Dziękczynienie w Eucharystii
Reklama
Mszy św. w bazylice katedralnej przewodniczyli biskupi kieleccy: Kazimierz Ryczan, Marian Florczyk, Kazimierz Gurda oraz bp Zygmunt Zimowski, ordynariusz radomski, duszpasterz Rodziny Szkół Papieskich. Wraz z Biskupami, Eucharystię celebrowali proboszczowie oraz prefekci z miejscowości i szkół związanych z patronatem Jana Pawła II. Przedstawiciele władz miejskich i wojewódzkich, gminnych, dyrektorzy i wychowawcy oraz uczniowie z trudem mieścili się w kieleckiej bazylice. O idei koncertu, będącego wyrazem wdzięczności „za ponad ćwierćwiecze sterowania łodzią Kościoła katolickiego” mówił jeden z organizatorów, ks. Krzysztof Pawłowski, proboszcz z Konieczna.
Wyrazem dziękczynienia i przypomnienia niezwykłej posługi tego, który pamiętnego 16 października, jako „następca św. Stanisława na stolicy krakowskiej, odpowiedział «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham...»”, była także homilia wygłoszona przez bp. K. Ryczana. Bóg wybrał na namiestnika Kościoła człowieka zza żelaznej kurtyny. Człowieka, który był nauczycielem modlitwy, który jak nikt „ścigał godzinę Getsemani, Ogrójca”; i trwał - jak nikt. A Pan tego „Pasterza o hiobowej duszy” obdarował swoim cierpieniem. Za takiego nauczyciela, pedagoga, patriotę, który dzisiaj - wierzymy, z nieba czuwa nad naszym rozwojem i tymi oto szkołami, nie dość Bogu wdzięczności. Biskup Kazimierz zaakcentował charakterystyczne elementy nauczania z papieskich pielgrzymek do Ojczyzny, jego nieszablonową naukę patriotyzmu, skierowaną bezpośrednio do każdego z osobna Polaka. „Ojczyzna jest nasza. Nie zależy ani od SLD, PiS, LPR czy Radia Maryja. Walka o Polskę jest walką o konkretnego człowieka” - podkreślił w homilii.
O spodziewanej beatyfikacji i kanonizacji mówił do zebranych gość z Radomia, bp Z. Zimowski. Przypomniał mało znany szczegół z papieskich pielgrzymek, kiedy to Ojciec Święty w Boliwii zrezygnował z noclegu w wygodnym łóżku, nie mogąc zaakceptować nędzy tego kraju, i tego, iż tak wielu boliwijczyków nie ma dachu nad głową. - Taki był Patron naszych szkół - podkreślił bp Zimowski.
„Nie lyj descu...”
Organizatorzy, pomimo deszczowych prognoz, mieli nadzieję, że jednak deszcz ustanie i uda się zabawa na placu przy papieskim pomniku. Ale przygotowana scena, rozstawione namioty, punkt wydawania grochówki, a przede wszystkim - grupki uczniów w różnorodnych strojach - wszystko moczył uporczywy i dość zimny deszcz. „Ziarno”, „Promyczki”, „Szalony pociąg” - młodzi artyści na scenie usiłowali rozgrzać gości-słuchaczy konkursami i śpiewem. Ale pięknie wykonane i znane z papieskich pielgrzymek „nie lyj descu nie lyj, bo cie tu nie tseba...” nie pomogło. Ks. proboszcz St. Kowalski udostępnił uczestnikom koncertu bazylikę, ale przenoszenie instrumentów, instalacja nagłośnienia, wreszcie przegrupowania zespołów i zmiana koncepcji prezentacji (konieczna była np. eliminacja elementów tanecznych, dostosowanych do dużej sceny) musiało spowolnić nieco koncert. Zachęceni przez prowadzącą Ewę Urbańską uczestnicy rozgrzewali się śpiewem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Dobrze, że ktoś to wymyślił
Przede wszystkim tym kimś była Barbara Bodziechowska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Lipnie, która swoim entuzjazmem zaraziła powołany w kieleckiej kurii komitet organizacyjny. Na jego czele stanął bp Kazimierz Gurda, towarzyszący koncertowi od początku do końca. Od strony organizacyjnej za całość odpowiadali ks. Stanisław Langner oraz ks. Krzysztof Pawłowski z Konieczna, nieocenioną pomoc okazała Iwona Boratyn ze Słowa Ludu, także Beata Ryń, rzecznik wojewody, Zbigniew Gumiński z Radomia, prezes Rodziny Szkół im. Jana Pawła II, Piotr Kudecewicz, prezes Stowarzyszenia „Sukces”, dyrektorzy Szkół S. Osowski, S. Krzysztofik, S. Mach. Nieocenioną pracą harcerzy kierowała dh Ela Kupiec.
Uczestnicy przyjechali z różnych stron Polski, a niektórzy podróżowali całą noc, aby przed południem być w Kielcach.
Chór z Tyczyna (woj. podkarpackie) wyróżniał się ładnymi strojami w kolorze bordo, inspirowanymi krojem tog. Żeński chór gimnazjalny prowadzi Diana Hałoń. Zaśpiewali dobrze, wykazali się w nastrojowym, spokojnym repertuarze (m.in.: Miłość trwa, List do Boga, Dziś Kościele, Wypłyń na głębię, Bądź Królową). Krakowskie „Małe Słowianki” to profesjonalistki. W tym miesiącu zespół obchodzi 30-lecie obecności na scenie. Ogółem liczy 300 uczniów, wyspecjalizowanych w wokalu i balecie, rekrutujących się z 90 krakowskich szkół. Do Kielc przyjechała ok. 30-osobowa reprezentacja z debiutancką Suitą krakowską, powstałą specjalnie na ten koncert, która bardzo podobała się kielczanom i zapewne spodobałaby się Ojcu Świętemu. „Małe Słowianki” przygotowały Anna Korczakowska, chórmistrz, i Anna Dzierwa, choreograf.
Publiczności podobały się także występy dwóch zespołów z Masłowa, prezentujących umiejętności zarówno gimnazjalistów, jak i grupy „Izis”.
Przygotowania i sam koncert ocenia Kinga Chwastek, nauczycielka z Masłowa: „Deszcz nie ugasił zapału uczestników koncertu, a ich serca wypełniała radość płynąca z 85. rocznicy urodzin Papieża Polaka. Młodzież dała temu wyraz poprzez recytacje, śpiew i taniec. Młodzież starała się jak najpiękniej uczcić dzień urodzin ukochanego Papieża. Nie narzekali na to, że są przemoczeni i zmęczeni. Wręcz przeciwnie - byli szczęśliwi, że mogą brać udział w tak niecodziennej uroczystości. Słowa podziękowania należą się również organizatorom, którzy wiele pracy i wysiłku włożyli w przygotowanie koncertu. Miejmy nadzieję, że stanie się on coroczną tradycją”.
Pięknie zaśpiewały też harcerki z Nowin - w ogóle wszyscy uczestnicy dobrze się przygotowali i naprawdę dawali z siebie wszystko. Na scenie zaśpiewały m.in. zespoły z: Rzeszowa, Radomska, Myślenic, Środy Śląskiej, Niepli, Secemina, Borek, Łuczyc, Gnojnik, Chlewisk, Krzcięcic; była też grupa recytatorów i solistów. Ogólnie, pomimo deszczowej pogody, atmosfera była dobra i pomyślnie rokująca na przyszły rok.
Zobowiązanie na przyszłość?
Czy spotkanie w Kielcach papieskich szkół stanie się doroczną tradycją? Iwona Boratyn z Komitetu organizacyjnego uważa, że tak. „Chcielibyśmy, aby powstała fundacja promująca rozwój województwa świętokrzyskiego, umożliwiająca regularne spotykanie się u nas szkół im. Jana Pawła II” - mówiła podczas koncertu. Przeprowadzono pierwszą licytację podarunków na ten cel, zaczynając od tych biskupich - figury św. Floriana, portretu Papieża, wielkiego pluszowego misia.
Koncert dobiegł końca wieczorem po godz. 19.00. Organizatorzy dziękowali za pomoc harcerzom, policji i straży miejskiej, a zaimprowizowaną w bazylice scenę już szykowano do kolejnej imprezy „papieskich urodzin”. Do Kielc przyjechała z zespołem Antonina Krzysztoń. Pomimo przeziębienia zaśpiewała, jak zwykle, z charyzmą. Światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnia..., Nie oglądaj się za siebie... i kilka innych utworów wybrzmiało w murach obleganego tak w tym dniu kościoła. A jeszcze alumni Wyższego Seminarium Duchownego przygotowali swój program ewangelizacyjny, który poprzedził Apel Jasnogórski i modlitwę różańcową studentów z duszpasterstwa akademickiego - ostatnich akordów modlitwy dziękczynnej Kielc za dar Wielkiego Papieża.