Reklama

Pracowałem w umieralni (9)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siostry wprowadziły system kartek, w ten sposób pomaga się skutecznie wybranym wielodzietnym rodzinom.

Do dużych naczyń siostry ładują litrowymi garnuszkami żółtą papkę. To mieszanina grochu, kukurydzy i dodatków odżywczych o słodkim smaku. Gotują to w kotłach prawie metrowej wysokości. Na dziedziniec wpuszcza się po kilka kobiet, które ustawiają się w kolejce. Przed bramą panuje ścisk, tłok i ogromny hałas, jednym słowem chaos. Chętnych jest wielu. Siostry wydają żywność nie tylko matkom z kartkami, ale oto dopchał się do bramy staruszek, chudy, zniszczony, wysuszony słońcem żebrak. Wpuszczono go do środka i dostał swoją porcję. Odszedł na bok przykucnął twarzą do ściany, o kolana oparł długi kij i zaczął szybko jeść palcami, rozglądając się nerwowo w koło. Po pewnym czasie, kilka kroków od niego jadła również staruszka. Zapewne też przyszła tu prosto z ulicy.

Ale pora zajrzeć do wnętrza budynku. Oto na piętrze, na łóżeczkach w niebiesko-zielonej pościeli leżą dzieci. Kilkadziesiąt niemowląt, z których najstarsze miały nie więcej niż dwa lata, choć z tą oceną wieku trzeba bardzo ostrożnie. Kilkoro maluchów siedziało na końcu sali i bawiło się z siostrami. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to fakt, iż wszystkie dzieci są przeraźliwie chude, leżą jakby bez siły w bezruchu, rzadko które się uśmiecha i niestety większość sprawia wrażenie nierozwiniętych, bowiem w ich zachowaniu jest coś innego niż w zachowaniu dzieci, które dotychczas widziałem. Inne są też ich oczy, jakieś bez wyrazu, jakieś takie smutne.

W jednym z łóżeczek siedzi dziecko i patrzy przed siebie, wszystkie próby zainteresowania go czymkolwiek dają nikły rezultat. Dziecko wprawdzie

obraca na chwilę główkę, ale bez zmiany wyrazu twarzy, który jest jakiś obojętny i zimny. Po chwili główka obraca się z powrotem i dziecko patrzy przed siebie tym samym otępiałym wzrokiem. I jeszcze jedno jest dziwne w zachowaniu tego dziecka, mianowicie przez cały czas dziecko lekko się kołysze z przodu do tyłu. Ale wystarczyło go lekko dotknąć i dzieciątko zatrzymywało się. To kołysanie to objaw choroby sierocej.

Na łóżeczkach wiele dzieci leżało powijanych w bandaże, jakieś spokojne, bez charakterystycznej ruchliwości u takich małych dzieci. Czy on są zdrowe? Nie, na pewno nie. Ale czy się wyleczą? A w ogóle jak się tu dostały?

Wyjaśniła nam to jedna z sióstr. Niektóre dzieci siostry znalazły w slumsach, inne przyniosły matki niezdolne je wykarmić. Kiedyś siostry znalazły niemowlę na progu swego domu, innym razem ksiądz w pobliskim kościele znalazł niemowlę na progu kościoła, kiedy przyszedł rano odprawić pierwszą Mszę św. Czasem przekazuje je tu policja. Na otuchę należy podkreślić, że wszędzie jest czysto, świeżo, przyjemnie pachnie, odnosi się wszędzie wrażenie, że ktoś opiekuje się tym miejscem.

Tu spotykamy Matkę Teresę, rozmawia z kierowcą ciężarówki, później idzie do pracy wśród dzieci. Zachęca je, żeby weszły do środka, to dostaną coś do jedzenia. Te małe łobuziaki nie bardzo reagują na jej słowa, bierze więc jedno z nich na ręce, całuje, przytula, stawia na schody i pokazuje na drzwi, później bierze drugie i trzecie. Pomagają siostry. W końcu bierze dwoje za rączki i wchodzi do budynku. Ona taka zwyczajna. Rozmawia, jeśli się ją o to poprosi i jeśli ma czas, a później idzie pracować najczęściej do Szuszu Bhavanu, bo najbliżej.

cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje portierka, ochroniarz w stanie krytycznym

2025-05-07 20:36

[ TEMATY ]

Warszawa

zabójstwo

PAP/PAP

Portierka zaatakowana przez 22-letniego sprawcę na kampusie UW miała ponad 60 lat. Ranny został także ochroniarz, który jest w stanie krytycznym – dowiedziała się PAP.

O godz. 18.40 na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu doszło do wydarzenia o charakterze kryminalnym – powiedział PAP kom. Rafał Rutkowski z Komendy Stołecznej Policji.
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Na konklawe kardynałowie wznowili głosowanie nad wyborem papieża

2025-05-08 16:17

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Kardynałowie uczestniczący w konklawe w czwartek po południu wrócili do Kaplicy Sykstyńskiej, by przystąpić do czwartego głosowania nad wyborem papieża. Przewidziane są dwa głosowania i jeden dym z komina na dachu kaplicy.

Bez rezultatu zakończyło się głosowanie w środę wieczorem oraz dwa następne w czwartek przed południem. Trzy razy z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej wydobył się dotychczas czarny dym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję