Na tydzień przed uwolnieniem Dachau przez wojska amerykańskie, młodziutki Ignacy Jeż złożył ślubowanie. Wraz z innymi księżmi obiecał św. Józefowi, że jeśli dożyją końca wojny, będą pielgrzymować do sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, by szerzyć Jego kult. A także - że podejmą jakieś dzieło charytatywne. Okazało się nim założenie Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach.
Więźniowie cudem ocaleli. Chorego na tyfus ks. Jeża uratowało sześć kropli opium, które otrzymał na kostce cukru. Zostały wykradzione z apteczki ze szpitala dla SS-manów. Zanim to opium otrzymał, ktoś z kolegów przestrzegał Jeża: „Ignac, jak dalej tak pójdzie, to jutro skończysz”. - I wszystko na to wskazywało. Ważyłem połowę tego, co teraz - wspomina Biskup.
- Bardzo bym pragnął, by pamięć o ofiarach Dachau była zachowana, a 29 kwietnia był dniem wspomnienia męczenników polskich duchownych, którzy zginęli pod okupacją niemiecką - mówił bp Jeż. Zwracał też uwagę na wiele dobra, które działo się w tym strasznym czasie zniewolenia i upodlenia. - Były przypadki heroizmu i ratowania człowieczeństwa - zapewniał. Dodał też, że około 3 tysiące księży, kleryków i braci zakonnych, którzy zginęli w czasie wojny, orędują teraz w niebie. I tym, jego zdaniem, należy tłumaczyć tak wielką liczbę powołań kapłańskich, jakie są w Polsce.
O. Gabriel Bartoszewski, postulator wielu procesów kanonizacyjnych, mówił o „precedensowej” sprawie o. Maksymiliana Kolbego, który w procesie beatyfikacyjnym został uznany za świadka wiary, a w czasie kanonizacji uznano go za męczennika. O. Bartoszewski przypomniał też, że od czasów beatyfikacji o. Maksymiliana papież Paweł VI zmienił obrzęd kanonizacyjny. Od tej pory beatyfikowano 108 męczenników II wojny światowej, w toku jest proces kolejnych 120 osób.
O eksterminacji duchowieństwa zaś mówił historyk Kościoła dr Jan Żaryn. - Mordowanie księży było fragmentem planu likwidacji inteligencji. Zsyłani do obozu ginęli wskutek głodu, tortur, chorób, eksperymentów medycznych. Większość kapłanów, którzy znaleźli się w Dachau pochodziła z parafii ziem bezpośrednio wcielonych do III Rzeszy. Trafili do obozów, gdyż celem okupanta była przyspieszona germanizacja Kraju Warty, której dodatkowym efektem miała być również ateizacja ziem podległych Hitlerowi - mówił dr Żaryn.
Niedawno ukazał się wywiad-rzeka z bp. Jeżem. Recenzję tej książki zamieszczamy na str. VII.
Pomóż w rozwoju naszego portalu