Archidiecezja lubelska ma 9 nowych diakonów. Alumni 5. roku Metropolitalnego Seminarium Duchownego przyjęli święcenia diakonatu 4 maja w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Lublinie. Liturgii przewodniczy bp Józef Wróbel w koncelebrze z bp. Arturem Mizińskim i kilkudziesięcioma kapłanami.
Dojrzałe ziarna powołania
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Uroczystość zgromadziła społeczność seminarium duchownego z rektorem ks. Jarosławem Marczewskim, rodziny i przyjaciół nowych diakonów oraz wiernych i duszpasterzy z maryjnej parafii na Czechowie. - To wielka radość dla naszej wspólnoty, że nasz kościół stał się Wieczernikiem, w którym 9 alumnów otrzyma pierwszy stopień święceń - mówił we wprowadzeniu dziekan i proboszcz ks. Adam Wełna. Gospodarz miejsca powitał zgromadzonych, uwypuklając obecność biskupów i kapłanów oraz wspólnoty seminaryjnej, w której kształtowało się powołanie alumnów. Zwracając się do rodzin, podkreślił panujące w nich miłość i wiarę oraz przykład chrześcijańskiego życia, które stały się dobrą glebą dla dojrzewania decyzji pójścia za Chrystusem dla ich synów, braci, wnuków. - Różnymi drogami szliście przez życie, aż dojrzało w was ziarno powołania. Cieszę się, że nie wahaliście się zaryzykować życia dla Chrystusa. Dziś potwierdzacie, że to droga, którą przygotował dla was sam Jezus. Z radością i odwagą nieście Dobrą Nowinę każdemu człowiekowi, służąc Bogu i ludziom w Kościele Chrystusa - mówił do diakonów ks. A. Wełna.
Służba na wzór Chrystusa
Reklama
W homilii bp Józef Wróbel wyjaśniał, że diakonat to służba wobec drugiego człowieka na wzór Chrystusa. Podjął też refleksję nad potrójnym pytaniem Jezusa skierowanym do Piotra: czy mnie miłujesz? - Ten dialog ma na nowo obudzić miłość w sercu i utrwalić więź miłości, głęboko osadzić ją w sercu człowieka. Dla nowych diakonów odpowiedź na pytanie Jezusa jest fundamentalną odpowiedzią, która pozwoli im iść za Chrystusem, by służyć Bogu i ludziom - podkreślał. - Cnota miłości jest filarem wiary i nadziei. Pozwala umacniać się w wierze Bogu i w powołaniu. Dziś przez święcenia Duch Święty sprawi przemianę diakonów tak głęboką, że zmieni ich życie. Będą nosić to samo imię, ale nie będą już tymi samymi ludźmi. Przez nich będzie mówił i działał sam Chrystus. Diakon nie będzie już sobą, ale narzędziem Jezusa. Będzie patrzył na bliźnich oczyma Chrystusa - wyjaśniał Ksiądz Biskup. Zwracając się do diakonów, podkreślał: - „Kiedy będziesz chrzcił, to Chrystus będzie chrzcił. Kiedy będziesz rozdzielał Jego ciało braciom, On sam siebie będzie dawał. Kiedy będziesz czytał Ewangelię i głosił Słowo Boże, On sam przez Twoje usta będzie przemawiał”. Pasterz wezwał nowych diakonów, by chwilach zwątpienia wracali do najważniejszego pytania Jezusa i jak św. Piotr wyznawali swą miłość. Podkreślając, że ofiara z siebie stoi u podstaw powołania każdego urzędu w Kościele, bp Józef Wróbel mówił w imieniu Jezusa: - „Jeżeli mnie miłujesz, to żyj jak ja, czuj się podobny do apostołów, którzy poszli ze mną do końca. Jeżeli mnie miłujesz, to głoś moją Ewangelię. Jeżeli mnie miłujesz, bądź gotów nie tylko składać moją ofiarę, ale i składać siebie dla mnie”.
Zadaniem nowych diakonów jest służba Bogu oraz drugiemu człowiekowi. Zobowiązani są do głoszenia Słowa Bożego i modlitwy Liturgią Godzin. Diakoni mogą udzielać sakramentu chrztu, asystować przy zawieraniu małżeństw oraz przewodniczyć obrzędom pogrzebu.
Święcenia diakonatu przyjęli:
Adam Blicharz z parafii pw. św. Izydora w Topólczy
Piotr Flis z parafii pw. Najświętszego Serca Jezusa w Lublinie
Robert Jabcoń z parafii pw. św. Szymona i Judy Tadeusza w Łętowni
Marek Kuś z parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Lublinie
Kacper Małek z parafii pw. św. Piotra i Pawła w Kamionce
Rafał Rechnio z parafii pw. św. Piotra i Pawła w Wodyniach
Paweł Saran z parafii pw. św. Wojciecha w Wąwolnicy
Jakub Szajner z parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego w Okszowie
Mateusz Wójcik z parafii św. Achacjusza w Skołatowie