu Gór Świętokrzyskich na Cmentarzu Partyzanckim.
Pomóż w rozwoju naszego portalu