Na podkarpacki hołd przyjechali księża i samorządowcy z miejsc, które odwiedził Ojciec Święty. Obecni byli przedstawiciele władz wojewódzkich i miasta, parlamentarzyści, wojsko, policja, straż pożarna, poczty sztandarowe szkół noszących imię Jana Pawła II, Solidarności, Akcji Katolickiej. Niezwykłą oprawę stanowiły oddziały straży grobu Pana Jezusa w barwnych strojach.
Bezcennym darem Papieża są kanonizowani i beatyfikowani z naszego regionu - podkreślał w homilii ks. prał. Stanisław Mac. Oni są dla nas wskazówką, jak mamy postępować. Najpierw odmieńmy swoje umysły i serca, by potem walczyć o los Podkarpacia, tak bardzo marginalizowanego przez władze centralne! Władze, które zabierają stąd to, co najcenniejsze i ciężko wypracowane przez tutejszą ludność. A on tak bardzo kochał te tereny, znał je lepiej niż my sami! Na swoim pielgrzymim szlaku przybył tu 3 razy. I chciał tu jeszcze wrócić.
To zobowiązuje nas do wierności jego nauczaniu. „Abyśmy nie pozostawali na tej miernocie i bierności. Abyśmy szli. Sursum corda! - wołał Kaznodzieja. - Budujcie na skale, a nie na jakiś ułomnych pomysłach, nowych uzdrowicielach Polski - wspominał pamiętne słowa Papieża z pobytu w Rzeszowie.
- Nie bądź chrześcijaninem byle jakim, tylko z imienia. Bądź nim naprawdę! Te słowa są aktualne do dzisiaj wśród naszej bylejakości nie tylko w chrześcijaństwie, ale na wielu obszarach życia, także życia społecznego!” - padały twarde słowa.
Wspominając słowa Papieża, Kaznodzieja wytykał partiom politycznym i samorządowcom: „Wobec takich rzeczywistości jak Bóg i Ojczyzna te wszystkie sztuczne podziały muszą ustąpić, jeśli chcemy się ostać jako Polska! (...) Dokąd będziemy występować jeden przeciw drugiemu?” - pytał. Dokąd najwyższe stanowiska w państwie będą zajmować ludzie działający na szkodę narodu, dokąd będziemy wybierać na nie ludzi niemal z marginesu, dokąd będziemy występować przeciw Kościołowi, dając wiarę brukowym doniesieniom mediów? Najwyższy czas zacząć realizować nauczanie Jana Pawła II, aby powstrzymać niekorzystne procesy zachodzące w narodzie. „Proszę was - zwracał się Ksiądz Prałat do przedstawicieli samorządu - abyście zaprzestali tych swarów, konfliktów, obrażania się! Tego wystawiania się na pośmiewisko świata i czynienia z Ojczyzny igrzyska! Czy już nie najwyższy czas zaprzestać tego?”.
Na zakończenie Kaznodzieja wezwał zebranych, aby nie zmarnowali ostatnich wydarzeń, które są dla nas szczególną szansą na obudzenie się i rozpoczęcie nowego rozdziału życia społecznego.
Wielki pontyfikat Jana Pawła II został nam dany i zadany przez Boga. I tylko od nas zależy, czy dzięki niemu zbudujemy nasze życie na skale, czy poprzestaniemy na bylejakości świata politycznych sporów i reklam hipermarketów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu