Reklama

Kazimierz, parafia św. Jana Chrzciciela

Ziarno zostało posiane

7 maja tuż przed 17.00 Rynek w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą zapełnił się tłumem ludzi. Mieszkańcy oraz liczni turyści podążali wzrokiem za kopią Jasnogórskiej Ikony, która nawiedziła miasteczko. Orszak złożony z uczniów, strażaków (w tym czterech Niemców) oraz licznych duchownych przy śpiewie maryjnych pieśni powoli zmierzał do kościoła farnego. Wśród kapłanów byli m.in. franciszkanie z kościoła rektoralnego, księża rodacy oraz obecnie pracujący w parafii, a także kapłani z dekanatu Puławy-Południe. Obecność Niemców, których 60-osobowa grupa uczestniczyła w peregrynacji, wiązała się z 10. rocznicą partnerstwa między niemieckim miastem Staufen a Kazimierzem. W zabytkowym, odrestaurowanym wnętrzu świątyni pw. św. Jana Chrzciciela i św. Bartłomieja Apostoła Ikona Jasnogórskiej Pani pozostała do 8 maja. W tym czasie wierni mogli uczestniczyć w kilku uroczystych Mszach św. oraz całonocnym czuwaniu przed Jasnogórskim wizerunkiem Maryi.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maryję w Jej Cudownej Ikonie powitał dziekan i proboszcz parafii, ks. kan. Tomasz Lewniewski. Następnie słowa wdzięczności za dar nawiedzenia wyraziła w imieniu parafian rodzina państwa Kubisiów. O roli Maryi w życiu katolików mówił ojciec Marek Kubiś, natomiast swoje przekonanie o wartości współpracy z Maryją już w młodym wieku poprzez modlitwę i dbanie o czystość serca wyraziła córka Kasia. W uroczystej Mszy św., której przewodniczył bp Artur Miziński, uczestniczyło kilku szczególnych - jak podkreślał Ksiądz Proboszcz - gości. Wzięli w niej udział ks. prał. Andrzej Tokarzewski, który w latach 60. był wikariuszem w tej parafii, a także ks. prał. Tadeusz Pajurek, który w 1972 r. podczas Mszy św. rozpoczynającej ówczesne nawiedzenie miał przywilej - jako uczeń liceum i lektor - odczytania fragmentu Pisma Świętego. Symboliczny wymiar - ze względu na sylwetkę nowego Papieża Benedykta XVI - miała obecność niemieckich duchownych ze Staufen, partnerskiego miasta Kazimierza. Ks. Johann Humel współkoncelebrował Mszę św., natomiast stały diakon Skoda odczytał w swoim ojczystym języku fragment Ewangelii.
Homilia Biskupa Artura w znacznej mierze przypomniała historyczne korzenie miasteczka, sięgające XII w., związane z osobą króla Kazimierza Sprawiedliwego oraz dzieje kościoła farnego, wybudowanego z fundacji Kazimierza Wielkiego w XIV w. jako gotycką świątynię, która z czasem zyskawszy renesansowe kaplice i charakterystyczną stiukową dekorację wnętrza, stała się malowniczym i niezwykle cennym obiektem przyciągającym tłumy ludzi do miasteczka. Jednocześnie dzieje Kazimierza i parafii - jak podkreślał Ksiądz Biskup - są niezwykle bogate, na co składa się obecność przez setki lat ludności żydowskiej, a także nawałnice wojenne, jakie tędy przeszły. Mimo to kościół i wiara katolicka przetrwały. - Ten realny znak Bożej obecności może i powinien także dzisiaj zachęcać - mówił Biskup Artur - do ufności Bogu i Matce Bożej. W peregrynacji uczestniczyli także artyści, którzy licznie zasiedlają bądź odwiedzają Kazimierz, stąd o szczególną opiekę Boga nad nimi oraz by ich twórczość zawsze służyła pięknu i dobru, modliły się podczas modlitwy powszechnej siostry zakonne.
Po Apelu Jasnogórskim nocne czuwanie rozpoczęła młodzież. O północy odbyła się pasterka w intencji powołań z parafii. Niezwykłym momentem nawiedzenia była Msza św. o godz. 10.30 w niedzielę, podczas której homilię głosił ks. Humel. W imieniu narodu niemieckiego przeprosił Polaków za wyrządzone krzywdy. „Chylę czoła wobec tragedii, jaką wyrządziliśmy i proszę o przebaczenie” - mówił. Podobne słowa kilka godzin później wypowiedział burmistrz Staufen, który złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą ofiary II wojny światowej w Kazimierzu. „Ziarno zostało posiane, teraz trzeba cierpliwie czekać na plon” - mówił ks. kan. Lewniewski. Podkreślał, że sama przyroda wydawała się symbolizować odrodzone życie, jakie być może stanie się udziałem liczącej kilkaset lat parafii. Tuż przed nawiedzeniem Rynek miasteczka obmył deszcz - pośredni symbol życia, a gdy miał wyruszyć orszak z Ikoną Jasnogórską, równie symbolicznie zza chmur wyłoniło się słońce.

* * *

Parafia w Kazimierzu Dolnym została erygowana w 1325 r. Obecnie liczy ok. 6500 wiernych. Swoim zasięgiem obejmuje Bochotnicę, Cholewiankę, Dąbrówkę, Helenówkę, Jeziorszczyznę, Kazimierz Dolny, Mięcmierz, Okale, Okręglice, Skowieszynek, Uściąż, Wierzchoniów i Wylągi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

[ TEMATY ]

Fatima

objawienia fatimskie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Cud słońca, którego świadkami były dziesiątki tysięcy ludzi. Małe dzieci, którym w odległej portugalskiej wiosce objawiała się Maryja. Matka Boża przekazała im trzy tajemnice fatimskie. Dwie z nich zostały upublicznione w 1941 roku, trzecia zaś na ujawnienie czekała aż do 2000 roku. Te fakty są powszechnie znane. Ale co właściwie wydarzyło się na wzgórzach w środkowej Portugalii 105 lat temu? I jakie znaczenie ma to dla Kościoła w XXI wieku? Mija właśnie 105 lat odkąd trojgu pastuszkom ukazała się Matka Boża.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

2024-05-10 13:22

[ TEMATY ]

Raymond Nader

Karol Porwich/Niedziela

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

Raymond Nader pokazuje ślad, który zostawił mu na ręce św. Szarbel

W Duszpasterstwie Akademickim Emaus w Częstochowie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. Raymond Nader, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Szarbel, podzielił się swoim świadectwem.

Raymond Nader jest chrześcijaninem maronitą, ojcem trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Szarbela. Na początku spotkania Raymond Nader podzielił się historią swojego życia. – Przed rozpoczęciem studiów byłem żołnierzem, walczyłem na wojnie. Zdecydowałem o rozpoczęciu studiów, by tam zrozumieć istotę istnienia świata. Uzyskałem dyplom z inżynierii elektromechanicznej. Po studiach wyjechałem z Libanu do Wielkiej Brytanii, by tam specjalizować się w fizyce jądrowej – tak zaczął swoją opowieść Libańczyk.

CZYTAJ DALEJ

Polichna. Niebo otwarte dla wszystkich

2024-05-13 05:41

Małgorzata Kowalik

W niedzielę 12 maja, w kościele w Polichnie obchodzono odpust ku czci św. Izydora. Sumę odpustową odprawił i homilię wygłosił ks. Krzysztof Ciupak ( Puławy).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję