Reklama

Najważniejszy dzień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Idąc ulicami miasta spotykasz dzieci odświętnie wystrojone, w białych sukienkach i wianuszkach na głowach, w nowych ubrankach. W rękach trzymają książeczki do nabożeństwa, różańce, świece. I patrząc na poważne, ale pełne dumy i zadowolenia buzie sam czujesz się dumny z tego, że dostępują wtajemniczenia w Miłość, największego szczęścia, które kiedyś, przed laty, było i twoim udziałem.
Czy pamiętasz dzień swojej I Komunii Świętej? Ile to już lat? 10, 20, 50, może więcej? Kto był wtedy z tobą, kto prowadził cię za rękę, podawał chusteczkę, poprawiał wianek, wiązał nieposłuszne sznurowadła eleganckich bucików, pamiętasz?
Dzień zapowiadał się pogodnie. Na niebie nie było żadnej chmurki, a młoda zieleń jaskrawo odbijała się od roziskrzonego słońcem błękitu. Było wcześnie, na wschodzie jeszcze różowił się świt i wszystko wydawało się inne niż zwykle. To dzień twojego pierwszego spotkania z Bogiem, najważniejszy w życiu dzień!
Droga do kościoła wiodła wśród kwitnących w parku drzew, a na klombach podnosiły kolorowe korony tulipany i narcyzy. Idąc, mocno trzymałeś za rękę babcię, tatę lub mamę, a za tobą szli wszyscy, których kochałeś, i którzy kochali ciebie.
Kościół był chłodny i mroczny. Powoli schodzili się ludzie, zapalano światła, coraz mocniejszy był zapach kwiatów i płonących świec. Dzieci stały w równych rzędach, przejęte i drżące z wielkiej emocji. Ksiądz katecheta podchodził do każdego z nich, jeszcze raz wszystko sprawdzał i poprawiał, aż wreszcie usiadł w bocznej ławce i modlił się zakrywszy dłońmi twarz.
Ks. Piotr, pamiętasz? Wszyscy uważali, że jest bardzo srogi, bo na jego lekcjach była całkowita cisza, skupienie, bo każda lekcja katechizmu musiała być „wykuta na blachę”, bo nie przepuścił nikomu, kto choćby raz pomylił się odmawiając „Wierzę”, a tym bardziej „Ojcze nasz”. Ale dzięki niemu, mimo że upłynęło już tyle lat, nigdy się w żadnej modlitwie nie zaplączesz, nie pomylisz i jak dawno temu, potrafisz obudzony nawet w środku nocy wyrecytować bez zająknięcia prawdy wiary i wszystkie przykazania.
Ciało Chrystusa... Opłatek miał znany, lekko słodkawy smak, ale ten skrawek białego, świętego Chleba przechodził łagodnie do serca, do myśli i gdy już był w tobie, niedostrzegalnie zmieniał cię. Byłeś ten sam i taki sam, ale zarazem jakiś inny, nowy, tak jakby nagle w głębi ciebie zapaliła się mała lampka, jakiś płomyk, o którym wiedziałeś, że już nigdy nie zgaśnie.
Na dziedzińcu kościoła dzieci ustawiły się do wspólnego zdjęcia. Masz na pewno tę fotografię. Rozpoznasz na niej koleżanki i kolegów, same znajome twarze, dzieci sprzed lat...
Pełen radości wracałeś do domu. Babcia podała ci kawałeczek chleba, bo przecież po przyjęciu Komunii Świętej, po świętym Chlebie pierwszym pokarmem powinien być powszedni chleb. „Dziś dostałeś najcenniejszy prezent! Pan Jezus dał ci Siebie samego - mówiła babcia - zachowaj Go!”.
Boże! Ileż to już lat...
Idąc ulicami miasta widzisz pięknie ubrane dzieci trzymające w rękach książeczki, różańce i świece. Widzisz rozradowane, dumne buzie i sam czujesz się dumny. Bo ten radosny i jedyny w życiu dzień, to również rocznica twojej I Komunii Świętej! Pamiętasz?
Na niebie nie było żadnej chmurki, a młoda zieleń jaskrawo odbijała się od roziskrzonego słońcem błękitu. Był świt i zapowiadał się piękny, ciepły dzień, dzień... inny niż wszystkie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konklawe jest sakramentem

2025-05-07 16:42

[ TEMATY ]

konklawe

Milena Kindziuk

Red

W ten oto sposób, po złożeniu przysięgi przez kardynałów i wypowiedzeniu słynnych słów: "extra omnes" – wszyscy na zewnątrz - kończy się konklawe medialne, a rozpoczyna to prawdziwe, mające wymiar religijny.

Teraz naprawdę nie liczą się już prognozy dziennikarskie, strategie medialne, prezentowane frakcje. Klucz pozostaje jeden – to klucz do Królestwa. A sześć tysięcy dziennikarzy akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej przeobraża się w grono „maluczkich”, którzy muszą zgodzić się na paradoks, że najbardziej medialnego wydarzenia na świecie nie dadzą rady przedstawić w mediach.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Kardynałowie oddają głosy w drugim głosowaniu na konklawe

2025-05-08 10:31

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Kardynałowie zamknięci na konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej przystąpili w czwartek rano do drugiego głosowania nad wyborem papieża. Na ten dzień przewidziano cztery głosowania: dwa przed południem i dwa po południu.

Przeczytaj także: Czy dziś pojawi się biały dym? Transmisja na żywo z Watykanu
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję