Reklama

Odszedł Pasterz nasz...

Kto prawdziwie spotkał Chrystusa, nie może zatrzymać Go dla siebie, ale winien Go głosić” - te słowa Papieża Jana Pawła II z listu apostolskiego „Novo millennio ineunte” są aktualnym drogowskazem dla nas wszystkich. Ojciec Święty, niestrudzony pielgrzym i głosiciel Chrystusa spełnił już swoje zadanie. Teraz czas na nas. Jak my spełnimy swoje zadanie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 kwietnia, w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego o godz. 21.37 Papież Jan Paweł II powrócił do Ojca. Ostatnie słowo, jakie wypowiedział przed śmiercią, brzmiało: Amen. Cały świat pogrążył się w żałobie po stracie kogoś bardzo bliskiego. Nigdy nie był nam tak bliski, jak w chwilach cierpienia. Pokazywał nam, że w cierpieniu jest wielka godność i że ma ono głęboki sens. Jan Paweł II dał nam prawdziwe świadectwo wiary. Chociaż kochał życie i umiał się nim cieszyć, to jednak w swej mądrości potrafił też godnie się z nami pożegnać.
Jan Paweł II był Dobrym Pasterzem. Był tak blisko owczarni, jak to tylko możliwe. Podczas swojego pontyfikatu gorąco nawoływał do pokoju, miłości bliźniego i pojednania ludzi różnych wyznań. Dodawał otuchy potrzebującym na całym świecie. Był również niekwestionowanym autorytetem dla wielkich tego świata. Wprowadził Kościół w III Tysiąclecie. Ojciec Święty bardzo często powtarzał słowa Papieża Pawła VI, że człowiek naszych czasów chętniej słucha świadków aniżeli nauczycieli. Jan Paweł II całym swoim życiem dawał świadectwo prawdom ewangelicznym, które głosił.
Od dnia Jego śmierci w kościele św. Jana Chrzciciela w Sadownem licznie gromadziliśmy się na wspólną modlitwę. Od godz. 20.30 przed Jezusem Eucharystycznym na kolanach dziękowaliśmy Bogu za dar tak wielkiego Papieża i naszego Rodaka. Odmawialiśmy Różaniec i z pomocą parafialnego chóru śpiewaliśmy Apel Jasnogórski, Koronkę do Miłosierdzia Bożego, Nieszpory i pieśni o zmartwychwstaniu Chrystusa. W godzinie śmierci Ojca Świętego zbieraliśmy się przed kościołem przy misyjnych krzyżach, śpiewaliśmy Barkę, a następnie, ze łzami w oczach, wsłuchiwaliśmy się w bijące dzwony.
7 kwietnia do kościoła parafialnego na Mszę św., w Marszu Milczenia, ze sztandarami przybyły dzieci, młodzież, nauczyciele i wychowawcy z sadowieńskich szkół. Eucharystii w intencji zmarłego Ojca Świętego przewodniczył ks. Jacek Połowianiuk. W Liturgię Eucharystyczną czynnie włączyły się dzieci i młodzież. Czytanie mszalne przygotował uczeń liceum - Paweł Jakubik, Psalm - uczennice gimnazjum, a Modlitwę Wiernych - dzieci ze szkoły podstawowej. Podczas homilii ksiądz Jacek przypomniał najważniejsze momenty z tak wielkiego i wyjątkowego pontyfikatu. Papież wcielał w życie słowa Jezusa: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie” (Mk 10, 14) i chciał przekazać nam wielką prawdę, że Jezus chce z nami rozmawiać. Jan Paweł II nauczał nas o miłości jako najważniejszym przykazaniu. Chociaż w dzisiejszym świecie trudno o prawdziwą miłość, to jednak Ojciec Święty nam ją pokazał. On umiał wyciągnąć rękę do każdego człowieka. Swoje cierpienie i ból uczynił wielką lekcją dla świata. To, że w ostatnich dniach świat tak się zjednoczył, to zasługa nauczania Papieża. Mimo wszystko można wzrastać w miłości do końca. Po Komunii św. przedstawiciele dzieci i młodzieży złożyli przed ołtarzem kwiaty jako dar wdzięczności, miłości i pamięci. Na koniec proboszcz - ks. Franciszek Szulak podziękował wszystkim zgromadzonym za obecność na Mszy św., która była świadectwem miłości do największego z Polaków - Papieża Jana Pawła II.
8 kwietnia o godz. 18.00 w kościele parafialnym została odprawiona przez naszych duszpasterzy Msza św. żałobna w intencji Ojca Świętego. Na tę uroczystość przybyła straż pożarna, poczty sztandarowe i bardzo licznie parafianie. Ten dzień, dzień pogrzebu Papieża pozostanie w pamięci każdego Polaka. Ksiądz Proboszcz w czasie homilii przytoczył ostatnie zdanie z homilii, którą podczas Mszy pogrzebowej wygłosił kard. Joseph Ratzinger: „Możemy być pewni, że Papież stoi teraz w oknie Domu Ojca, patrzy na nas i nam błogosławi”. Spotkało nas ogromne szczęście, że mogliśmy żyć w epoce Papieża Jana Pawła II, który miał wpływ na tak wielu ludzi wierzących i niewierzących. Jan Paweł II nie odejdzie od nas, dopóki my nie odejdziemy od Niego. Na koniec Ksiądz Proboszcz przypomniał nam jeszcze słowa Papieża skierowane do osób w podeszłym wieku, którymi chciał nas przygotować na swoje odejście: „Głębokim spokojem napełnia mnie myśl, gdy Bóg wezwie mnie do siebie z życia do Życia”. Po Komunii św. usłyszeliśmy piękne Ave Maria, wykonane na skrzypcach przez Annę Rowicką, a następnie udaliśmy się procesyjnie na cmentarz grzebalny, by modlić się za Papieża i innych zmarłych.
Jan Paweł II odszedł, ale Jego osoba i dzieło zostaną w naszych myślach i sercach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pokora pomaga dostać się do nieba

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock.pl

Rozważania do Ewangelii Łk 14, 1.7-14.

Niedziela, 31 sierpnia. Dwudziesta druga niedziela zwykła
CZYTAJ DALEJ

Szok. Karabin sprawcy strzelaniny w USA miał napis „dla dzieci”, „gdzie jest wasz Bóg”

2025-08-28 07:15

[ TEMATY ]

sprawca

strzelanina w Minneapolis

magazynek

karabin

dla dzieci

nienawiść wobec katolików

PAP/EPA

Dwie dziewczynki opłakują podczas czuwania przy świecach w lokalnym parku w związku ze strzelaniną w szkole katolickiej w Minneapolis

Dwie dziewczynki opłakują podczas czuwania przy świecach w lokalnym parku w związku ze strzelaniną w szkole katolickiej w Minneapolis

Minister bezpieczeństwa krajowego USA Kristi Noem poinformowała w środę, że na magazynku karabinu sprawcy strzelaniny w Minneapolis były napisy: „dla dzieci”, „gdzie jest wasz Bóg”, „zabić Donalda Trumpa”.

Dyrektor FBI Kash Patel poinformował w środę, że służby prowadzą śledztwo w sprawie pod kątem terroryzmu wewnętrznego i przestępstwa motywowanego nienawiścią wobec katolików.
CZYTAJ DALEJ

Matka bł. Carlo Acutisa: mój syn sprawił, że wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary

Matka włoskiego błogosławionego Carlo Acutisa (1991-2006) Antonia Salzano powiedziała PAP przed jego kanonizacją, która odbędzie się w Watykanie 7 września, że za sprawą kultu do jej syna bardzo wiele osób zbliżyło się do Kościoła i wiary. Jak stwierdziła, to dlatego został nazwany „Bożym influencerem”.

Carlo Acutis urodził się 3 maja 1991 roku w Londynie, gdzie jego rodzice mieszkali z powodów zawodowych. Już jako dziecko skupił się na życiu religijnym, był autorem stron internetowych o cudach eucharystycznych i o świętych Kościoła. Zmarł w wieku 15 lat na białaczkę 12 października 2006 roku. Został pochowany w Asyżu. W 2019 roku jego ciało przeniesiono do tamtejszego kościoła Matki Bożej Większej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję