Reklama

Zamojski zakon bazylianów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bazylianów, unickich zakonników, do Zamościa sprowadziła Anna z Gniskich Zamoyska w 1706 r. Za zgodą unickiego biskupa chełmskiego Józefa Lewickiego objęli oni cerkiew pw. św. Mikołaja dotychczas prawosławną wraz z zabudowaniami. Ten akt zatwierdził papież Klemens XI.
Anna Zamoyska w 1710 r. przeznaczyła z dochodów ordynacji 200 zł rocznie na utrzymanie księży i drugie 200 zł na remonty cerkwi. Zapis ten zatwierdził w 1718 r. ordynat Tomasz Zamoyski. Jednak te fundusze były małe i niewystarczające na utrzymanie zakonników. Dlatego sprowadzeni do Zamościa bazylianie przez dłuższy czas nie posiadali swego klasztoru. Istniała tylko rezydencja klasztorna, w której mieszkało przy cerkwi dwóch, trzech księży. Ale na generalnej kongregacji w Dubie w 1743 r. postanowiono za zgodą Stolicy Apostolskiej, że wszystkie takie rezydencje, gdzie jest mniej niż sześciu księży zostaną zniesione. Wtedy zamojscy bazylianie udali się z prośbą do ówczesnego ordynata Jana Jakuba Zamoyskiego o pomoc. Ordynat przychylił się do ich prośby i w 1756 r. przeznaczył folwark w Szopinku na utrzymanie sześciu księży. Ponadto w 1757 r. rozpoczął budowę klasztoru dla bazylianów. Wyznaczył też w 1762 r. fundusz misyjny w wysokości 30 tys. zł rocznie z obowiązkiem odbywania każdego roku misji w dobrach ordynacji zamojskiej w celu niesienia w lud Słowa Bożego. Na potrzeby akcji misyjnej składała pieniądze także okoliczna szlachta. W tym czasie w latach 1758-64 przełożonym zakonu bazylianów był o. Herakliusz Kostecki.
W czasie swojej działalności misyjnej bazylianie położyli duże zasługi dla Kościoła i cywilizacji na wschodnich kresach Rzeczypospolitej. Dążyli do realizacji idei zjednoczenia Kościołów. Podczas misji udzielali sakramentów katolikom obydwu obrządków, tzn. zarówno greckokatolickiego, jak również rzymskokatolickiego. Na nabożeństwach przez nich odprawianych gromadziły się tłumy wiernych różnej narodowości.
Ich praca duszpasterska przyczyniała się do łagodzenia sporów polsko-ukraińskich. Bazylianie w Zamościu pracowali gorliwie nie tylko na niwie misyjnej, ale także trudnili się szkolnictwem, kształcąc księży unickich. Do wykładowców w tym czasie należeli Józef Dziokowski, Arkadiusz Daszkiewicz, Orest Nachimowski. Jeszcze wiele lat później, bo w I poł. XIX w. późniejszy biskup unicki chełmski Jan Teraszkiewicz nauki pobierał najpierw w Zamościu, a następnie ukończył uniwersytet we Lwowie.
Złe czasy dla Kościoła greckokatolickiego, a więc i dla zamojskich bazylianów nastały wraz z utratą niepodległości Polski, a szczególnie kiedy Zamojszczyzna po Kongresie Wiedeńskim w 1815 r. znalazła się pod zaborem rosyjskim. Car zdawał sobie sprawę, że wzrost wpływów polskich na ludność ruską odbywa się dzięki cerkwi unickiej. Zaczęły się prześladowania unitów. Rząd rosyjski nienawistny unii brzeskiej wprowadził zakaz wstępowania do bazylianów, co doprowadziło do upadku tego zakonu. Ponadto rozbiory Polski zniszczyły podstawy bytu materialnego klasztoru bazylianów w Zamościu. W 1824 r. miasto Zamość przejął rząd rosyjski. Odtąd żadnych dotacji na jego utrzymanie nie płacił ani rząd, ani ordynacja. Do pogorszenia sytuacji materialnej klasztoru doszło, kiedy podczas oblężenia twierdzy Zamość w czasie powstania listopadowego w 1831 r. spłonęły zabudowania gospodarcze. W wyniku tych wydarzeń budynek klasztorny zaczął popadać w ruinę. W ramach walki caratu z unitami władze rosyjskie Zamościa w części cel klasztornych zakwaterowały oficerów rosyjskich, których odwiedzały kobiety, a oni sami często urządzali huczne, nocne libacje. Żandarmi rosyjscy rozprzestrzeniali fałszywe oskarżenia, że to zakonnicy bazyliańscy źle się prowadzą. Bazylianie w tej sytuacji nie byli zdolni do obrony i przeciwdziałania agresywnej polityce rządu rosyjskiego. Stało się to się głównym powodem przechodzenia ludności zamojskiej obrządku greckokatolickiego na obrządek łaciński.
Ostateczna kasata klasztoru bazylianów w Zamościu nastąpiła w 1865 r., kładąc kres misji dziejowej tych skromnych i gorliwych zakonników. Budynek klasztorny popadł w całkowitą ruinę i został rozebrany. W tym miejscu, po I wojnie światowej i odzyskaniu niepodległości wybudowano klasztor redemptorystów, zakonników obrządku rzymskokatolickiego.
O bazylianach całkowicie zapomniano. Pozostała jedynie nazwa ulicy Bazyliańskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: włoski kapłan drugim sekretarzem osobistym Leona XIV

2025-09-27 16:08

[ TEMATY ]

Watykan

Papież Leon XIV

Agata Kowalska

Biskup San Miniato, Giovanni Paccosi, ogłosił, że ks. Marco Billeri, prezbiter diecezji toskańskiej, został mianowany przez Ojca Świętego jego drugim sekretarzem osobistym.

Wyświęcony w 2016 roku, ks. Billeri kontynuował studia w Rzymie, uzyskując doktorat z prawa kanonicznego. Mianowany sędzią Trybunału Kościelnego Toskanii oraz obrońcą węzła małżeńskiej przy Trybunale Diecezjalnym w San Miniato i Volterra, był również ceremoniarzem biskupim i sekretarzem Rady Kapłańskiej. Do tej pory pełnił funkcję wikariusza parafii św. Szczepana i Marcina w San Miniato Basso.
CZYTAJ DALEJ

NASZA INFORMACJA: Leon XIV został zaproszony na Jasną Górę! Abp Wacław Depo u Ojca Świętego

2025-09-27 12:00

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Abp Wacław Depo został przyjęty przez papieża Leona XIV na audiencji w sobotę 27 września 2025.

Arcybiskup jest na czele grupy pielgrzymkowej archidiecezji częstochowskiej, która pielgrzymuje do Rzymu z racji 100-lecia erygowania archidiecezji częstochowskiej oraz Roku Jubileuszowego. Abp Depo wręczył Ojcu Świętemu Leonowi XIV wyjątkowy dar - obraz Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski.
CZYTAJ DALEJ

Zalesie. Dom marzeń

2025-09-28 19:00

Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

W kaplicy zamontowano już witraż z oazową symboliką

Ośrodek Szkoleniowo-Formacyjny Myśli Katolicko-Społecznej im. ks. Franciszka Blachnickiego w Zalesiu jest coraz bliższy ukończenia.

Oazowy dom rekolekcyjny k. Bełżyc powstaje na bazie dawnej szkoły. Jest odpowiedzią na tęsknotę członków Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej za własną przestrzenią do modlitwy i odpoczynku, ale też wynikiem owocnej współpracy licznych środowisk i wielu darczyńców. – W starej części budynku zakończył się już remont. W miejscu dawnych klas są m.in. pokoje gościnne z pełnym węzłem sanitarnym, które mogą pomieścić ok. 60 osób, tymczasowe sale konferencyjne, a nawet kaplica, w której znajduje się Najświętszy Sakrament – mówi z radością ks. Jerzy Krawczyk. Archidiecezjalny moderator podkreśla, że dzięki środkom, pozyskanym m.in. z archidiecezji lubelskiej, ale też zaangażowaniu wielu osób, prace w starej części szkoły są na ukończeniu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję