Tak wiele modlitw, wiele łez i wiele słów towarzyszyło tym kwietniowym dniom, które dane nam było przeżywać. Oczy i serca całego świata zwróciły się w stronę Watykanu, w stronę Pałacu Apostolskiego i tego „wyjątkowego okna”, w stronę Placu i Bazyliki św. Piotra. Wreszcie wszyscy spojrzeliśmy ze wzruszeniem w stronę nieba, aby za słowami homilii kard. Josepha Ratzingera zobaczyć ukochanego Ojca Świętego Jana Pawła Wielkiego, który „stoi w oknie domu Ojca, patrzy na nas i nam błogosławi”.
Wspólnota seminaryjna także starała się towarzyszyć Papieżowi w tych wielkich chwilach, kiedy z rąk Zbawiciela przyjmował „łaskę Paschy, łaskę ostatniego Przejścia”. Nie mogło w tych dniach zabraknąć naszej obecności w płockiej katedrze, gdzie rzesze Płocczan żegnały modlitwą Największego z rodu Polaków podczas Mszy św. sprawowanych w Jego intencji. Nie mogło zabraknąć naszego uczestnictwa w modlitwie różańcowej przy pomniku Ojca Świętego czy białym marszu wdzięczności, który przy udziale Pasterzy naszej diecezji, w zadumie śladami Jana Pawła II przebył trasę z Placu celebry, gdzie w 1991 r. przewodniczył On Eucharystii, do bazyliki katedralnej. Nie mogło zabraknąć też naszego nocnego czuwania przed Najświętszym Sakramentem, które odbyło się już w kaplicy seminaryjnej, a poprzedziło dzień pogrzebu ukochanego Rodaka.
Od tamtych chwil minął miesiąc. I już chyba mogę postawić sobie pytanie o to, co pozostało po tamtych dniach, ile tkwi w świadomości pięknych myśli, a ile uciekło w zapomnienie. Już chyba mogę przed samym sobą zdać sprawozdanie z tego, jak realizuję powzięte wtedy postanowienia i określić, czy były to rzeczywiste i rozumne decyzje, czy może tylko oparte na opadłych z czasem emocjach, chwilowe odruchy woli.
Ten rachunek sumienia wypadł nie najgorzej. Jednak mam świadomość tego, że to dopiero początek. Bo czy sumienie będzie wciąż spokojne, gdy już za kilka chwil przyjdzie mi zdać sprawę z tego wielkiego dziedzictwa, które pozostawił nam w spadku Papież? A może moje przeżycia i poruszenia nie objęły już Jego nauczania…
Pomóż w rozwoju naszego portalu